Na poniedziałkowej sesji Polnord był jedną z najmocniej przecenionych spółek na warszawskim parkiecie. Wyprzedaż akcji dewelopera to efekt propozycji uchwał na najbliższe walne. 23 sierpnia akcjonariusze Polnordu zdecydują w sprawie emisji do 7 mln nowych akcji. Jeśli projekty zostaną uchwalone w obecnym kształcie, zarząd uzyska elastyczne prawo do emitowania akcji w różnych trybach: z prawem poboru, bez prawa poboru (załącznik zawiera uzasadnienie do wyłączenia PP), z prospektem emisyjnym, bez prospektu emisyjnego. Obecnie na kapitał zakładowy Polnordu składa się 25.633.027 akcji.>> Komunikat wraz z załącznikami znajdziesz tutaj.
Docelowy tryb emisji będzie uzależniony od efektów rozmów z inwestorami finansowymi, do których miałaby zostać skierowana oferta. Ustalenia w tej sprawie mają być poczynione jeszcze w sierpniu. Potrzebę przeprowadzenia emisji spółka uzasadnia realizacją przyjętej w 2012 roku strategii, w tym m.in. pozyskaniu i rozpoczęciu nowych projektów deweloperskich w obrębie aglomeracji warszawskiej i trójmiejskiej, a także na obniżaniu zadłużenia krótkoterminowego.
– Środki z planowanych nowych emisji akcji spółki w maksymalnej liczbie 7 mln sztuk w ramach serii R lub S1 lub S2 (każda seria przewiduje inny tryb emisji akcji) wraz z planowanymi wpływami ze sprzedaży niektórych aktywów spółki pozwolą na zapewnienie dynamicznego rozwoju operacyjnego spółki idącego w parze z istotnym jej oddłużeniem. – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały.
Sytuację finansową spółki uważnie śledzi nasz analityk, który w omówieniu ostatniego raportu kwartalnego zwracał uwagę jakość osiągniętych rezultatów. W I okresie 2013 r. Polnord zanotował spadek przychodów o ponad połowę – wydano nabywcom mniej mieszkań, co jest podstawą do uznania sprzedaży za dokonaną. Zysk brutto na sprzedaży wyniósł 3,7 mln zł i według rachunku segmentowego, wypracowany jest głównie przez segment nieruchomości komercyjnych, a konkretnie przez wynajem powierzchni. Podstawowy biznes, czyli budowa mieszkań wygenerował wynik 1,5 mln zł. Dodatkowo, jak podkreśla Paweł Bieniek, wyniki nie wystarczają na pokrycie kosztów zarządu i sprzedaży, więc na poziomie skonsolidowanym widniała strata na sprzedaży w kwocie 4,9 mln zł. Zdaniem analityka, na razie zdolność Polnordu do obsługi długu nie jest wysoka, co stanowi powód do dyskonta rynkowego.
– Kredytów krótkoterminowych mamy 200 mln zł, więc spółka nie jest w stanie pokryć tego ani generowaną gotówką, ani EBITDA (150 mln zł). Generowana operacyjnie gotówka (30 mln zł) nie starcza na obsługę odsetek (66 mln zł), więc szans na spłatę zadłużenia należałoby upatrywać w upłynnieniu majątku, bądź kolejnych sprzedaży wierzytelności z dyskontem. Najprawdopodobniej jednak Prokom będzie próbował część długu rolować. Jakby tego było mało, to mamy zapowiedzi zwiększania oferty, co wymagać będzie inwestycji w kapitał obrotowy (jak mniemam oznacza to nowy dług). – mówi Paweł Bieniek, analityk StockWatch.pl.
>> Analityk StockWatch.pl przyjrzał się dokładnie aktualnej sytuacji fundamentalnej Polnordu po wynikach za ostatni kwartał. >> Zobacz analizę najnowszego raportu kwartalnego grupy Polnord.
Na poniedziałkowej sesji kurs Polnordu spadł o 18,7 proc., a jeden walor na zamknięciu sesji wyceniono na 5,86 zł. W tym roku notowania dewelopera charakteryzują się dużą zmiennością. Jeszcze na początku roku jeden walor był wyceniany na nieco ponad 10 zł. W połowie kwietnia kurs osiągnął dołek (4,37 zł) i ruszył na północ zbliżając się do wycen z początku roku. Jednak ostatni miesiąc to dla akcji Polnordu kolejna spadkowa passa.>> Sprawdź też walor od strony technicznej w serwisie ATTrader.pl