W 2016 roku złoty osłabił się względem euro i dolara już o ponad 4 proc. Silnym ciosem dla naszej waluty okazała się piątkowa decyzja agencji Standard & Poor’s o obniżeniu długoterminowego ratingu polskiego długu w walucie obcej do poziomu z poziomu A- do BBB+. Perspektywę ratingu zmieniono z pozytywnej na negatywną. To pierwszy przypadek, kiedy agencja ratingowa ścięła Polsce ocenę kredytową. W efekcie na trzech kluczowych parach walutowych (EUR, USD, CHF) doszło do wybicia wieloletnich maksimów.
Pod koniec ubiegłego tygodnia notowania EUR/PLN otarły się o poziom 4,50. Wcześniej tak wysokie poziomy obserwowaliśmy w 2011 r. Niemniej eksperci z rynku walutowego zwracają uwagę, że z historycznego punktu widzenia strefa 4,40-4,50 stanowiła barierę ograniczającą dalsze spadki na wycenie złotego. Imponującą siłą wyróżnia się dolara. W skali ostatnich dwóch lat jego wartość urosła o 33 proc. Niewykluczone, że ten rok upłynie pod znakiem kontynuacji trendu. >> Zobacz także: złoty nie ma siły na odrabianie strat
– Wcześniej rynek zakładał kurs EUR/PLN na koniec 2016 r. na poziomie 4,16-4,20. Po negatywnych informacjach z chińskiej gospodarki i po obniżeniu ratingu dla Polski przez agencję Standard & Poor’s moje prognozy wzrosły do 4,25-4,30 zł. Warto też pamiętać, że historycznie patrząc poziom około 4,50 przynosił umocnienie złotego. W tym roku oczekiwałbym dalszego umocnienia dolara względem naszej waluty. Sprzyjać temu powinny oczekiwania 2-3 podwyżek stóp procentowych, które powinien przeprowadzić Fed. – ocenia Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
Słaby złoty jest na rękę spółkom sprzedającym towary i usługi za granicę. W ocenie Grzegorza Pułkotyckiego z DM BZ WBK, rok 2016 powinien być dobry dla rodzimych eksporterów, ale pod warunkiem, że w globalnej gospodarce nie dojdzie do zapowiadanych przez niektórych gwałtownych turbulencji. Obserwowane już w końcówce roku ożywienie popytu na polskie towary – listopadowy wzrost eksportu o 12,6 proc. r/r był najwyższy od marca – wskazuje, iż naszym eksporterom służy osłabienie złotego i przyspieszenie wzrostu gospodarczego w strefie euro.
– Te tendencje mogą utrzymywać się również w kolejnych miesiącach. Na GPW lista beneficjentów tej sytuacji jest całkiem spora. Należą do nich m.in. producenci komponentów dla przemysłu samochodowego – Zetkama, Uniwheels, Boryszew, spółki chemiczne – Ciech, Synthos, producenci mebli – Forte, AGD – Amica czy producenci gier – CD Projekt. Spory udział eksportu w strukturze sprzedaży mają również takie spółki jak Impexmetal, Vigo Systems, Eko Export oraz skoncentrowane na strefie dolarowej LiveChat Software i Medicalgorithmics. – dodaje Grzegorz Pułkotycyki, zastępca dyrektora Zespołu Doradztwa Inwestycyjnego.
Eksperci z DM Raiffeisen zauważają, że eksporterzy są na radarach inwestorów już około pół roku. Słabość polskiej waluty powinna nadal sprzyjać poprawie przychodów. Jeśli chodzi o zyski, to najbardziej skorzystają spółki, które koszty ponoszą w złotówkach.
– Klasycznymi beneficjentami tego układu są m.in. LiveChat i Forte. Korzystać powinni także producenci gier na czele z CD Projekt i CI Games. – mówi Sobiesław Kozłowski, analityk Dom Maklerski Raiffeisen Bank Polska.

Pod koniec ubiegłego tygodnia za jedno euro trzeba było zapłacić blisko 4,50 zł, a za dolara 4,10 zł. (Fot. dp/stockwatch.pl)
Pozytywne nastawienie do eksporterów widać także w najnowszych rekomendacjach. W tym tygodniu analitycy DM mBanku podnieśli cenę docelową akcji Uniwheels z 136,60 zł do 142,90 zł i utrzymali zalecenie kupuj. Biuro prognozuje, że w 2015 r. producent felg aluminiowych kooperujący ze światowymi koncernami samochodowymi osiągnął 37 mln EUR zysku netto, przy 434,3 mln EUR przychodów. Byłby to wzrost w ujęciu r/r o odpowiednio 67 proc. i 20 proc. Na 2016 r. prognoza to 40,4 mln EUR i 460,1 mln EUR.
W styczniu wysoką rekomendację otrzymała też Amica. Zlecenie kupuj z wyceną 205 zł wydał Noble Securities. Analitycy prognozują, że Amica utrzyma rentowność operacyjną na poziomie porównywalnym do udanego 2015 r. >> Więcej na temat sytuacji fundamentalnej Amiki przeczytasz tutaj
– Pozytywnie oceniamy przejęcie brytyjskiej spółki dystrybucyjnej oraz udziałów w podobnej firmie we Francji. Przybliża to Amikę do osiągnięcia celu w postaci 3,5 mld zł sprzedaży w 2018 r. oraz zwiększa bezpieczeństwo biznesu poprzez dywersyfikację geograficzną kierunków sprzedaży. Jesteśmy optymistyczni co do rynku rosyjskiego, który w 2016 r. nie powinien już wpływać negatywnie na poziom sprzedaży całej grupy. – prognozuje Noble Securities.
W oczach Vestor DM w gronie preferowanych spółek na 2016 r. jest wspomniane Vigo System. Producent niechłodzonych detektorów podczerwieni miałby w kolejnych latach osiągać coraz wyższe zyski. Na 2016 r. biuro założyło 11,8 mln zł zysku netto, a na 2017 r. 14,4 mln zł. Na 2015 r. przyjęto 10 mln zł. Rynek czeka na szczegóły programu VIGO 2020, którego celem jest przekształcenie spółki w zautomatyzowaną wysokotechnologiczną fabrykę gotową do współpracy z największymi koncernami przemysłowymi na świecie.