
Marcin Kiepas, niezależny analityk finansowy.
Wtorek przynosi poprawę nastrojów na globalnych rynkach akcji. Inwestorzy, którzy w ostatnich dniach mocno obawiali się wybuchu wojny na Bliskim Wschodzie, po tym jak USA dokonały w ubiegłym tygodniu zamachu na wysokiego rangą irańskiego generała na lotnisku w Bagdadzie, teraz nieco mniej obawiają się realizacji tego scenariusza. W efekcie, po tym jak wczoraj indeksy na Wall Street odrobiły początkowe straty, dziś fala wzrostów przetoczyła się przez azjatyckie parkiety i dotarła do Europy, gdzie większość parkietów zabarwiona jest na zielono.
Kolor zielony przeważa również na giełdzie w Warszawie, gdzie po trzech godzinach handlu drożały akcje 47 proc. wszystkich notowanych spółek, podczas gdy taniały nieco ponad 36 proc. z nich. Dobre nastroje psują jednak spółki petrochemiczne: PKN Orlen (-3,6 proc.) i Lotos (-2,4 proc.). To właśnie ich przecena ściąga w dół indeks WIG20, który o godzinie 12:00 miał wartość 2161,60 pkt., cofając się o 0,57 proc. Ciążą one też szerokiemu indeksowi WIG, który w południe spadał o 0,29 proc. do 58430,51 pkt.
Formę za to trzyma segment spółek średnich i małych. Indeks mWIG40, który w trendzie wzrostowym jest od pierwszych dni października, rośnie dziś o 0,35 proc. do 4001,06 pkt. i jest najwyżej od ponad 5 miesięcy. Jeszcze lepiej radzi sobie sWIG80. Rośnie on o 0,7 proc. do 12333,13 pkt., wybił się dziś powyżej kwietniowego maksimum na 12290,34 pkt. i testuje poziomy nieoglądane od września 2018 roku.
Wyprzedaż akcji PKN Orlen o 3,6 proc. do 82,66 zł, co w największym stopniu ciąży dziś indeksom WIG20 i WIG, to najprawdopodobniej reakcja na obniżenie przez analityków banku HSBC rekomendacji dla tej spółki. Jak wynika z doniesień agencji Bloomberg, obniżyli oni rekomendację dla spółki do „redukuj” z dotychczasowej „trzymaj”, wyznaczając cenę docelową na poziomie 77 zł. Na gruncie analizy technicznej dzisiejsza przecena Orlenu kończy trzytygodniowe odbicie na jego akcjach, jakie miało miejsce po przecenie wywołanej informacją o ogłoszonym wezwaniu na akcje Energi. Odbicie to nie doprowadziło do ostatecznego domknięcia luki bessy z 6 grudnia (82,12-87,64 zł), co obecnie sugeruje możliwość ataku nawet na grudniowe minima (77,60 zł).
Spadający PKN Orlen ciągnie za sobą notowania Lotosu. Akcje gdańskiej spółki tanieją o 2,4 proc. do 84 zł. Żadną przeciwwagą dla obu petrochemicznych firm, które w spadkach wspiera również PZU (-1,1 proc.), nie jest skok notowań JSW o 4,4 proc. do 24,30 zł. Warto jednakże zauważyć, że to zachowanie wpisuje się w scenariusz mocniejszego wzrostowego odreagowania tej najsłabszej w 2019 roku spółki z indeksu WIG20.
Na szerokim rynku jedną z gwiazd wtorkowej sesji jest Polimex-Mostostal. Jego akcje drożeją o 11,2 proc. do 2,535 zł, po tym jak w ostatni piątek wystrzeliły w górę o 6,8 proc. Powód wzrostu jest wciąż ten sam. Mianowicie wybranie przez PGE oferty konsorcjum z udziałem Polimeksu na budowę dwóch bloków gazowo-parowych w Zespole Elektrowni Dolna Odra. Wartość oferty to około 3,7 mld zł netto.
Inwestorzy na GPW kierują się dziś przede wszystkim nastrojami na rynkach globalnych lub informacjami bezpośrednio dotyczącymi spółek. Zignorowali natomiast opublikowane przed południem przez GUS dane o inflacji w Polsce. Ta nieoczekiwanie wystrzeliła w grudniu do 3,4 proc. z 2,6 proc. miesiąc wcześniej i była najwyższa od października 2012 roku. W najbliższych miesiącach inflacja prawdopodobnie sięgnie 4,5 proc. To może wywołać presję na wzrost płac, co w przyszłości może ograniczyć zyski firm. Szczególnie tych mniejszych.