VirginGuard

Bzie jest połączone dołem z Zofiówką i to tam trafia urobek na zakład przeróbczy. To samo jeśli chodzi o pracowników - Bzie-Jastrzębie. Pracownicy z Jastrzębia jeżdzą autobusami na Bzie, uciążliwy system dla pracownika, ale póki nie powstanie infrastruktura na Bziu to tak to niestety będzie wyglądało.

Dobre.
Zdradzę Ci kolego pewien sekret: na kopalni nie ma wajchy co przełącza produkcję z jednego rodzaju węgla na drugi. To nie forum górnicze, więc pokrótce produkcja i rozcinka złóż planowana jest na lata do przodu. Można zwiększać produkcję koksowego inwestując w zakład przeróbczy, ale to też wszystko trwa. Warunki geologiczno-górnicze, awarie i takie tam ciekawe rzeczy mogą mieć na to wpływ, ale w najmniejszym stopniu polecenia od rządu.
Mam nadzieję że pomogłem.

4q to barbórka w grudniu i w zasadzie tyle (chyba że kierownictwo kopalń łapie się jeszcze na jakieś premie roczne oprócz kwartalnych, ale to raczej kwoty pomijalne)
1q to czternastka w lutym czyli kwotowo podobnie do barbórki, później tylko deputat w kwietniu.
Nie widzę dlaczego 4q miałby być pod względem wypłat premii znacząco odbiegać od przykładowo 1q.

No i mam odpowiedź, pytanie było całkowicie pozbawione sensu

Transferu można dokonać tylko między 'zwykłymi' kontami maklerskimi lub pomiędzy kontami IKE/IKZE.
Temat do zamknięcia.

Witam,

przy transferze środków na IKE do prowizji brana jest pod uwagę aktualna wycena papieru, rozumiem że tak samo będzie traktowana suma wpłat do limitu rocznego. Czyli jeśli papier był wart przy zakupie X zł, teraz jest wart Y zł, to do limitu wpłat na dany rok zostanie uznana kwota Y?

Teraz podatki.
Czy zachodzi potrzeba rozliczenia podatku po wycenie jaka nastąpiła podczas transferu na konto IKE? Logika mi podpowiada, że nie, bo przecież papier nie został sprzedany.
Druga kwestia to czy jest różnica jeśli transferuję na konto IKE żony a nie swoje? Podatki rozliczamy wspólnie, nie ma żadnej rozdzielności majątkowej.

Dzięki z góry za odpowiedzi!

Krewa jak zawsze na posterunku! Faktycznie nie spojrzałem na skalę, wszędzie mam raczej ustawioną log
Kurs dzisiaj leci poniżej wspomnianego 4,40 więc trzeba będzie chyba szukać wsparcia trochę niżej

Pozbud

Teraz lepiej? Ja tam się nie znam, ale jakbym miał wrócić to bym szukał wejścia w okolicach 4,10-4,20. Na tygodniowym szczególnie widać że ten poziom już kilka razy odegrał sporą rolę. Obroty na spadkach w ostatnich dniach też znikome, więc póki co chyba nie jest tak źle.

Cześć!

Fajny portfel i właśnie mnie zainspirował, żeby pisać kronikę z moich portfeli IKE które już niedługo ruszają.
Pytanie tylko dlaczego nie skorzystasz z dostępu do rynku USA? Pytam bo mnie zainspirował blog dividend growth investor. Patrząc na rynek amerykański, myślę że oferta spółek dywidendowych jest dużo lepsza, gdzie znajdziesz mnóstwo walorów z udokumentowanym wzrostem wypłat rok do roku. Oczywiście pewnym problemem jest poziom wejścia z najmniejszą możliwą prowizją. Aktualnie wychodzi w okolicach 6.500 PLN z prowizją 19 PLN.

Co do analizy powyżej, to szczerze czasem jestem pełen podziwu dla Pana Tomasza za to że jest w stanie dostrzec te RGRy gdzie popadnie.

