
(Fot: CD Projekt)
Sprawa wyszła na jaw po tym, jak do GryOnline.pl zgłosił się 55-letni chorwacki muzyk, Elvis Stanić. Artysta w oświadczeniu wysłanym do kilku redakcji zajmujących się branżą gier wideo informuje, że polskie studio bezprawnie wykorzystało jego utwór zatytułowany Naranča w ścieżce dźwiękowej gry Wiedźmin 3: Dziki Gon i domaga się zadośćuczynienia od polskiego studia.
Utwór w 2012 roku na swojej płycie Pieśni Słowian Południowych jako pieśń ludową wykorzystał zespół Percival. Gdy polscy muzycy zaczęli pracę nad soundtrackiem do trzeciego Wiedźmina z kompozytorami Mikołajem Stroińskim i Marcinem Przybyłowiczem, zaoferowali wykorzystanie całej swojej dyskografii. Tak utwór Naranča znalazł się na ścieżce dźwiękowej Wiedźmina pod zmienioną nazwą Widow Maker.
W połowie stycznia 2018 roku, czyli dwa lata po premierze gry, Stanić skontaktował się z CD Projektem w sprawie wykorzystania utworu. Polski deweloper zareagował natychmiastowym usunięciem utworu z wszystkich kanałów dystrybucji cyfrowej, na których ścieżka dźwiękowa była dostępna (Spotify, iTunes, Steam, GoG.com). O sprawie spółka nie poinformowała opinii publicznej.
Chorwacki muzyk po nieudanych próbach skontaktowania się z CD Projektem postanowił nagłośnić sprawę w mediach. W oświadczeniu Stanić mówi wprost, że utwór został ukradziony, a CD projekt od ponad roku ignoruje jego roszczenia.
Jak poinformowała redakcja GryOnline.pl zarówno zespół Percival, jak i CD Projekt odmówiły komentarza.
Doniesienia o roszczeniach chorwackiego artysty (przypomnijmy, że w tle wciąż toczy się sprawa roszczeń na kwotę 60 mln zł Andrzeja Sapkowskiego) zostały zbagatelizowane przez inwestorów. Sam muzyk nie podał też kwoty, jakiej oczekuje w ramach zadośćuczynienia. W środę kurs akcji CD Projektu rośnie o 1,3 proc. do 206 zł.