
Marcin Kiepas, niezależny analityk finansowy.
Rodzimi inwestorzy ostatnio nie mają zbyt wielu powodów do zadowolenia. Tuż po tym, jak WIG wyznaczył nowy historyczny rekord, miało miejsce silne tąpnięcie na Wall Street, co mocno ściągnęło w dół również warszawskie indeksy. Niestety, ta słabość polskiego rynku akcji jest widoczna również dziś. Pierwsze godziny notowań w Warszawie upływają pod znakiem niewielkich spadków. Warto też odnotować, że w odróżnieniu od dwóch poprzednich sesji, dziś obrotny wróciły do „normalnych” poziomów.
Po dwóch godzinach handlu indeks WIG20 testował 2.407,3 pkt., cofając się o 0,24 proc. WIG spadał o 0,24 proc. do 62.710,7 pkt., mWIG40 o 0,17 proc. do 4.798,25 pkt., a sWIG80 o 0,5 proc. do 14.721,6 pkt. W tym czasie traciły akcje 43 proc. spółek, podczas gdy rosły notowania 28 proc. Dzisiejsze spadki to efekt przede wszystkim wtorkowej wyprzedaży na Wall Street i obaw, że w kolejnych dniach ruch ten będzie kontynuowany. To psuje nastroje na większości światowych giełd. Aczkolwiek trzeba przyznać, że losy dzisiejszej sesji nie są jeszcze rozstrzygnięte. O tym zdecyduje właśnie początek środowych notowań w USA. Wzrosty tamtejszych indeksów wyciągnęłyby na plusy również indeksy w Warszawie.
Orange ze stratą i bez dywidendy
W gronie największych spółek negatywnie wyróżnia się Orange Polska. Akcje tanieją o 2,2 proc. do 5,69 zł po wynikach pomimo, że trudno uznać je za większe zaskoczenie. Spółka w IV kwartale 2017 roku miała 198 mln zł straty netto (prognoza: 210 mln zł straty), przy przychodach na poziomie 2,91 mld zł (prognoza: 2,91 mld zł). Na wynikach tych zaciążyły koszty restrukturyzacji. Zarząd spółki nie będzie rekomendował wypłacania dywidendy w 2018 roku, co jest potwierdzeniem wcześniejszych planów spółki w tym zakresie.
Równie duże spadki co Orange Polska notują akcje Lotosu. Za jedną trzeba zapłacić 56,08 zł, czyli o 2,2 proc. mniej niż wczoraj. Nieco lepiej, co nie oznacza, że dobrze, spisuje się druga spółka paliwowa. Kurs PKN Orlen spada o 0,6 proc. do 94,92 zł. Inwestorzy ponownie nieco mocniej przyglądają się obu paliwowym firmom, po tym jak wczoraj minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że „połączenie Orlenu i Lotosu nie byłoby złym rozwiązaniem, ale trzeba jeszcze poczekać, sprawdzić na ile to będzie korzystne”.
W gronie spadkowiczów z indeksu WIG20 wyróżniają się także akcje koncernów energetycznych: PGE (-2 proc.) i Tauron Polska Energia (-1,8 proc.).
Niecodzienne obroty na Dębicy
Na szerokim rynku wyróżnia się natomiast Dębica. I to podwójnie. Kurs tej spółki z indeksu sWIG80 nie tylko rośnie o 4 proc. do 104 zł, co jest jednym z większych wzrostów w pierwszych dwóch godzinach środowego handlu, ale również towarzyszą temu jedne z najwyższych na rynku obrotów. Impulsem do większego zainteresowania akcjami oponiarskiej spółki są najnowsze wyniki finansowe. W IV kwartale 2017 roku zysk netto Dębicy ukształtował się na poziomie 11,67 mln zł wobec 15,46 mln zł straty rok wcześniej, podczas gdy przychody wzrosły o 38,1 proc. w relacji rok do roku do 444,8 mln zł. W całym 2017 roku zysk netto zanotował wzrost o 92,8 proc. do 124,8 mln zł, natomiast przychody wzrosły w tym czasie o 17 proc. w stosunku do roku poprzedniego i ukształtowały się na poziomie 1,963 mld zł.
Akcje Tower Investments, firmy z branży nieruchomości, drożeją o 3,2 proc. do 47,90 zł, wspierane przez najnowszą rekomendację od analityków Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. Rekomendują oni ich kupno z ceną docelową aż 112,70 zł.
Sprzedaż przez Gino Rossi na rzecz Monnari Trade spółki odzieżowej Simple Creative Products, drugi kolejny dzień wspiera notowania obu giełdowych firm. Akcje Gino Rossi drożeją o 3,4 proc. do 1,21 zł, po tym jak wczoraj ich kurs podskoczył o 9,35 proc. do 1,17 zł, przejściowo zahaczając o poziom 1,30 zł. Akcje Monnari zaś drożeją o 3 proc. do 9,25 zł.
Rynki globalne w centrum uwagi
Polski rynek akcji obecnie jest skupiony przede wszystkim na rynkach globalnych. Impulsy lokalne, jak wyniki spółek czy nowe rekomendacje, są jedynie przysłowiowym kwiatkiem do kożucha, dodatkiem, pewnym wyjątkiem, i nie są w stanie przesądzić o nastrojach w Warszawie.
Tym samym kierunek dla GPW w najbliższych dniach dalej wyznaczać będzie zachowanie Wall Street, sytuacja na amerykańskim rynku długu, a także zachowanie dolara. W sposób bezpośredni zaś będą to impulsy płynące z Fed odnośnie polityki monetarnej w USA. W tym kontekście ważna będzie dzisiejsza wieczorna publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Fed, liczne w najbliższych dniach wystąpienia przedstawicieli tego banku centralnego, a także piątkowa publikacja półrocznego raportu Fed nt. polityki monetarnej.
Gdyby abstrahować od wszystkich wymienionych wyżej czynników i skupić się tylko na ocenie perspektyw GPW przez pryzmat sytuacji na wykresach warszawskich indeksów, to jest duże prawdopodobieństwo testu (ale nie pokonania) przez WIG20 minimów z tego miesiąca, głębszego cofnięcia indeksu mWIG40 i tylko sWIG80 ma szansę pozostać na aktualnych poziomach do końca miesiąca, co później stanowiłoby dobrą bazę pod nowy impuls wzrostowy.