W dzisiejszym Wykresie dnia sprawdzamy, czy Czerwona Torebka jest właściwym akcesorium dla inwestora. Oczywiście zamierzamy badać wykres akcji spółki zarządzającej siecią pasaży handlowych pod tą wdzięczną nazwą. Można śmiało rzec, że nazwa zobowiązuje – praktycznie od debiutu dominującym kolorem na wykresie był czerwony, a kurs zaliczył spadek z poziomu 15 zł do prawie 2 zł.
analizę techniczną walorów Czerwona Torebka wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
W grudniu 2014 i styczniu bieżącego roku kurs akcji emitenta najpierw ustalił historyczne minima, a następnie je przetestował. Drugie uderzenie podaży miało jednak zdecydowanie słabszy impet i zaowocowało powstaniem pozytywnej dywergencji na RSI. Dla graczy akceptujących wysokie ryzyko był to wystarczający argument za grą pod odbicie.
Jak na razie ryzyko się opłaciło. Kurs ukształtował formację podwójnego dna, łamiąc na początku lutegoł linię szyi i dając nadzieję na pełną realizację zasięgu wybicia. Wyczerpuje sie on na poziomie 4,30 zł, do którego jeszcze trochę brakuje. Można zatem założyć, że obecne spadki to tylko ruch powrotny, za czym przemawia zdecydowanie mniejszy wolumen towarzyszący powrotowi do linii szyi.
Sytuacja techniczna sprzyja odrabianiu strat z ubiegłych lat. Linia MACD wydaje się skłonna do odbicia od poziomu równowagi i odświeżenia zalecenia kupna. Układ średnich także jest bliski wygenerowania sygnału kupna. Kluczowe w tej sytuacji będzie zachowanie notowań względem linii szyi. Jeżeli kupującym uda się skutecznie powstrzymać podaż w strefie 3-3,10 zł, to sięgnięcie poziomu 4,30 zł będzie kwestią kilku tygodni.