Będzie konkurencja dla maklerska-kropka-peel?

Przydałoby się pogrupować to już wstępnie na przejrzyste kategorie ;) Autorów gdzieniegdzie brak, ale to już tylko takie czepialstwo z mojej strony. Powodzenia w projekcie!

Podpisuje się pod zdaniem kolegi. Nie można by przenieść tej jakby nie patrzeć politycznej nawalanki do innego wątku, a tu skupić się na temacie wątku?

Aż dziwne, że ta informacja jeszcze nie pojawiła się na forum:

Spotkanie RN JSW 9 lipca


Jeśli faktycznie odwołają zarząd to raz kolejny pokaże siłę związków w spółce. Kursem może więc jutro trochę zabujać.

Gorąco na Śląsku

Artykuł z piątku, a dzisiaj dwóch wice poleciało. To może być tylko wierzchołek góry lodowej. Widać że rząd jest na kursie kolizyjnym ze związkami. Zobaczymy co kto na kogo ma. Wygląda na to, że związki jedyną bronią jaką dysponują to strajk, a na to bym nie liczył. Generalnie w spółce może się zrobić ciekawie, a czy zwiększy to zmienność na walorze?

Przypominam że prezes Ozon zablokował wypływ gotówki z funduszu stabilizacyjnego, a które jeśli mnie pamięć nie myli miały zasilić m.in. budowę nowego bloku w Ostrołęce. Często bywa tak że walka z jednym problemem rodzi nowe. Więcej mówić nie mogę

Z moich obserwacji wynika że tak. Proszę dać do porównania na wykresie dowolnego ETFa z ceną danego instrumentu. Na 5 letnich wykresach widziałem już duże odchyłki. Jak się chce inwestować w złoto na 50 lat to chyba najlepsza opcja to sztabka w skarpecie

Pozwolę sobie na uszczypliwość Szanownemu koledze to żółwie pocztowe przynoszą wieści? Dla ludzi zainteresowanych/ z branży problemy Czeskiego górnictwa znane od dawna, a zakończenie wydobycia to była tylko kwestia czasu. Takie informacje powinny być dawno w cenie.

Po szybkiej rozmowie o możliwość złożenia formularza W-8BEN z przedstawicielem mBanku:



Czyli że cały ten formularz na nic i tak się nie zda? Tak mam to rozumieć?

Bardzo użyteczne info! Odnośnie mBanku w tym wątku. Na stronie jasno piszą:

Opodatkowanie dochodów kapitałowych


Po lekturze wątku rozumiałem, że jak już się zdecyduje na inwestycje za oceanem to się będę musiał liczyć z podatkiem 34% z dywidend. A tu taka niespodzianka, chociaż z info od mBanku nie spodziewałbym się takiego zakończenia sprawy. Zobaczymy, jak się w tym roku załapię na jakieś grosze z dywidend to za rok zaś się widzimy w wątku

Wzrost cen ok, trochę odbiło, oby tak dalej. Skąd kolega bierze dane dotyczące zapasów koksu/węgla koksowego? A tu trochę mniej optymistycznych danych:

Produkcja stali

Pytanie tylko czy najgorsze już za nami, bo oprócz Chin reszta notuje potężne spadki produkcji, czy nowa CoVidowa rzeczywistość?

Tak, kurs powinien nurkować, ale co tam, optymiści górą. Natomiast co do ilości gotówki to JSW ma trochę lepszą sytuację. Do końca roku nie grozi im więc raczej brak płynności, ale to nie znaczy że czarne chmury już się nad spółką nie zebrały.

JSW znów sięga po zaskórniaki

Kreatywna księgowość może też dotyczy zapasów na składowiskach. Zobaczymy w II kw po wielkości wydobycia czy przypadkiem obecnie nie "fedrowano" zaskórniaków.

