Introl opublikował szacunkowe dane finansowe za 2014 rok. Wynika z nich, że przychody grupy wyniosły 450 mln zł, zysk brutto ze sprzedaży 70 mln zł, a zysk netto 32,9 mln zł. Na dwóch pierwszych poziomach wyniki są zgodne z prognozami zarządu, a wypracowany zysk netto okazał się wyższy o 12,9 mln zł. Jest to konsekwencja aktualizacji wartości podatkowej znaków towarowych INTROL oraz LIMATHERM do ich wartości rynkowej. W 2013 roku przedstawione wyniki kształtowały się na poziomie odpowiednio 367 mln zł, 62 mln zł i 16,1 mln zł.
– Informacja pozytywna. Spółka osiągnęła przychody i zysk brutto ze sprzedaż zgodne ze wcześniejszymi prognozami oraz naszymi estymacjami. Spółka zaskoczyła za to wynikiem na poziomie netto. Różnica w stosunku do prognoz zarządu oraz naszych szacunków wynosząca ok. 12,9 mln zł wynikła z rekomendacji audytora o jednorazowym rozliczeniu optymalizacji podatkowej i zaliczeniu przeszacowania znaków towarowych do wartości godziwej w poczet zysku netto za 2014 r. Jest to operacja księgowa skutkująca rozpoznaniem aktywa podatkowego, które rozliczane będzie gotówkowo przez następne 10 lat. – ocenia Marek Straszak, analityk DM BPS.
Niedawno Introl dostał rekomendację kupuj od DM BPS z ceną docelową na 10,20 zł za akcję. Biuro spodziewa się, że Introl w kolejnych latach będzie beneficjentem nakładów inwestycyjnych przeznaczonych na energetykę i ochronę środowiska oraz utrzyma stabilną politykę dzielenia zysków. Analitycy oszacowali, że w roku 2015 spółka może wypłacić aż 0,46 zł/akcję. To przy obecnym kursie daje stopę w okolicach 5 proc. W zeszłym roku na dywidendę przeznaczyła 0,38 zł na walor.
Czwartkową sesję akcje Introlu rozpoczęły od lekkiej zwyżki. Od kilku miesięcy notowania spółki tkwią w konsolidacji, natomiast w skali roku zdrożały ponad 10 proc.