
Rząd przyspieszy część reform z ustawy wiatrakowej mimo weta prezydenta
Dwa z trzech kluczowych komponentów zawetowanej ustawy wiatrakowej mają zostać wprowadzone w życie za pomocą przepisów niższego rzędu – poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
– Jedną z dróg, która pozwoli na szybką ścieżkę dla repoweringu, umożliwiającego zwiększenie mocy istniejących elektrowni wiatrowych do 30 proc., jest nowe rozporządzenie ws. przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko. Trwają prace nad wnioskiem o wprowadzenie go do wykazu prac rządu – powiedziała Hennig-Kloska podczas konferencji prasowej.
Kolejnym krokiem mają być wytyczne dla regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, które uproszczą i przyspieszą procedury związane z inwestycjami w odnawialne źródła energii.
– Nadal celem jest skrócenie tego procesu mniej więcej o połowę, z 5 do 2,5-3 lat, tak jak przewidywała zawetowana ustawa – dodała minister.
Równolegle trwają prace nad nową ustawą deregulacyjną. Jak zapowiedziała Hennig-Kloska, część rozwiązań z zawetowanej ustawy wiatrakowej zostanie do niej włączona.
Chodzi m.in. o zwiększenie mocy instalacji fotowoltaicznych możliwych do realizacji na zgłoszenie – bez konieczności uzyskania pozwolenia na budowę – do 500 kW, rozszerzenie cable poolingu o magazyny energii oraz uproszczenie systemu rozliczeń za energię.
– Będziemy wracać z tymi rozwiązaniami, bo są potrzebne dla przemysłu energochłonnego – podsumował minister energii Miłosz Motyka.