Dzisiaj powinny być wyniki za I kw. Nie zdziwiłbym się gdyby spółka wykazała kolejną stratę. Dlatego 18 zł to raczej obstawiam daleka perspektywa. Choć może w III kw. gdyby cena koksu podskoczyła, kto wie.

JSW chyba nadal ma paliwo wodorowe wpisane w strategię spółki. Mocno się tym ostatnio interesowali, choć chyba nie wyszło to poza ramy rozmów. Stracił się prezes Ozon to też i coś temat ucichł.
Nie rozumiem natomiast sceptycyzmu co do wodoru jako paliwa. Technologia póki co droga i mam mnóstwo problemów technicznych do rozwiązania tak żeby opłacało się w to wszystko inwestować, ale auta na wodór już jeżdżą, stacje tankowania też są.
Podejrzewam jednak że każdy mln zainwestowany w Polsce w wodór to mln stracony.

Kolega wyciąga zbyt daleko idące wnioski z mojego wpisu. Kondycja branży stali w Europie stoi pod wielkim znakiem zapytania, koszty stałe i wydajność w JSW to też nie są elementy które zachęcają do nabywania akcji.
Owszem pomysły konsolidacji branży na pewno są, albo co najmniej próby ratowania PGG przez JSW. Nie wiem jaka przyszłość czeka górników w JSW, ale na pewno tego typu pomysły będą ciężkie do przeforsowania.

Górnicy w JSW wiedzą co fedrują oni i ich koledzy zza miedzy. Ne chce mi się wierzyć, że daliby się bez walki połączyć i stracić póki co dobre wypłaty dla idei ratowania upadającego górnictwa energetycznego.

Natomiast to co się stanie z PGG po wyborach jest wielce interesującego choć nie wróżę im świetlanej przyszłości.

Nie mam wpływu na rynek, ani na ceny, więc rozumiem że jedyne działanie to stosowanie ścisłych SL? Chyba że jest jeszcze inna możliwość?

a to ja polecam pokoje 'Gubałówka' (Gubałówka) byłem ostatnio - dom duży niedawno wyremontowany, jak za 35 zł/os to naprawdę klasa własna łazienka, no i piękny widok na Tatry wprost z Gubałówki
lokalizacja może do turystyki słaba bo trochę trzeba przejechać, ale widoki z samej miejscówki naprawdę przednie

pozdrawiam i udanego weekendu

a ja nie dobieram trzymają się mnie jeszcze niedźwiedzie nastroje ale wzrostów życzę

chociaż jak tak patrzę na Baltic Dry Index to maj musiałbyć dla producentów szczególnie pracowitym okresem bo cena skoczyła z 1800 na początku miesiąca do prawie 4100 na koniec. Może więc coś w tym jest

Witam,

wydaje mi się że jeśli już używać samych średnich kroczących to lepiej już wykorzystywać EMA, czyli średnich kroczących wykładniczych. Tak pobieżnie to Twoja metoda trochę wygląda jak używanie po prostu wskaźnika MACD, tylko że robione 'ręcznie' zamiast wykorzystywanie tych wykreślanych przez programy. Radzę więc zainteresować się dokładnie tym wskaźnikiem, bo daje więcej sygnałów i raczej są bardziej wiarygodne. Tylko że zidentyfikujesz w ten sposób trendy a nie ich punkty zwrotne.

