11 bit studios z blisko dwumiesięcznym poślizgiem ogłosiło datę premiery Frostpunka. Gra w wersji na komputery PC zadebiutuje 24 kwietnia 2018 roku, czyli o przynajmniej miesiąc później niż planowano.
– Tytuł w wersji cyfrowej dystrybuowany będzie za pośrednictwem wiodących światowych platform growych, w tym Steam, GOG oraz Humble Bundle. Cena detaliczna gry w tym kanale wynosiła będzie 29,99 USD. Frostpunk w edycji pudełkowej Victorian Edition, zawierającej m.in. artbook New London – The Art of Frostpunk, będzie kosztował 34,99 USD. Edycja pudełkowa będzie dostępna na najważniejszych światowych rynkach growych, w tym m.in. USA, Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii i w Polsce. – poinformowało 11 bit studios.
Kwietniowy termin tylko po części jest niespodzianką. Mimo iż premiera Frostpunka od wielu miesięcy była planowana na I kwartał 2018 r., a zarząd wielokrotnie obiecywał, że tym razem dotrzyma terminu i wypuści tytuł zgodnie z planem, rynek miał duże wątpliwości. Dystans do deklaracji spółki rósł w miarę upływu czasu, szczególnie że studio obiecywało publikację terminu „na początku roku”. Tymczasem zamiast daty inwestorzy byli zwodzeni zdawkowymi materiałami na temat produkcji. Pod koniec ubiegłego miesiąca DM BOŚ w swoim raporcie założył, że Frostpunk zadebiutuje dopiero w II kwartale. Swoją prognozę biuro tłumaczyło planami Paradox Interactive. Szwedzkie studio poinformowało, że 15 marca wyda strategiczną grę typu city builder, Surviving Mars, czyli grę konkurencyjną do Frostpunka. Spodziewano się, że 11 bit studios może chcieć przesunąć premierę by uniknąć konkurencji o klientów. >> Zobacz także: DM BOŚ przewiduje poślizg w premierze Frostpunka. 11 bit studios podtrzymuje plany
Frostpunk wymaga ostatnich szlifów
Prezes warszawskiego studia przyznał, że przesunięcie terminu premiery było podyktowane niedopracowaniem gry. Spółka potrzebuje więcej czasu na wyeliminowanie błędów i zbalansowanie rozgrywki.
– Chcieliśmy zakończyć pracę nad „Frostpunkiem” przed końcem I kwartału, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na jeszcze jedno, minimalne przesunięcie. Powód jest prosty. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu na ostateczne szlify i stworzenie gry, która jak wierzę, jest najlepszy tytułem w historii 11 bit studios – tłumaczy wyznaczenie kwietniowej daty premiery „Frostpunka” Grzegorz Miechowski, prezes spółki.
Najnowsza produkcja warszawskiego studia to city-builder, czyli gra polegająca na rozbudowie miasta i zarządzaniu nim. Frostpunk przenosi nas do czasów epoki lodowcowej w XIX wieku, gdzie grupka ocalałych ludzi walczy o przetrwanie wokół generatorów ciepła. Podczas rozgrywki graczy czeka masa trudnych moralnie decyzji.
– „This War of Mine” było unikatową grą o trudnych wyborach moralnych. „Frostpunk” jest produkcją, która wznosi je na kolejny poziom. Zajęło nam to chwilę, ale dzisiaj jestem w 100 proc. przekonany, że było warto – oświadcza Miechowski.
Równolegle z datą premiery studio opublikowało nowy trailer Frostpunka – Serenity. Film stworzony przez Platige Image ujawnia rtąbka tajemnicy w kwestii szczegółów specjalnego wydania pudełkowego – Edycji Wiktoriańskiej.
W piątek rano akcje 11 bit studios drożeją o kilka procent. W szczytowym momencie za jeden walor płacono rekordowe 225 zł. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom 11 bit studios