Brak oczekiwanego ograniczenia programu skupu aktywów w USA był silnym impulsem dla rynków, ale aktualne komentarze członków FOMC wskazują, że zdania na temat polityki monetarnej są podzielone i do cięcia może dojść już w październiku. Uwagę przykuwają również polityczne przepychanki dotyczące kolejnego podniesienia limitu zadłużenia w USA. 30 września kończy się rok budżetowy, a według szacunków resortu finansów limit zadłużenia (16,7 bln USD) zostanie osiągnięty w połowie października. Przedstawienie na amerykańskiej arenie politycznej trwa co roku, ponieważ Republikanie za każdym razem chcą uzyskać od Demokratów i prezydenta Obamy pewne ustępstwa polityczne. Aktualnie żądają redukcji funduszy przeznaczonych na ochronę zdrowia. Brak porozumienia grozi nawet bankructwem USA. Problemem jest fakt, że Demokraci nie chcą podejmować negocjacji. Dają Republikanom wybór: zaakceptować podniesienie limitu albo wziąć odpowiedzialność za katastrofę.
Z kolei w Europie oczekiwano ożywienia gospodarczego na koniec roku, ale najnowsze dane makro są niejednoznaczne. Ostatnie wskaźniki wyprzedzające PMI okazały się słabsze od konsensusu rynkowego, a odczyt dla Francji wskazuje nawet na spowolnienie w sektorze. Gorszy od oczekiwań okazał się również dzisiejszy indeks IFO, który obrazuje nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców. Pojawiają się nawet głosy o konieczności uruchomienia kolejnych programów stymulacyjnych przez EBC.
Na rynku panują niepewność dotycząca m.in. perspektyw gospodarczych i związanej z nimi polityki monetarnej w Europie i USA, czy kwestii limitu zadłużenia. Polski rynek reaguje na to stabilizacją notowań z delikatną tendencją spadkową. Po dwóch godzinach wtorkowej sesji obserwujemy nieznaczne wzrosty indeksów, ale nie zmienia to jeszcze obrazu rynku. Obroty rynkowe spadają i są dzisiaj o 35 proc. niższe niż na poprzedniej sesji o tej porze. Rozkładają się również równomiernie na spadki i wzrosty cen.
>> Sytuację i nastroje na rynku możesz szybko sprawdzić. >> Gorące spółki wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl.
Do grona gorących spółek należy Arctic. Kurs spółki próbuje na dzisiejszej sesji atakować ważną strefę oporu tworzoną przez lukę bessy i linię przyspieszonego trendu spadkowego. Zachowanie wskaźników sugeruje, że atak może się powieść. AD sugeruje akumulację akcji. Na MACD i RSI obowiązują sygnały kupna, a ten drugi wszedł do strefy powyżej 50 pkt. >> Walory Arctic były niedawno omawiane od strony technicznej.
O 0,7 proc. rośnie kurs CD Projekt. Analitycy Wood&Co., w raporcie z 24 września, rozpoczęli wydawanie rekomendacji dla spółki od zalecenia trzymaj i wyznaczyli cenę docelową na poziomie 14,70 zł. Raport został przygotowany przy kursie 13,65 zł. Analitycy oceniają, że perspektywy dla wyników spółki na lata 2014-2015 są dobre. Wskazują też, że od początku roku akcje podrożały już o 120 proc., a w ciągu ostatnich dwóch miesięcy o ponad 40 proc. Sytuacja techniczna na wykresie nie wygląda jednak różowo. Kurs ma problemy ze sforsowaniem oporu na poziomie 14 zł i już ósmą sesję znajduje się w wąskiej konsolidacji. Wskaźniki sugerują bardziej scenariusz spadkowy niż przełamanie tej bariery.>> Techniczną stronę waloru znajdziesz w ATTrader.pl
Ponad 7 proc. na wartości zyskuje AB. Analitycy DM BZ WBK w raporcie z 23 września podwyższyli rekomendację dla spółki z trzymaj do kupuj, a cenę docelową podniesiono z 23 do 35 zł. Zmiana wyceny wynika głównie z założenia krótszego cyklu konwersji gotówki. Analitycy podwyższyli też nieznacznie prognozy dla spółki. Oceniają, że obecny poziom wyceny jest atrakcyjny.