
Mapa rynku
Pierwsze godziny środowych notowań na warszawskiej giełdzie upływają pod znakiem relatywnie spokojnego handlu. Sesja rozpoczęła się od niewielkiej realizacji wczorajszych sporych zysków.
O godzinie 10:46 indeks WIG20 testował poziom 1.784 pkt. (+0,08 proc.), wahając się dziś w przedziale od 1.773 do 1.788 pkt. W tym samym czasie szeroki WIG miał wartość 59.469 pkt. (-0,12 proc.), mWIG40 4.527 pkt. (-0,56 proc.), a sWIG80, który wtorkową sesję zakończył najwyżej od stycznia 2022 roku i znalazł się niespełna 5 proc. poniżej historycznych rekordów, dziś cofnął się o 0,56 proc. do 20.763 pkt.
Marcowa inflacja w centrum uwagi
Ten spokojny handel na GPW nie jest czymś wyjątkowym. W środowe przedpołudnie podobnie zachowuje się większość europejskich indeksów. Jest też zupełnie zrozumiały. Giełdowi inwestorzy czekają na główne wydarzenie dnia – popołudniowe dane o marcowej inflacji w USA.
Dane zostaną opublikowane o godzinie 14:30. I to prawdopodobnie wówczas rozstrzygnie się to, czy środowa sesja na GPW i wielu innych parkietach zakończy się wzrostami, czy jednak mocniejszym spadkiem indeksów.
Według prognoz inflacja CPI w USA obniżyła się w marcu do 5,2 proc. z 6 proc. R/R w lutym, zaliczając 9. kolejny miesiąc spadków i notując najniższą wartość od maja 2021 roku. Jednocześnie inflacja bazowa CPI ma wzrosnąć według prognoz do 5,6 proc. z 5,5 proc. R/R i wrócić do poziomu ze stycznia.
Niższa od oczekiwań inflacja to mniejsze prawdopodobieństwo majowej podwyżki stóp procentowych przez Fed i większe szanse na to, że jeszcze w tym roku Fed te stopy mógłby obniżyć. A to powinno się rynkom akcji bardzo spodobać. I odwrotnie. Wyższa inflacja zwiększy prawdopodobieństwo majowej podwyżki stóp i odsunie w czasie możliwość ich przyszłych obniżek. W tym scenariuszu reakcją będzie wyprzedaż akcji i surowców, przy jednoczesnym umocnieniu się dolara, co dodatkowo może zaszkodzić giełdom rynków wschodzących.
Analizując potencjalny wpływ danych o inflacji trzeba też mieć na uwadze, że z obu publikowanych dziś miar, ważniejsza będzie inflacja bazowa. O tę inflację bardziej martwią się decydenci. Stąd większy od oczekiwań wzrost inflacji bazowej może przestraszyć rynki nawet, gdyby „główna” inflacja bardzo mocno spadła.
Drugim ważnym wydarzeniem dnia będzie wieczorna publikacja „minutek” z ostatniego posiedzenia FOMC. Na to jednak polski rynek akcji będzie mógł zareagować dopiero jutro, stąd dziś nie ma to większego wpływu na zachowanie GPW. Szczególnie, że sama reakcja na tę publikację również w znacznym stopniu będzie zależała od publikowanych wcześniej danych o inflacji.
Dino, KGHM i Orlen na lekkich minusach
Szeroki rynek czeka na opisane dane z USA, ale już na poszczególnych spółkach sporo się dzieje. W indeksie WIG20 wyróżnia się odreagowujący ostatnie spadki CD Projekt (107,70 zł; +1,95 proc.), a kolejny dzień dobrze radzą sobie akcje Pekao (89,16 zł; +1,3 proc.) i Alior Banku (41,56 zł; +1,22 proc.). Najmocniej traci natomiast PGE. Kurs energetycznego koncernu spada o 2,05 proc. do 6,316 zł, znosząc większość z wczoraj zwyżki o 3,27 proc.
Gorąco na mniejszych spółkach
Akcje XTB drożeją o 3,4 proc. do 34,08 zł, po tym jak analityk Trigon DM podwyższył ich cenę docelową do 39,30 zł i podtrzymał rekomendację „kupuj” dla nich.
Kolejny dzień mocno drożeje Mostostal Płock. Dziś za jedną akcję trzeba zapłacić 23,50 zł, czyli o 4,91 proc. więcej niż wczoraj, gdy kurs płockiej spółki poszybował w górę o 7,18 proc. Mostostal mocno drożeje od 5 kwietnia, gdy spółka poinformowała o wartej 104,8 mln zł umowie z PKN Orlen. Umowa dotyczy budowy nowego zbiornika do magazynowania ropy naftowej o pojemności 50 tys. metrów sześciennych i demontażu istniejącego zbiornika.
Kurs spółki Esotiq & Henderson rośnie o 5,41 proc. do 37 zł z poziomów poniżej 30 zł notowanych jeszcze pod koniec marca. We wtorek spółka poinformowała, że w I kwartale 2023 roku zwiększyła przychody o około 20 proc. do 60,5 mln zł.
Pierwszy kwartał był też dobry dla Miraculum. Spółka zwiększyła przychody o 37 proc. w relacji rok do roku do 14,5 mln zł. Jej akcje dziś drożeją o 2,19 proc. do 1,40 zł.
Słaby dzień mają za to akcjonariusze spółki Columbus Energy, który dziś przeniósł się na główny parkiet warszawskiej giełdy. Kurs po przenosinach spada o 3,7 proc. do 10,40 zł. Dobrą wiadomością jest to, że spadek jest póki co tylko korektą ostatnich mocnych wzrostów, które wywindowały akcje z poziomu 8 zł do wczorajszego maksimum na poziomie 11,76 zł.