Ja jestem aktualnie po lekturze Eldera "Zawód inwestor giełdowy" (przerażający tytuł swoją drogą ), 1 (słownie: jednej) nieudanej inwestycji, 1 udanej i co muszę stwierdzić po moich mizernych doświadczeniach, że dopóki nie SPISZĘ systemu inwestycyjnego wedle którego będę podejmował decyzję to nie ruszam się do żadnych zakupów (choć ostatnio korciło mnie wejść tu i tam, ale bazowało by to na emocjach a tego chce uniknąć). Do tego spiszę sobie do codziennego czytania parę prostych haseł przewodnich jak:
"nie licz zysków póki nie zamkniesz pozycji"
"przywiąż się do masztu swojego systemu inwestycyjnego"
"pierwsza strata najmniej kosztuje" itp.

później zostaje tylko zapisywać dokładnie transakcje, analizować i modyfikować błędy w planie inwestycyjnym, więc jeśli skupię się na tym aby przestrzegać reguł, które ustaliłem będąc poza rynkiem kiedy nie myślałem 'emocjonalnie', jeśli będę na spokojnie analizował swoje błędy to mam nadzieję nie będę miał tego typu problemów

To tak jak kiedyś nasz wąsaty mistrz powiadał, że nie stara się skoczyć na daną odległość tylko oddać skok na maksimum swoich możliwości, tak samo jestem za koncepcją zawierania jak najmądrzejszych (na moje możliwości ) transakcji a nie osiągania x% stopy zwrotu. No i na rynek na pewno nie wchodzę by szukać emocji, tych ostatnich to mam gdzie szukać

Pozdrawiam i udanych inwestycji

Nie wiem jak wycena, ale wierzę mądrzejszym w temacie że za wysoka co do działalności samej spółki to próbuje się wczytać w prospekt emisyjny, ale strasznie rozlazły jest a czas ostatnio u mnie skompresowany, to co na szybko mógłbym powiedzieć, bazując na wiedzy o Górnośląskim Zagłębiu Węglowym:

-węgiel węglowi nie równy, z tego co wyczytałem to Bogdanka ma złoża węgla energetycznego, co prawda węgiel typu 33 i 34 też używany teoretycznie w koksownictwie, ale nie ma szans choćby z węglem koksującym z JSW SA, który nie dość że lepszy jakościowo to jeszcze bliżej hut położony (swoją drogą Arcelor chciał kiedyś praktycznie "kupić" spółkę ). Odbiorcami, co możemy przeczytać na stronie Bogdanki są:



Tak więc sytuacja hutnictwa będzie raczej miała mały wpływ na działalność Bogdanki. W Polsce około 50% energii jest produkowanej z węgla kamiennego i szacuje się że do 2020 roku spadnie do poziomu 40%, więc tragedii nie ma, póki co Polska na węglu stoi i długo się to nie zmieni. Zagrożeniem dla węgla z Bogdanki jest tani węgiel z Rosji i Ukrainy, więc warto by było się zainteresować umowami jakie ma aktualnie z odbiorcami swojego węgla.

-warunki w kopalni, gdyby nie liczyć zagrożeń wodnych są tam dla górnika wymarzone, nienachylone pokłady, brak znacznych zaburzeń tektonicznych i innych zagrożeń (chyba że się mylę) sprawia, że poziom wydobycia jest raczej nie zagrożony (każdy dzień przestoju w wydobyciu dla kopalni to olbrzymie straty finansowe). To zalicza im się naturalnie jako duży plus

W celach mówi się dużo o sfinansowaniu na budowę i modernizację infrastruktury w polu Stefanów. W życiu kopalni najważniejsze inwestycje to właśnie te które udostępniają nowe złoża i pokłady, są one najbardziej czaso- i kapitałochłonne, no i decydują o tym czy kopalnia będzie co miała wydobywać w przyszłości, dlatego planuje się je na lata wprzód. I tu ważne jest na jakim etapie zaprzestano robót w związku z tym polem w 1989 r. Z mojego stanu wiedzy, chodniki udostępniające drąży się po wykonaniu szybu, więc jeśli nie zaczęto udostępniać nowego złoża od strony istniejących wyrobisk z innego pola i zamierzają je dopiero wykonywać to kwota w wysokości 41,6 mln zł na "Budowę obiektów budowlanych pola Stefanów" wydaje mi się o wiele za mała. Ale rzecz jasna to tylko takie moje przypuszczenia

