Grupa Hawe to znaczący infrastrukturalny operator telekomunikacyjny w Polsce. W jej skład wchodzą notowane na rynku głównym Hawe SA oraz Mediatel SA, a także Hawe Telekom, Hawe Budownictwo i Otwarte Regionalne Sieci Szerokopasmowe (ORSS). Ostatnia z tych spółek realizuje projekty budowy sieci szerokopasmowej w województwach warmińsko-mazurskim oraz podkarpackim. Wartość projektów realizowanych w latach 2013-2015 wyniesie 627 mln zł. W czerwcu Hawe przedstawiło strategię, która zakłada m.in. przekształcenie spółki z operatora sieci szkieletowej w największego w Polsce otwartego operatora infrastruktury światłowodowej.

Krzysztof Witoń, prezes Hawe (Fot. materiały spółki)
Tematem piątkowego spotkania on-line z inwestorami było omówienie wyników finansowych spółki za trzy kwartały 2013 roku oraz istotne wydarzenia z punktu widzenia realizacji strategii. Na pytania inwestorów odpowiadał osobiście Krzysztof Witoń, prezes zarządu Hawe SA.
Po pierwszych dziewięciu miesiącach grupa wypracowała 120,79 mln zł przychodów wobec 72,23 mln zł sprzed roku. Zysk operacyjny wyniósł 47,22 mln zł, co oznacza 135-proc. dynamikę. Natomiast na czysto zarobiła 42,08 mln zł, o 174 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost zysków poparty jest wysokimi przepływami operacyjnymi. Wyniosły one 12,7 mln zł w porównaniu z 2,6 mln zł po trzech kwartałach 2012 roku. Inwestorzy korzystając z okazji obecności prezesa Hawe prosili o komentarz na gorąco do wyników i prognozę na IV kwartał.
– Wyniki są zgodne z wcześniejszymi zapowiedziami. Mówiłem, że grupa kapitałowa Hawe zrealizuje przychody, które będą najlepszymi w dotychczasowej działalności gospodarczej. (…) Już informowaliśmy o dwóch nowych umowach, negocjujemy kolejne kontrakty. Oczekujemy bardzo dobrego czwartego kwartału. Ten okres powinien być potwierdzeniem zdecydowanej poprawy w zakresie cash flow. Rok 2013 będzie rekordowy. Podpisane kontrakty zapewniają nam dynamiczny wzrost przychodów również w przyszłym roku. – zadeklarował Krzysztof Witoń w rozmowie na żywo z użytkownikami StockWatch.pl.
>> Przebieg całego spotkania on-line z Krzysztofem Witoniem, prezesem giełdowego Hawe >> znajdziesz na specjalnej stronie czatu w serwisie StockWatch.pl
Obecnie grupa realizuje dwa duże kontrakty w województwach warmińsko-mazurskim i podkarpackim. Zarząd Hawe spodziewa się, że w latach 2014-15 z tego tytułu odnotuje przychody w wysokości ok. 500 mln zł. Prezes szacuje, że te przychody zostaną podzielone mniej więcej w stosunku 40 proc. w 2014 do 60 proc. w 2015 r., ale zaznacza, iż są to wstępne szacunki, ponieważ harmonogram rzeczowo-finansowy dla województwa podkarpackiego jest jeszcze przygotowywany. Spora część inwestorów była ciekawa, czy w najbliższym czasie pojawią się nowe informacje w sprawie dużych kontraktów z operatorami międzynarodowymi.
– Na przełomie roku, najpóźniej do połowy przyszłego roku oddamy do użytku kluczowy z tego punktu widzenia odcinek łączący Białą Podlaską z Warszawą i Warszawę z Sochaczewem. Jest to kluczowe połączenie z punktu widzenia oczekiwań operatorów międzynarodowych ze Wschodu i Zachodu w kontekście jakości oraz otwarcia najkrótszej drogi między Frankfurtem a Wschodem i odwrotnie. – przedstawiał plany spółki prezes Hawe na czacie inwestorskim.
Inwestorzy dowiedzieli się również, że spółka pracuje nad zbudowaniem długoterminowego finansowania spółki według nowej koncepcji. Prezes zdradził, że spółka prowadzi w tej kwestii zaawansowane rozmowy.
– W tej chwili pracujemy nad projektem dostosowania naszego finansowania do charakterystyki aktywów i horyzontów inwestycyjnych. Mówiąc wprost, chcielibyśmy zamienić nasze dotychczasowe średnioterminowe finansowanie na jeden, długoterminowy instrument finansowy. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z kilkoma instytucjami finansowymi. Chcielibyśmy sfinalizować ten proces najpóźniej w I kwartale 2014 r. I uważam, że to jest realne. – tłumaczył Krzysztof Witoń.
>> Zobacz analizę wskaźnikową spółki uwzględniającą wyniki za III kwartał. >> Zobacz jak zmieniły się podstawowe wskaźniki Hawe po wynikach za III kwartał.
Pojawiły się także pytania o plany i przyszłość Hawe w horyzoncie 2-3 lat. Inwestorzy chcieli wiedzieć, jak tendencje niższych stawek za usługi teleinformatyczne, które sprawiają że biznes wydaję się mało rozwojowy, mają się do przyszłości spółki.
– Faktycznie na rynku występuje tendencja do saturacji przychodów i obniżki cen jednostkowych. Natomiast ilość przesyłanych danych rośnie w tempie geometrycznym. Po to żeby nasi klienci utrzymali przychody, muszą dostarczać więcej przepustowości. Nasza służebna rola to poprawa jakości dla operatorów, co da im możliwość świadczenia nowych i lepszych usług. A to ma bezpośredni wpływ na perspektywy naszego rozwoju. W ciągu ostatnich lat nie widziałem żadnej analizy, która przewidywałaby zatrzymanie trendu zwiększenia transferu danych. Dla przykładu, według Cisco, w USA zanotowano 100-proc. wzrost ruchu IP w 2012 r. – mówił prezes Hawe.