O zbliżających się problemach ze zdrowiem kursu akcji Medicalgorithmics jako pierwsza poinformowała negatywna dywergencja cen ze wskaźnikiem RSI. Byki mogły jednak szukać pozytywów w długim dolnym cieniu świecy z dnia 23 marca. Kurs w kolejnych dniach niestety nie miał siły na sforsowanie pierwszego oporu zlokalizowanego na poziomie 237,50, nie mówiąc o potencjalnym domknięciu luki bessy. Kapitulacja popytu skończyła się w dniu wczorajszym testem kluczowego wsparcia na poziomie 210 zł, gdzie przebiega linia trendu wzrostowego budowanego od połowy października.
analizę techniczną walorów Medicalgorithmics wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Niestety wiele wskazuje na to, że poziom ten nie na długo powstrzyma szarżę podaży. Długoterminowa EMA 200, która w przeszłości była parokrotnie wsparciem lub oporem dla kursu, została przełamana. Dodatkowo pękła też linia trendu wzrostowego RSI, a sam poziom wskaźnika zostawia jeszcze miejsce na spadki. Można to potraktować jak wskazanie wyprzedzające dla zachowania kursu.
Choć płaski jeszcze ADX wskazuje na razie na brak zdecydowanego trendu na walorze, to warto zauważyć, że linia DI (-) osiągnęła dawno nienotowane poziomy, co jest kolejnym niekorzystnym prognostykiem. Na dodatek negatywnie wygląda też korpus ostatniej świecy – zamknięcie na minimum sesji. Wszystkie te czynniki wskazują na przewagę podaży i prawdopodobny test poziomu 195 zł, a w konsekwencji także 182-183 zł.
Zanegować obecny negatywny obraz techniczny w krótkim terminie mogłaby zwyżka kursu i zamknięcie powyżej 233 zł.