Generalnie, to nie zdecydowałbym się kupić akcji Bogdanki jeśli miałbym je trzymać przez najbliższe 20 lat, bo bądź co bądź nie widzę przyszłości dla węgla w Polsce. Jest bardzo dużo do zrobienia, żeby polski węgiel był konkurencyjny na rynku.

na stronie Gałęzie rynku Przemysł -> spożywczy ma stopę zwrotu z ostatniego roku w wysokości 608% :D
to wygląda jak gwiazda ostatniej bessy

taki pozytywny przekaz:

Mitch Fatel

ok
po prostu po wpisaniu danej wartości trzeba jeszcze zatwierdzić enterem bo bez tego liczy dla wartości która była poprzednio - diabeł tkwi w szczegółach
ale przy innych wskaźnikach chyba wiele się zmienić nie da... chyba że znów nie widzę jakiejś oczywistości ;)

pytanie odnośnie AT na serwisie Stooq.pl: czy jest jakaś możliwość manipulowania wartościami takich wskaźników jak EMA, MACD etc.? Bo przykładowo w oknie głównym można zmienić wartość poszczególnych EMA czy VOL EMA, ale to i tak na nic bo przynajmniej u mnie program robi i tak po swojemu

Skoro spółka przedstawia tak dobre i przejrzyste wyniki, ostatnio można by powiedzieć że jakaś drobna korekta doprowadziła ceny do poziomu 50 zł, to dlaczego obserwujemy tak nędzne obroty na spółce? Wszyscy już kupili? Czy faktycznie spółka wyceniona jak to już WD napisał z tak widoczną premią?

może nawet będę mógł coś do rozmowy wnieść ;)

jak tak patrzę na Kopex od jakiegoś czasu to jest to nie tylko spółka której udziały (kupione w promocji rzecz jasna ) chciałbym mieć, ale też spółka w której aż chcę się pracować nie wiem jak z przepływami ale dywersyfikację trzeba im zaliczyć na plus... co do samych informacji, to taka automatyzacja to nic nowego, Kopex tylko idzie z duchem czasu, ani też nic niemożliwego (sam widziałem kilka lat temu w pełni zautomatyzowane ściany), więc spokojnie, specjalistów mają dobrych to i to popchną. No i rzecz, która w polskim górnictwie powinna być pożądana (JSW już przykładowo coś w tym kierunku zrobiła), bo jeśli Polska ma jeszcze lata stać na węglu (i to tym śląskim ) to kopalnie muszą wiele pozmieniać, a jedną ze zmian jest redukcja zatrudnienia i to nie przez zwolnienia, tylko przez redukcję zatrudniania i stopniową automatyzację.
Widziałbym tu więc perspektywy i korzyści dla wszystkich, choć i tak podejrzewam produkt Kopexu jest na tyle atrakcyjny że i bez zbytu na naszym rynku dadzą radę

Jak ktoś ma za dużo czasu i energii to można ją 'pożytkować' na wirtualnym graniu
opennetpr wyjaśnił chyba w dużej mierze różnice między graniem w realu a wirtualnie, ja dodam tylko śmieszną historię, bo moją własną

