Europejskie giełdy w dobrych nastrojach rozpoczęły poniedziałkowy handel. Grunt pod wzrosty przygotował spodziewany wynik szczytu Unii Europejskiej w sprawie porozumienia z Wielką Brytanią. Wynegocjowano warunki, na których premier David Cameron będzie rekomendował swoim wyborcom głosowanie za pozostaniem w UE. Jednak scenariusz szybkiego zażegnania Brexitu wciąż nie jest przesądzony, co doskonale obrazują m.in. najnowsze sondaże, gdzie różnica między zwolennikami wyjścia z UE i przeciwnikami jest wciąż niewielka. Dodatkowo mocne niezadowolenie z wynegocjowanych warunków wyraził Boris Johnson. Charyzmatyczny i wpływowy mer Londynu ogłosił, że zaangażuje się w kampanię na rzecz wyjścia W. Brytanii z UE. Referendum w tej sprawie zaplanowano na 23 czerwca 2016 roku.>> Zobacz także: Londynowi nie po drodze z Brukselą?
W poniedziałek kupującym sprzyjają też pozytywne zamknięcia giełd w Azji (Shanghai Composite +2,35 proc., Nikkei +0,9 proc.) oraz drożejące surowce (ropa naftowa +2,4 proc. i miedź +1,8 proc.). W efekcie w południe główne indeksy w Europie kontynuują rajd z ubiegłego tygodnia. Niemiecki DAX rośnie o blisko 2 proc., francuski CAC 40 umacnia się o 1,7 proc., a brytyjski FTSE 100 +1,3 proc. Co ważne, wzrostom nie zaszkodził wysyp porannych odczytów PMI za luty z europejskich gospodarek. Największą negatywną niespodzianką były dane na temat niemieckiego przemysłu. Odczyt spadł aż o 2 pkt. z poziomu 52,3 pkt. Prognoza rynkowa zakładała spadek, ale o zaledwie 0,3 pkt.
– To spora zmiana i ocierająca się o poważną granicę 50 pkt. Tym samym dotychczas silne wskazania spadają do poziomu spójnego ze słabymi danymi o produkcji przemysłowej, które zaskoczyły wyraźnie negatywnie w grudniu. Lepiej wypadają usługi, gdzie udało się indeksowi nawet wzrosnąć z 55 pkt. do 55,1 pkt. Per saldo Niemicy wypadają nieźle, ale wyłącznie dzięki usługom. W przemyśle widać zadyszkę, która jednak po ostatnich danych nie powinna być aż tak dużym zaskoczeniem. – komentuje Łukasz Bugaj z DM BOŚ.
Mocną zieleń widać też dzisiaj na warszawskim parkiecie: WIG20 rośnie o blisko 2 proc., mWIG40 o 1,4 proc., a sWIG80 odbija o 0,5 proc. Kurs indeksu blue chipów pewnym krokiem zmierza w stronę kolejnego oporu – szczytu z końcówki grudnia 2015 r. (obszar 1.900-1.907 punktów).
>> CMC Markets Broker CFD: akcje, indeksy, forex, surowce – ponad 10 000 instrumentów >> Otwórz demo
W gronie dużych spółek najsilniejszym walorem jest KGHM. Notowania miedziowej spółki drożeją dzisiaj momentami o 4,5 proc. do 69,50 zł. Dawid Jackiewicz, minister Skarbu Państwa w jednym z wywiadów przyznał, że obecnie w KGHM trwa audyt inwestycji w Chile. Dodał, że MSP nie będzie sprzeciwiać się zagranicznej ekspansji spółek Skarbu Państwa, ale będzie krytycznie oceniać przeprowadzane akwizycje. Od strony technicznej na wykresie KGHM realizuje się pozytywny scenariusz formacji odwróconej głowy i ramion.>> Zobacz analizę techniczną akcji KGHM
W podobnym tempie rosną dzisiaj akcje Eurocash (+4 proc.). Od strony technicznej kurs akcji walczy w strefie oporu 55,56-57,80 zł. Jej definitywne pokonanie otworzy drogę do wzrostu w okolice 64 zł.>> Czytaj więcej
O 2,7 proc. rośnie kurs akcji Budimeksu. Prezes spółki Dariusz Blocher powiedział, że nie wyklucza w tym roku wypłaty całego zysku na dywidendę. Jednocześnie dodał, że Budimex rozpoczął 2016 r. z wysoką pozycją gotówkową, lepszą rdr i rekordowym portfelem zamówień. W 2016 r. grupa zakłada wzrost sprzedaży, ale nie jest to przesądzone, gdyż połowa podpisanych kontraktów jest w systemie „projektuj i buduj”. Budimex ma plan inwestycyjny w obszarze infrastruktury kolejowej o wartości ponad 100 mln zł.
W okolicach poziomu odniesienia pozostają notowania Grupy Azoty. Pod koniec ubiegłego tygodnia rada nadzorcza spółki odwołała czterech członków zarządu. Wśród tej czwórki znalazł się dotychczasowy prezes Paweł Jarczewski oraz wiceprezesi: Krzysztof Jałosiński, Marek Kapłucha oraz Mariana Rybaka. Nowym prezesem został Mariusz Bober.
Mapa rynku – stan na godzinę 12:10
