
Zdaniem śledczych, właściciel i przewodniczący RN Idea Banku doskonale wiedział, że dystrybucja obligacji GetBacku odbywa się wbrew prawu.
W poniedziałek Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro potwierdził, iż Prokuratura Regionalna w Warszawie wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów Leszkowi Cz. Sprawa dotyczy okresu, gdy były miliarder pełnił funkcję przewodniczącego rady nadzorczej Idea Banku.
– Prokuratura Regionalna w Warszawie złożyła w sądzie wniosek o tymczasowe aresztowanie Leszka Cz., który jest podejrzany m.in. o popełnienie oszustw na kwotę ponad 130 milionów złotych wobec klientów Idea Banku SA, którzy kupili obligacje GetBack. W razie wyrażenia przez sąd zgody na tymczasowe aresztowanie Leszka Cz. zostanie wystawiony za nim list gończy – poinformował Prokurator Generalny.
Śledczy zaznaczają, że sprzedaż obligacji przez Idea Bank jest jednym z kilkunastu wątków postępowania dotyczącego spółki GetBack, w tym wyrządzenia tej spółce wielomilionowej szkody majątkowej.
– Leszek Cz. był zobowiązany, zarówno na podstawie statutu banku, jak i przepisów Kodeksu spółek handlowych i prawa bankowego, do pełnienia swojej funkcji w sposób uczciwy i rzetelny. Z obowiązku tego się nie wywiązał, wyrażając wbrew obowiązującym przepisom zgodę na sprzedaż przez Idea Bank obligacji korporacyjnych GetBack SA. Leszek Cz. był świadomy, że Idea Bank SA nie miał wymaganego zezwolenia KNF na prowadzenie takiej działalności, a także, że klienci byli wprowadzani w błąd co do gwarancji zysku i bezpieczeństwa inwestycji w obligacje GetBack – informuje Prokuratura Krajowa.
Wszczęte 24 kwietnia 2018 roku postępowanie jest objęte zwierzchnim nadzorem Prokuratora Krajowego. Prowadzi je kilkunastoosobowy zespół śledczy, w skład którego wchodzą prokuratorzy z Prokuratury Regionalnej w Warszawie, funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Komendy Stołecznej Policji oraz analitycy kryminalistyczni. Dotychczas w śledztwie zarzuty usłyszało już ponad 70 osób, w tym wszyscy członkowie zarządu GetBack oraz pracownicy i menedżerowie Idea Banku i Polskiego Domu Maklerskiego.
Idea Bank wprowadzał konsumentów w błąd
Idea Bank i należący do niego Lion’s Bank były mocno zaangażowane w proces dystrybucji feralnych obligacji GetBacku, na których inwestorzy stracili łącznie ponad 2,5 mld zł. Bank nigdy nie ujawnił, ile dokładnie zarobił na pośrednictwie, ani ile papierów firmy windykacyjnej trafiło do portfeli jego klientów. Z oficjalnych informacji wiadomo jedynie, że zysk z tego tytułu odpowiadał za „kilka procent wyniku prowizyjnego zaraportowanego za 2017 r.” Te kilka procent może oznaczać kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt mionów złotych. Wynik prowizyjny Idea Banku za 2017 rok opiewał na ponad 300 mln zł.
Poszkodowani obligatariusze złożyli do UOKiK ponad pół tysiąca skarg na banki z grupy Leszka Cz. Klienci sygnalizowali, że podczas oferowania papierów GetBack pracownicy wprowadzali ich w błąd m.in. poprzez twierdzenia, że obligacje są tak samo bezpieczne jak lokata bankowa. W ramach trwającego już blisko 10 miesięcy postępowania administracyjnego UOKiK potwierdził, że część stawianych zarzutów jest zasadna. Urząd ustalił, że przy sprzedaży doszło do tzw. missellingu, czyli namawiania konsumentów na produkt niedopasowany do ich potrzeb, za co na bank nałożono karę finansową.