otóż grałem, już drugą edycję, gry studenckiej na parkiet.pl i muszę przyznać całkiem nieźle wydawało mi się oddawała rzeczywistość, bo jeśli złożyłeś zlecenie to realizowane było ono dopiero wtedy kiedy na giełdzie faktycznie takie zostało zrealizowane, więc wykminiłem, że można realizować całkiem niezłą dzienną stopę zwrotu wysokości 4-5%, wykorzystując dzienne wachania kursu na biotonie kupował człowiek za te 100 tyś. zł biotonu za powiedzmy 0.24 sprzedawał zaraz po 0.25 i było po odliczeniu prowizji te 3 tyś. na plus
Oczywiście takie handlowanie tylko kiedy człowiek był już upewniony że przez większość dnia kurs będzie się wahał w takich granicach, no i wirtualnie takie coś miało sens...
Pomyślałem, policzyłem i wyszło że w realu można by i spróbować takiego 'przekrętu' spróbować, rachunek maklerski w mBanku był, przelałem okrągły tysiąc na próbę no i z niecierpliwością czekałem, aż się tam pojawią, licząc już utarg na transakcji w granicach 30-40 zł więc jak bogowie dadzą to i przez jakiś czas poleci wykładniczo w górę
1. zbyt zniecierpliwiony czekaniem na pieniądze na koncie, wkupiłem się w BIO po 0.24 za akcję, wiedząc bo było to tego dnia aż nadzbyt widoczne że WIG20 poleci w dół (no ale nie przecież mój BIO), więc zawiodły mnie emocje.
2. na kupno czekałem ponad godzinę, tu dostałem pierwszą lekcję od giełdy że trzeba być cierpliwym i swoje w kolejce wystać, więc zanim ustawiłem się w kolejce ze sprzedażą po 0.25 BIO ruszył na południe i nie chciał wrócić do tego poziomu przez ponad 2 miesiące, historia dalej jest jeszcze bardziej zabawna, bo trzymałem papier, w momencie gdy zmienił się prezes i na stanowisko wszedł J. Guy, dając mi nadzieję na lepszą przyszłość dla BIO. Pojawiła się jednak informacja o emisji nowego pakietu akcji, pomyślałem że tego już za wiele - rozwodnią się, kurs znowu poleci, a przecież wokół tyle bardziej perspektywicznych spółek, ustawiłem się po 0.22, sprzedałem by za dosłownie, kilkanaście minut zobaczyć jak cena szybuje osiągając nawet 0.33 ... mówię Wam - wszystkie stoły ogryzione
póki co ratowany jestem przez ACP, ale wiem że jeszcze nie raz dostanę po tyłku - i dobrze
więc może i warto grać wirtualnie, ale trzeba uważać, żeby nie nabrać zbyt dużej pewności siebie i zdawać sobie sprawę z różnic... bądź co bądź, póki co zainwestowanych tych moich parę groszy dał mi więcej doświadczenia niż jakiekolwiek wirtualne granie...

Nie ma co :D zainspirowaliście do ujawnienia prawdziwego oblicza

No i jak już zostało powiedziane, każdy z nas to leszcz czy to patrząc na brata mego, który kilka lat temu podczas hossy wpłacił na rachunek maklerski trochę kasy, handlował praktycznie jako day trader kupując rano coś co fajnie brzmiało i akurat rosło, sprzedając popołudniu nie wiedząc czym zajmuje się spółka etc. ba! nawet nie wiedząc pewnie co to wolumen, czy to patrząc na mnie który próbuje cokolwiek z tego opanować ale póki co jak kupuje akcje to muszę za całą kwotę żeby nie przepłacać na prowizji czy nawet inwestor z kasą, doświadczeniem i nie wiadomo jak niebiańsko wysoką stopą zwrotu to dla mnie leszcz, bo mój techniczny umysł się buntuje na myśl że żadnego konkretnego produktu na giełdzie się nie wytwarza

bądź co bądź... nie ważne jak zostanę nazwany, oby kasa z tego była

Ja tam jak zwykle jestem sceptycznie nastawiony...
po pierwsze jeszcze nie weszło w fazę produkcji technicznej, więc nie wiadomo jak w praktyce się zachowa, bo może pojawić się trochę problemów natury technicznej...
do drugie jeśli nie przeszkodzą takie problemy to pewnie wmiesza się w to polityka, bo jeśli akurat chodzi o sektor energetyki to w Polsce dzieją się takie rzeczy, że aż przykro (a przynajmniej w górnictwie węglowym, czasem nieprzyjemnie jest posłuchać)...
no i po trzecie to jest Polska, a tu ludzie najczęściej zarządzać własnymi dobrami nie potrafią :P

