Źródło: ATTrader.pl
Wtorkowa sesja zakończyła się wzrostami cen akcji 52,6 proc. wszystkich spółek notowanych na giełdzie w Warszawie, przy taniejących walorach 35,6 proc. z nich. Dzień na plusie zamknęły 3 z 4 warszawskich indeksów. WIG20 wzrósł o 1,28 proc. do 1.853,38 pkt., WIG o 0,56 proc. do 52.932,37 pkt., sWIG80 zmienił swą wartość o śladowe 0,16 proc., a mWIG40 spadł o 1,61 proc.
Tyle tylko, że ta statystyka niewiele mówi o samej sesji i o tym, jakie są jej konsekwencje. Dobrym przykładem jest indeks blue chipów, którego ponad 1-proc. wzrost nie musi zapowiadać zwyżki w środę. Zacznijmy jednak po kolei.
Sesja na GPW rozpoczęła się od sporych wzrostów. Pomagały dobre nastroje na rynkach globalnych i cała seria publikowanych dziś, pozytywnych w swej wymowie, listopadowych indeksów PMI. W tym dla polskiego sektora przemysłowego. Wspomniany indeks pozostał na poziomie 50,8 pkt., co nie tylko było wynikiem lepszym od prognoz (50 pkt.), ale też potwierdzało, że druga fala pandemii nie ma tak destrukcyjnego wpływu na gospodarkę, jak jeszcze miesiąc wcześniej można było się obawiać.
Na koniec dnia warszawskie indeksy mocno jednak się rozjechały, a sam wyniki sesji nie jest tak jednoznaczny, jak wynikałoby to z przytoczonych wyżej statystyk. WIG20 wzrosty zawdzięcza przede wszystkim dobremu zachowaniu trzech spółek: KGHM, CD Projekt i PKN Orlen.
Akcje KGHM-u podrożały o 5,37 proc. do 157 zł. Niezmiennie impulsem jest drożejąca miedź, której ceny są najwyższe od marca 2013 roku. I mogą być jeszcze wyższe. Analitycy Goldman Sachs prognozują, że w rok miedź podrożeje do 9.500 dolarów za tonę z obecnych 7.666 dolarów.
Drugi kolejny dzień mocno drożał CD Projekt. Jego notowania podskoczyły o 4,24 proc. do 406 zł, rosnąc w ciągu sesji już do 418,20 zł. CD Projekt drożeje przed zbliżającą się premierą gry „Cyberpunk 2077”, ale też zapewne inwestorzy grają pod redukcję krótkich pozycji na tej spółce. I to nie jest wykluczone. Sytuacja na wykresie CD Projektu sugeruje na możliwy atak na sierpniowy rekord na poziomie 462 zł.
Trzecią spółką, która miały spory wkład we wzrost WIG20 był PKN Orlen, który kontynuował poniedziałkowe wzrosty w reakcji na opublikowanie nowej strategii. Akcje płockiego koncernu podrożały o 2,96 proc. do 56,98 zł.
Wymowa dzisiejszej sesji na WIG20 nie jest jednak jednoznacznie pozytywna. Poranne wzrosty wywindowały bowiem indeks do 1.871,17 pkt., przez co na wykresie powstała świeca z dłuższym górnym cieniem, która zdradza problemy indeksu w miarę zbliżania się do wakacyjnych maksimów. To może zapowiadać realizację zysków w kolejnych dniach.
Zgoła inaczej wyglądała sesja na indeksie mWIG20. Podczas gdy WIG20 walczył o dowiezienie tych ponad jednoprocentowych wzrostów do końca, indeks średnich spółek po wzrostowym otwarciu, systematycznie tracił na wartości. Największą czarną owcą była spółka Ten Square Games. Jej akcje zostały przecenione o 12,65 proc. do 496 zł. Wszystko za sprawą rozczarowujących przychodów z gry „Fishing Clash” Jak wynika z wyliczeń ekspertów, w listopadzie wyniosły one około 7 mln dolarów i były o około 2 mln dolarów mniejsze niż w październiku.
Oczywiście nie tylko TEN odpowiada za przecenę mWIG40. Swoje pokaźne „pięć groszy” dołożyła przecena akcji Kęt (-4,22 proc.), czy załamanie w końcówce notowań akcji Budimeksu (-6,74 proc.). W efekcie na wykresie dziennym została wyrysowana złowróżbna czarna świeca, które każe liczyć się z cofnięciem mWIG40 w okolice 3.600 pkt.
