We wtorek Euromark podał wyniki finansowe za I kwartał roku obrotowego 2012/2013. Wynika z nich, że w okresie wrzesień-listopad zeszłego roku przychody w grupie spadły o 42,2 proc. (w ujęciu r/r) do 15,5 mln zł. Do tego 0,6 mln zł zysku operacyjnego zamieniło się stratę wynoszącą 2,6 mln zł. Wynik na poziomie netto jest na minusie 3,4 mln zł, wobec 1,4 mln zł zysku z analogicznego okresu 2011 roku. W raporcie uwagę zwraca m.in. olbrzymi spadek kapitałów własnych z 55,5 mln zł do 5,95 mln zł. Natomiast wartość księgowa na jedną akcję spadła z 4,54 zł do 0,49 zł. >> Komunikat znajdziesz tutaj.
Spółka znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. 31 grudnia sąd zdecydował o upadłości likwidacyjnej spółki. Jednocześnie sąd wyznaczył Przemysława Rogowskiego na komisarza, a na syndyka masy upadłości Pawła Wietechę. Syndyk nie podjął decyzji o wstrzymaniu działalności operacyjnej prowadzonej przez spółkę. W raporcie kwartalnym Euromark podaje, że zarząd nie jest pewien czy działalność spółki będzie kontynuowana. Decyzje dotyczące przyszłego działania należą teraz do syndyka. Na początku tygodnia spółka poinformowała o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości firmy Camar (spółka zależna emitenta).
Euromark złożył wniosek o upadłość z możliwością zawarcia układu pod koniec listopada. Przy okazji tej decyzji spółka poinformowała o planowanej sprzedaży znaków towarowych za 2,3 mln zł. Poważne problemy zaczęły się w III kwartale, gdy banki kredytujące działalność spółki wystąpiły z żądaniami natychmiastowej spłaty zadłużenia. Na wniosek Banku Millennium ustanowił tymczasowego nadzorcę sądowego i czasowo wstrzymać działalność sprzedażową Euromarku. Stan zawieszenia nie trwał długo, ponieważ niedługo potem postanowienie zakazujące rozporządzania własnym majątkiem zostało uchylone. >> Euromark wystąpi o upadłość, ratunkiem sprzedaż znaków towarowych.
Z komentarza do raportu kwartalnego dowiadujemy się, że spółka od grudnia 2012 r. prowadziła negocjacje z potencjalnym zagranicznym inwestorem zainteresowanym nabyciem zorganizowanej części przedsiębiorstwa.
– Swoją gotowość zakupu całego przedsiębiorstwa inwestor potwierdził również syndykowi. Efekty tych negocjacji na dzień przekazania niniejszego raportu kwartalnego są trudne do określenia. Niezależnie od tego syndyk odbiera sygnały w przedmiocie chęci zakupu od inwestorów krajowych. – czytamy w raporcie.
Informacja o pojawieniu się chętnych do zakupu majątku Euromarku stała się pretekstem do wybicia kursu. Pod koniec grudnia notowania producenta odzieży outdoorowej mocno zyskiwały na wartości. Kurz z zaledwie kilku groszy skoczył na kilkanaście. Na wtorkowej sesji notowania powróciły do przeceny, która momentami sięga nawet 20 proc.
>> Historię upadającego producenta odzieży śledzimy na bieżąco. >> Najważniejsze informacje na temat Euromarku znajdziesz w jednym miejscu w serwisie.