Docelowa cena akcji Dom Development określona raportem z 18 listopada daje 11-proc. potencjał spadkowy. Tymczasem od połowy sierpnia akcje znajdują się w krótkoterminowym umiarkowanym trendzie wzrostowym, który przyniósł 25-proc. zarobek ich posiadaczom. Zdaniem analityków, zwyżka która nabrała tempa w ostatnich tygodniach to efekt lepszych od konsensusu opublikowanych 24 października wyników kwartalnych. Na ich wysokość miał z kolei wpływ kary i gwarancje ze strony generalnych wykonawców podwyższające poziom pozostałych przychodów operacyjnych. Zdaniem specjalistów BDM, nie ma się jednak z czego cieszyć.
– Pomimo pozytywnego one-off’u wyniki finansowe dewelopera w 2014 roku nie będą lepsze niż w poprzednim. Prognozujemy EBIT na poziomie 67,4 mln zł, co oznacza spadek o 5,9 mln zł r/r, zysk netto w okolicach 54,3 mln zł (-0,2 mln zł r/r). Patrząc na kolejne kwartały zwracamy uwagę na bardzo słaby początek 2015 r. W pierwszej połowie roku spółka przekaże około 23 proc. wszystkich lokali, co przełoży się na dużo gorsze rezultaty – zysk operacyjny może wynieść 2,1 mln zł. – czytamy w raporcie DM BDM.
Prognoza tegorocznego zysku pokrywa się z oczekiwaniami samej spółki. Dom Development zapowiada przekazanie klientom w IV kwartale około 600 mieszkań, a w całym 2014 r. około 1.950 lokali. Zysk netto powinien wynieść około 55 mln zł (lub nieco więcej), a marża brutto na sprzedaży około 19 proc.
Analitycy zwracają uwagę na szereg złych wiadomości dla posiadaczy akcji. Po pierwsze, oferta dewelopera w tym roku nie została zbyt mocno rozbudowana (i nie należy jej oczekiwać również w IV kwartale), pomimo że liczba wydanych pozwoleń na budowę zbliża się do średniej z 4 lat, a posiadany poziom gotówki jest nienaturalnie wysoki. Po drugie, koszty sprzedaży i ogólnego zarządu są dużo wyższe niż u konkurencji – przekraczają 11 proc. przychodów, przy średniej dla branży 7-8 proc.
Po trzecie, pomimo utrzymywania pozycji jednego z liderów rynku mieszkaniowego, Dom Development nie jest w stanie znacząco poprawić wyników. Co z tego, że spółka – według szacunków BDM – zwiększy przychody o 104,4 mln zł (+15,4 proc. r/r), skoro nie przełoży się to na rentowność brutto? Według analityków ta ostatnia wręcz spadnie 0 3,3 p.p. do 19,9 proc.
Po czwarte, akcje spółki są drogie wskaźnikowo na tle branży. C/WK wynosi 1,40 przy średniej dla branży 0,58. Wskaźnik C/Z wynoszący obecnie 22,20, zdaniem analityków BDM spadnie na koniec roku minimalnie, do 21,4. Wysoka wartość ceny do zysku powinna utrzymać się do 2016 r., kiedy obniży się do 12,1.
Piątkową sesję akcje Dom Development rozpoczęły na 1,3-proc. plusie. Ujawnienie niepochlebnej rekomendacji sprowadziło jednak notowania 1 proc. pod kreskę, choć na szerokim rynku nastroje od rana uległy sporej poprawie – indeks WIG idzie w górę około 0,9 proc.