W dzisiejszym Wykresie dnia gościmy lidera wzrostów wczorajszej sesji – PBG. Warto przypomnieć, że kurs akcji spółki od 2007 roku znajduje się w trendzie spadkowym, który zdecydowanie przyśpieszył w 2010 i ostatecznie runął w otchłań w 2012 roku. Dwuletni wykres PBG jest poszarpany przez luki bessy, z których tylko jedną z marca ubiegłego roku udało się domknąć. Dwie pozostałe – z czerwca 2012 i lipca 2013 – wciąż pozostają niedomknięte i będą stanowić opór, o ile kurs zdoła powrócić do tych poziomów cenowych.
analizę techniczną walorów PBG wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Przez ostatnie 1,5 roku kurs ukształtował kanał spadkowy, którego dolny pułap powstrzymał spadki pod koniec ubiegłego roku i dał początek odbiciu korekcyjnemu. Górny pułap tego kanału pokrywa się z górną strefą lipcowej luki bessy i będzie stanowić nie lada opór.
Warto jednak zawęzić horyzont czasowy i spojrzeć na wykres dziewięciomiesięczny. Tutaj też da się dostrzec kształtujący się kanał spadkowy, wewnątrz którego poruszają się notowania. Ten okres względnego spokoju nie został wykorzystany do akumulacji akcji i dla wielu również wczorajsza sesja była po prostu okazją do wyjścia z inwestycji. Pomimo skokowego wzrostu wolumenu graczom nie udało się pokonać oporu na poziomie 2,37 zł. Co więcej, z przebiegu linii wskaźników RSI i MOM trudno jednoznacznie stwierdzić, że dni tego oporu są policzone. Po jego ewentualnym przełamaniu gracze będą musieli zmierzyć się z górnym pułapem kanału spadkowego, znajdującym się obecnie na poziomie 2,90 zł. Dopiero potwierdzone wolumenem wybicie z kanału dałoby impuls do próby wypełnienia luki bessy i sięgnięcia górnego pułapu starszego kanału. Układ średnich i sytuacja na większości wskaźników jest wciąż typowa dla odbicia korekcyjnego, co nie jest specjalną zachętą do angażowania się po stronie kupna.