co nie zmienia faktu, że chciałbym aby coś takiego ruszyło :D

Co do konkretnej ceny to szczerze nie przyszła mi póki co na myśl żadna, serwis się genialnie rozwija jak na moje niewyrobione oko, a do tego poziom wypowiedzi na forum (i nie jestem przecież pierwszym który to pisze) odbiega od znanych mi serwisów
Jakaś symboliczna kwota na pewno by nie zaszkodziła internautom (choć wiadomo - nie za szybko ), a mogła pomóc serwisowi, tym bardziej że wiele jest osób podobnych do mnie którzy nic do strony (w tym forum) nie wnoszą, a stale korzystają z wiedzy... wystarczy spojrzeć choćby na dzisiejszy niedzielny świąteczny obiad kiedy siedzi tu co niemała 20 osób i tak jak ostatnio się przyglądam jest cały czas... dobra - sam uciekam na sernik

P.S.
może warto by było przenieść to na inny wątek ;)

taki off, ale naprawdę nie potrafię się nadziwić że serwis jeszcze niepłatny
tym bardziej że przeszedł szybką metamorfozę od formy, praktycznie bloga w jakiej go kiedyś pamiętam i pewnie niedługo patrząc po ruchu przeskoczy bankiera w liczbie odwiedzin
bądź co bądź jeśli kiedyś przyjdzie taki pomysł to mam nadzieję starszych użytkowników potraktujecie łagodnie

:) na XTB jeszcze nie grałem, zawsze warto spróbować, ja tak zaczynałem dwukrotnie z grą dla studentów na parkiecie, no i tak już zostało, że oszczędności trafiły na rynek :P tym bardziej warto, bo z tego co kojarzę to gra darmowa, ja już zarejestrowany i nawet system przetestowany z prowizjami raczej chodzi o to że pobierają prowizję od transakcji na Twoich wirtualnych 10 tyś. w taki sam sposób w jaki pobierają od swoich klientów, choć w sumie zaskoczył mnie fakt, że do wygrania takie cacko a wkładu własnego (pieniężnego) żadnego
Co jeszcze ciekawego? Dla mnie przynajmniej fakt że będzie można pobawić się dźwignią, bo działać można tylko na indeksach, parach walutowych, towarach no i kilku ważniejszych akcjach rynku zza wielkiej wody... mam nadzieję, że faktycznie darmowa, bo z chęcią przyjrzałbym się z ciekawości z czym się je te całe 'lewary'

ok dzięki wielkie :)
w sumie bank nic nie przesłał, dla mnie też śmieszne by było jakby mnie za te 3,8 ścigali, ale można się tu pośmiać przy bardziej absurdalnych sprawach ;)
Jakby zamknęli to napiszę co i jak zza kratek ;)
Pozdrawiam :)

Mam nadzieję nie zostanę zrugany za pisanie nie w tym miejscu co trzeba

Mam pytanie: w ubiegłym roku, wkładając na chwilę oszczędności w obligacje zarobiłem całą niebotyczną sumę 19 zł, więc czy teraz muszę rozliczyć się z tej kwoty na podstawie "podatku belki", prosząc jeszcze bank o wydanie stosownego dokumentu o uzyskaniu przychodów?
Orientuje się ktoś w sytuacji prawnej dotyczącej takich przypadków?

Pozdrawiam :)

no tak - free float i dzienna płynność nie są rewelacyjne, ale chciałem się jej przyjrzeć w dłuższej perspektywie czasu, praktycznie cały czas od wejścia na giełdę spada i spada

może więc ktoś wie co się dzieje w spółce, mieszka w Bydgoszczy i wie co ludzie mówią albo bardziej niż ja jest zorientowany w przemyśle ciężkim jakim jest wiertnictwo morskie :P co prawda w górnictwie trochę jakby 'siedzę' ale raczej tym węglowym ;)

Witam!

