Przedpołudniowa cześć czwartkowej sesji w Warszawie upłynęła pod znakiem spadków. Głównie dużych spółek. W południe indeks WIG20 tracił 0,71 proc., cofając się do 2.304,2 pkt., po tym jak dzień wcześniej wzrósł o 2,1 proc. Blue chipy pociągnęły w dół też WIG, który spadał o 0,55 proc. do 60.596,6 pkt. Blisko wczorajszych poziomów utrzymują się za to indeksy mWIG40 i sWIG80. W południe ten pierwszy miał wartość 4.726 pkt., tracąc 0,2 proc. Indeks spółek małych zaś rósł o 0,06 proc. do 14.441 pkt., do czego z pewnością przyczyniła się zwyżka akcji Getinu o 6,4 proc.
Wyprzedaż dużych spółek, z których w południe aż 16 było na minusie, a tylko 4 na plusie, to pochodna strachu przed wojnami handlowymi, jaki odżył po zapowiedzi podpisania dziś przez prezydenta Donalda Trumpa ceł na chińskie produkty o wartości 60 mld USD. Swoje „pięć groszy” dokładają też spadki na europejskich parkietach, a także opublikowane rano rozczarowujące marcowe odczyty indeksów PMI dla Francji, Niemiec i całej strefy euro. >> Zobacz także: Niemiecki Ifo spada zgodnie z oczekiwaniami
Spadków natomiast w żaden sposób nie należy wiązać z wynikami wczorajszego posiedzenia Fed, które zgodnie z oczekiwaniami zakończyło się podwyżką stóp procentowych i podniesionymi prognozami dla amerykańskiej gospodarki. Zabrakło jednak prognozy czterech zamiast trzech podwyżek kosztu pieniądza w tym roku, na co część uczestników rynku się nastawiała. Ponadto prezes Fed na konferencji prasowej był dość wstrzemięźliwy w swoich ocenach. W efekcie rynek odebrał wczorajsze posiedzenie jako tzw. „gołębią podwyżkę”, co z punktu widzenia rynku akcji jest pozytywną reakcją. Tyle tylko, że to już zostało na GPW zdyskontowane wczoraj.
Obok tematów globalnych, które w głównej mierze decydują dziś o nastrojach na warszawskiej giełdzie, są też tematy krajowe. Mianowicie wyniki i informacje płynące ze spółek.
W IV kwartale 2017 roku CD Projekt zarobił netto 45,9 mln zł, co oznacza spadek zysku o 42,1 proc. w skali roku. Wynik jest za to lepszy o 15,6 proc. od prognoz rynkowych. Przychody w tym czasie skurczyły się 24,7 proc. r/r do 123,5 mln zł. Spółka też poinformowała, że m.in. planuje w tym roku wyjście gry „Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana” z wersji beta, a prace nad flagowym obecnie projektem „Cyberunk 2077” idą zgodnie z harmonogramem.
Kurs CD Projektu po początkowym wzroście do 116 zł, w południe cofnął się o 0,1 proc. do 112,80 zł. Perspektywy dla spółki, zarówno te oceniane przez pryzmat fundamentów, jak i analizy technicznej, pozostają wciąż dobre. Dlatego w trzymiesięcznym horyzoncie czasu wzrosty cen akcji wydają się bardziej prawdopodobne niż spadki.
Wynikami nie zaskoczył natomiast Cyfrowy Polsat. W ostatnim kwartale 2017 roku zysk netto ukształtował się na poziomie 167,1 mln zł, zysk EBITDA wyniósł 872,7 mln zł, a przychody sięgnęły prawie 2,58 mld zł. Na wszystkich poziomach wyniki były zbliżone do konsensusu. Akcje Cyfrowego Polsatu tanieją o 0,4 proc. i za jedną trzeba zapłacić 24,04 zł.
Gorąco jest dziś na akcjach Benefit Systems. Handel na nich rozpoczął się na poziomie 1.000 zł, czyli o 7,8 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia i najniżej od października ub.r. W ten sposób inwestorzy zareagowali na rozczarowujące wyniki spółki, plan przeprowadzenia prywatnej emisji do 184 tys. nowych akcji oraz sprzedaż do 100 tys. akcji własnych. Zysk netto co prawda wzrósł w 2017 roku o 9,4 proc. r/r do 88,1 mln zł (przy wzroście przychodów o 29,7 proc. r/r), ale był on aż o 14 proc. niższy od rynkowych prognoz.

Marcin Kiepas, niezależny analityk finansowy.
Silny spadek i pięciomiesięczny dołek, który na gruncie analizy technicznej wypełnia minimalny zakres spadków kursu wynikających z niedawnego wybicia dołem z czteromiesięcznej konsolidacji (formacji głowy z ramionami), stał się atrakcyjny dla „łapaczy dołków”. Zaczęli oni kupować przecenione akcje. W efekcie w południe kurs wzrósł do 1.065 zł, zmniejszając skalę spadków do -1,8 proc.
Po wynikach spada kurs akcji Medicalgoritmics. W 2017 roku zysk netto spółki obniżył się o 36,6 proc. r/r do 25,54 mln zł, pomimo wzrostu przychodów o prawie 59 proc. r/r do 203,25 mln zł. Akcje warszawskiej spółki działającej w segmencie wysokich technologii tanieją o 4,3 proc. do 118,60 zł, wyznaczając dziś nowe pięcioletnie minimum. Od początku tego roku potaniały one już łącznie o 42 proc.
Mocno odbija za to GetBack. Kurs rośnie o 9 proc. do 9,70 zł. Pretekstem do odbicia, oprócz już widocznego gołym okiem silnego wyprzedania, była informacja o podpisaniu listu intencyjnego z nowym zagranicznym inwestorem branżowym zainteresowanym nowa emisją akcji. Fundamentalnie to wprawdzie nic nie zmienia, ale na impuls do korekty wystarczy.
Gorąco jest też na akcjach Prairie Mining, które drożeją o 13,8 proc. do 2,56 zł. To reakcja na doniesienia prasowe, że Jastrzębska Spółka Węglowa jest już prawie zdecydowana na odkup Prairie Mining spółki Karbonia, która ma koncesję wydobywczą w kopalni Dębieńsko.
W drugiej połowie dnia kluczowym czynnikiem dla GPW będą nastroje na rynkach globalnych. Niestety, powrót tematu wojen handlowych, który nieco zepchnął na drugi plan wczorajsze posiedzenie Fed, nie jest najlepszym prognostykiem.