Na wczorajszej sesji w centrum zainteresowania inwestorów były przede wszystkim ukraińskie spółki. Optymizm miał podłoże w pomyślnych wstępnych wynikach wyborów parlamentarnych z ostatniej niedzieli. Kursy większości spółek zza Buga wystrzeliły niczym korki od wina musującego. Nie wszystkim jednak udzieliła się świąteczna atmosfera. Posiadacze akcji IMCompany musieli obejść się smakiem, kurs akcji ich spółki urósł jedynie o 1,4 proc.
analizę techniczną walorów Industrial Milk Company wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Poprzednio analizowaliśmy walory tej spółki w lutym bieżącego roku. Wówczas, mimo pojawienia się obiecującej formacji świecowej, wskazywaliśmy że na odwrócenie tendencji jest jeszcze za wcześnie. Kurs co prawda wykonał ruch korekcyjny, ale następnie powrócił do głównego trendu spadkowego i jesienią kreślił historyczne minima.
Notowania spółki wprawdzie znajdują się o 10 proc. ponad ekstremum, lecz z długo- oraz średnioterminowe perspektywy nie wygląda to najlepiej. Pomimo słabnięcia trendu spadkowego i pojawienia się pozytywnych dywergencji na tygodniowym RSI, kurs wciąż nie może poderwać się do solidniejszego odreagowania.
Zainteresowanie walorami spółki też jest znikome. Na wczorajszej sesji dokonano zaledwie 12 transakcji, co i tak przekracza średnią z ostatniego miesiąca wynoszącą 8 transakcji dziennie. Tydzień wcześniej w trakcie jednej sesji zawierano średnio poniżej 5 transakcji. Na zakup akcji w dniu wczorajszym gracze przeznaczali średnio 1,27 tys. zł. Biorąc pod uwagę te czynniki, angażowanie się w akcje IMC jest obarczone znacznym ryzykiem, związanym z brakiem możliwości szybkiego wyjścia z inwestycji, głównie za sprawą prawie całkowitego braku płynności.