Przeczytałem właśnie artykuł o Makrum S.A. i muszę przyznać bardzo spodobała mi się zarówno postać prezesa pana Rafała Jerzego jak i strategia objęta przez spółkę. Owszem firma działa w wąsko wyspecjalizowanym przemyśle ciężkim, gdzie utrata jednego odbiorcy może przysporzyć mnóstwo problemów finansowych, ale myślę górnictwo morskie i platformy wiertnicze jeszcze trochę postoją, a z coraz wiarygodniejszym wizerunkiem i mam nadzieję mądrą strategią firma prezentuje się w oczach klientów. Ponadto ubezpiecza się inwestycjami w inne branże przemysłu co trochę uodparnia ją na wahania koniunktury, co ciekawe chcą wykorzystać ciekawe położenie fabryki w centrum Bydgoszczy przerabiając je na centrum handlowo-biurowe co myślę może być kolejnym atutem.

Wskaźniki wydają się być w porządku, przychody rosną, choć ich wielkość związana jest bardziej z obecnymi cenami euro. Jeśli chodzi o przejęcia, a takie daje obecna sytuacja na rynku, to spółka (opierając się głównie na słowach prezesa ) prowadzi raczej ostrożną politykę dobrze przyglądając się zakładom którymi mogła by być zainteresowana.

Jednak nadal jest to mała spółka jak na branżę w jakiej działa, więc inwestycje i przejęcia są tu obowiązkowe i myślę i tutaj podjęte działania wskazują na dobre zarządzanie (choćby 10 mln zł wydanych na zakup nowych maszyn w 2008 r.)

Jakby ktoś mógł spojrzeć na najnowszy raport i przyjrzeć się spółce to byłbym wdzięczny, cena myślę dobra bo jedna z najniższych w historii spółki. I tylko zastanawia mnie jedno, otóż ostatnio pojawiła się informacja takiej treści:


Jaki cel ma taki zabieg i co tak de facto znaczy, bo finansowo jeszcze kuleje i nie do końca rozumiem
No i serce rośnie jak się patrzy na komunikaty prasowe zamieszczone na oficjalnej stronie Makrum (wiem wiem - o mniej optymistycznych informacjach niekoniecznie już napiszą)

Moja konkluzja: na L się nada

nadzieja straszna rzecz jak się na czymś siedzi, choćby to kilka akcji było więc mam nadzieję akcjonariat trochę pociągnie papier :-$

a dziś z kolei ktoś się grubo ubrał na poziomie 0.23 - niestety nie mam notowań ciągłych więc nie wiem dokładnie na jakim wolumenie i tym bardziej nie wiem co to może oznaczać (a może pewnie wszystko albo i nic ) ktoś się może podzielić wiedzą?

info z dnia dzisiejszego wygląda na całkiem pozytywne, ile jednak będzie w tym prawdy i czy faktycznie da się z takiego trupa jakim jest bioton zrobić jeszcze coś sensownego? Wszystko wygląda pięknie, ale jest tam jak dla mnie zbyt dużo trybu warunkowego ;)

Witam :)
nie wiem co mnie podkusiło, choć cenę biotonu obserwuje od dość dawna, ale kupiłem na początku tygodnia za 0,24... i opatrzności dzięki że nie widziałem co się dzisiaj po południu działo bo pewnie zawału bym dostał ;) (choć inwestuje, a raczej teraz gram tak w ramach doświadczalnych na niskich kwotach) no i pytanie do bardziej zorientowanych w fundamenty spółki - czy zmiana prezesa może wiele zmienić w dłuższym okresie? Bo na dzisiejsze nastroje jak widzieliśmy dość dobrze wpłynęła :D ale gdyby spółka miała wypłynąć z otchłani to może warto potrzymać czy nawet dokupić? na pewno w ramach edukacyjnych warto obserwować :)