Rynek pozwolił tylko na krótką przerwę w wielotygodniowym marszu kursu akcji w górę. Dzisiejszy, blisko 10-proc. wzrost jest kontynuacją tego, co działo się na przestrzeni ostatnich trzech tygodni, gdy cena akcji Rafako umocniła się o ponad 30 proc. Dobrym znakiem są również pokaźne obroty. Jest to reakcją na wtorkową informację o podpisaniu z serbską firmą kontraktu opiewającego na 14 mln euro. Jednak nie to jest języczkiem u wagi inwestorów.
– Kurs Rafako dynamicznie rośnie, ponieważ zbliża się termin podpisania umowy na budowę dwóch bloków w Elektrowni Opole o wartości 9,4 mld zł netto. Kolejne ważne rozstrzygnięcie, na budowę bloku w Kozienicach, spodziewane jest 29 lutego. W przetargu o wartości 5,6 mld zł uczestniczy PBG, będące głównym udziałowcem Rafako. Rynek postrzega spółkę, jako jednego z głównych beneficjentów dużych kontraktów z sektora energetycznego. – ocenia jeden z ekspertów rynku budowlanego.
Kontrakt w Opolu zdobyło konsorcjum w składzie: Rafako, Polimex-Mostostal oraz Mostostal Warszawa. Jednak odwołanie od rozstrzygnięcia przetargu złożył Alstom.
>> Polowanie na okazje trwa >> Sprawdź najnowsze typy wskazane przez analityków
Na środowej sesji notowania spółki pokonały poziom 11 zł, co pokrywa się z wyceną analityków DI BRE Banku. Biuro zakłada, że przychody spółki wyniosą w 2012 roku 1,656 mld zł, EBIT 89,1 mln zł, a zysk netto 65,1 mln zł. Inwestorzy z pewnością zadają sobie pytanie: czy po szybkich i silnych wzrostach jest jeszcze miejsce na dalszą zwyżkę? Ekspert od analizy technicznej zaleca mieć się na baczności.
– Kurs kontynuuje dynamiczne wzrosty po przełamaniu linii szyi grudniowo-styczniowej formacji podwójnego dna. Na wczorajszej sesji nastąpiło przełamanie istotnego lokalnego szczytu z listopada zeszłego roku (10,05 zł w cenie zamknięcia), co doprowadziło do kontynuacji wzrostów. Dzisiejsze zamknięcie przy maksymalnych poziomach dałoby jeszcze szansę na kontynuację pozytywnej tendencji. Jednak bardzo silne wykupienie kursu widoczne na wskaźnikach RSI czy STS, sygnalizuje korektę spadkową w krótkim terminie. Wyhamowania wzrostów możemy spodziewać się w rejonie linii długoterminowego trendu spadkowego poprowadzonej po lokalnych szczytach z sierpnia i grudnia 2010 r. oraz lipca 2011 r. (około 12,00 zł). Niewiele wyżej znajduje się kolejny istotny opór wyznaczony przez lokalny szczyt z końca czerwca 2011 r. (12,72 zł w cenie zamknięcia). – podkreśla Mariusz Truchan, makler DM BPS.
Od początku roku akcje budowlanej spółki zyskały 43 proc. StockWatch.pl już od połowy stycznia wskazywał Rafako, jako spółkę godną uwagi.
>> Poprawa notowań Rafako nie przeszła niezauważona >> 16 maluchów polecanych na styczniową odwilż