Na początku roku w gronie najmocniej rosnących akcji na warszawskim parkiecie oprócz popularnych misiów jest kilka blue chipów. W poniedziałek królem parkietu była Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), której kurs akcji kontynuował mocne wybicie z poprzednich dni. Podłożem wzrostów okazało się zakończenie trwającego od 28 stycznia strajku w kopalniach.
Kluczem do porozumienia była dymisja prezesa Jarosława Zagórowskiego – jego rezygnacja trafiła w poniedziałek do rady nadzorczej. Podpisane przez zarząd porozumienie ze stroną związkową ma przynieść spółce około 300 mln zł oszczędności rocznie. W postanowieniach przyjęto m.in., że wypłata 14. pensji ma być uzależniona od wyników spółki. Związki zadeklarowały odrobienie strat związanych z ograniczeniem wydobycia podczas akcji strajkowej tak, aby poziom wydobycia węgla na koniec 2015 roku był o 5,8 proc. wyższy niż w 2014 roku. Nie zmienia to jednak faktu, że sytuacja JSW wciąż jest trudna, bo cały rynek boryka się z nadpodażą i niskimi cenami węgla. Po trzech kwartałach 2014 roku strata netto spółki wynosiła ponad 300 mln zł. Kłopot z jednoznaczną oceną sytuacji giełdowej kopalni mają także maklerzy. Tegoroczne rekomendacje zawierają zalecenia od kupuj do sprzedaj, z cenami docelowymi od 14 zł do 27 zł za akcję. >> Odwiedź forumowy wątek dedykowany akcjom JSW

Kluczową sprawą dla JSW są ceny węgla. (Źródło: Raiffeisen Brokers)
Także przedstawiciele średnich spółek szukają pretekstów do poprawy notowań. W poniedziałek śmiałym odbiciem popisał się Integer.pl. Akcje innowacyjnego operatora pocztowego mają co odrabiać, gdyż w zeszłym roku straciły na wartości ponad 50 proc. Prezes Rafał Brzoska w wywiadzie dla PAP poinformował, że Integer w II połowie 2014 roku utrzymał około 80-proc. dynamikę przychodów z I półrocza. Grupa chce w 2015 r. uruchomić 1,5 tys. paczkomatów, które już posiada i przeznaczyć ok. 60 mln EUR na produkcję 3 tys. nowych. W ocenie prezesa dynamika rynku usług pocztowych w Polsce w 2014 r. była płaska i pozostanie taka w 2015 r. Dodał, że IV kwartał i okres świąteczny był nadzwyczaj udany. Wolumen przesyłek zwiększył się o ponad 100 proc. r/r. Po wynikach stycznia 2015 r. spółka widzi, że w tym roku wróci do grudniowych poziomów już w I połowie marca, a nie jak dotąd zwykle to miało miejsce w kwietniu. Trwają też poszukiwania inwestora do projektu paczkomatów. Spółka podtrzymuje, że chce pozyskać maksymalnie 120-130 mln euro w dwóch transzach.
Pozytywny sentyment wraca też do akcji Neuki, które ubiegły rok zamknęły ponad 20-proc. przeceną. Teraz dystrybutor farmaceutyków jest faworyzowany przez analityków i pod względem tegorocznej stopy zwrotu jest liderem wśród spółek z mWIG40. Neuca znalazła się na liście faworytów DM BOŚ na 2015 r. Natomiast analitycy Trigon DM i BM BGŻ wydali dla spółki rekomendację kupuj. Producent i dystrybutor farmaceutyków jeszcze nie podał wyników za IV kwartał 2014 roku – uczyni to 18 marca przy okazji publikacji raportu rocznego. BM BGŻ prognozuje, że Neuca w IV kwartale wypracuje zysk operacyjny oczyszczony o zdarzenia jednorazowe w kwocie 16,5 mln zł, czyli ok. 2,5 mln zł więcej niż rok wcześniej. Warto też wspomnieć, że Neuca realizuje program skupu akcji. Dotychczas skupiła już 107.243 akcje własne, stanowiące 2,36 proc. kapitału i głosów na WZA. >> Odwiedź serwis informacyjny Neuki w serwisie StockWatch.pl
Początek roku jest też trampoliną dla notowań najmniejszych spółek. Tak dzieje się m.in. w wypadku notowań Groclinu, które po ubiegłorocznym tąpnięciu, na starcie nowego zyskały blisko 50 proc. Ostatnim wzrostom towarzyszyła dosyć niespodziewana informacja o sprzedaży aktywów związanych z produkcją wiązek kablowych. Z przekazanego komunikatu wynika, że Groclin sprzeda część aktywów fińskiej firmie za 50 mln euro. Zamknięcie transakcji planowane jest na II kw. 2015 r., a podstawową działalnością giełdowej spółki zostanie biznes poszyciowy. Środki ze sprzedaży mają być przeznaczone na redukcję długu i rozwój podstawowego biznesu.
Rynek potrafi też docenić spółki za wyniki finansowe. Pod koniec ubiegłego tygodnia zapunktowali Orange Polska i Komputronik. Zyski telekomu w minionym kwartale okazały się znacznie lepsze niż prognozy rynkowych ekspertów. Na dokładkę zarząd zapowiedział, że chce wypłacić 0,50 zł dywidendy na akcję, co daje stopę na poziomie ponad 5 proc. Analogiczną sytuację widzieliśmy w Komputroniku. Dystrybutor IT pochwalił się poprawą wyników, a zarząd dał do zrozumienia, że może rekomendować wypłatę 0,50 zł dywidendy na akcję, jeśli ostatni kwartał roku obrotowego pójdzie zgodnie z planem. Proponowana kwota daje stopę dywidendy na poziomie prawie 6 proc.
>> Szukasz szczegółowego obrazu fundamentalnego spółki po wynikach za ostatni kwartał? >> Sprawdź listę analiz raportów kwartalnych przygotowanych przez naszych analityków
Poniedziałkowy raport finansowy podbudował kurs akcji Ambra. Jednak poranne wzrosty szybko zwietrzały, a notowania spółki jeszcze przed końcem sesji spadły pod kreskę. Producent i dystrybutor win opublikował wyniki za I półrocze roku obrotowego 2014/2015. W samym II kwartale (okres październik-listopad 2014 r.) przychody wyniosły 165,1 mln zł. Rezultat okazał się gorszy o 4,9 proc. do konsensusu PAP i o 1,6 proc. r/r. Natomiast zysk EBIT ukształtował się na poziomie 37,3 mln zł, a wynik netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej to 24,3 mln zł. Zyski na obu poziomach przebiły prognozy rynkowe odpowiednio o 23,6 proc., i 16 proc. Także okazały się wyższe w ujęciu r/r o 30 proc. i 20 proc. W tym półroczu grupa oczekuje wzrostu sprzedaży, głównie dzięki dalszemu wzrostowi marki Cydr Lubelski oraz utrzymania niższych kosztów zakupu. Negatywnie na wyniki mogą działać słabnące na tle rynku wina kategorie wermutów i win musujących. Niedawno analitycy DM BZ WBK podwyższył cenę docelową dla Ambry do 13,70 zł z 12 zł. W poniedziałek na zamknięciu sesji akcje wyceniono na 8,43 zł.