Wyniki wyborów prezydenckich w USA były dla rynków informacją, że sytuacja polityczna nie uległa zmianie. Barack Obama wygrał reelekcję, Republikanie zdobyli przewagę w Izbie Reprezentantów, a Demokraci w Senacie. Ograniczyło to niepewność dotyczącą przyszłej polityki, ale rynkom nadal ciąży widmo tzw. klifu fiskalnego, czyli konieczności wprowadzenia automatycznej podwyżki podatków oraz obniżenia wydatków rządowych na początku 2013 r. Stanie się tak, jeżeli komisja powołana do zredukowania długu nie dojdzie do porozumienia.
Obawy co do możliwości osiągnięcia kompromisu są impulsem do wyprzedaży na rynkach. Amerykańskie giełdy łamią kolejne istotne wsparcia i otwierają sobie drogę do głębszej przeceny. Poza spadkiem poniżej poziomów wyznaczanych przez lokalne szczyty oraz strefy konsolidacji, warto zwrócić uwagę na przebicie od góry średnich 200-sesyjnych przez tamtejsze indeksy. Są one bardzo pilnie śledzone przez amerykańskich techników, a ich przełamanie nie wróży nic dobrego.
Oczywiście spadki za oceanem przekładają się na nastroje w Europie. Warto jednak zauważyć, że polska giełda cechuje się ostatnio relatywną siłą. Porównując wykresy WIG20, DAX i CAC można zauważyć, że w ciągu ostatnich 5 sesji polski indeks wychodzi na zero, a francuski i niemiecki tracą ok. 2 proc. Uzasadnieniem takiego stanu rzeczy mogą być dynamiczne spadki WIG20 w dniach 22-24 października wynikające z wybicia dołem z konsolidacji. Negatywne sygnały techniczne sprawiły, że polski rynek przecenił się wtedy bardziej niż pozostałe, a teraz ma mniejszą presję na spadki.
Taka sytuacja może jednak nie potrwać długo. Najbliższym istotnym wsparciem, które może utrzymać się jeszcze przez jakiś czas, są okolice 2.300 pkt., ale impas w negocjacjach dotyczących klifu fiskalnego może doprowadzić do jego przełamania. Kolejne ważne poziomy to 2.265 pkt. i strefa 2.200-2.220 pkt. Aktualnie WIG20 traci ok. 0,6 proc. i znajduje się w okolicach 2.325 pkt. Obroty na rynku po godzinie sesji są o 16 proc. wyższe niż wczoraj o tej porze i wynoszą ok. 100 mln zł.
>> Szczegółowe statystyki obrotu wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu. >> Dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl
Czynnikiem lokalnym na warszawskiej giełdzie jest sezon publikacji wyników kwartalnych. W czołówce aktywności znajduje się zyskujący ponad 3 proc. Eurocash. Zysk netto grupy, przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej w III kwartale wyniósł 66,7 mln zł wobec 36,5 mln zł rok wcześniej i konsensusu PAP na poziomie 61,9 mln zł.
Ponad 14 proc. na wartości zyskuje spółka z New Connect Inventi. W reakcji na spadek kursu akcji z ok. 1 zł do 0,35 zł w ciągu dwóch dni, zarząd spółki opublikował komunikat, w którym oświadczył, że nie widzi żadnych fundamentalnych przyczyn tłumaczących obecną przecenę waloru. Ponadto poinformował, że wygenerowane w III kwartale 2012 roku przychody ogółem kształtują się na poziomie dwukrotnie wyższym niż przychody ogółem osiągnięte w II kwartale, a zysk ma być na podobnym poziomie. Raport okresowy spółka opublikuje 14 listopada.
W czołówce aktywności znajduje się ponownie Petrolinvest, który zyskuje dzisiaj nieznacznie na wartości. Analiza wykresu sugeruje, że kurs może ponownie przetestować linię długoterminowego trendu spadkowego.