Polenergia na razie nie myśli o emisji akcji ani o wypłacie dywidendy
– W tej chwili priorytetem jest emisja zielonych obligacji i to zadanie podstawowe, które chcemy zrealizować w najbliższych kwartałach. Zakres i skala tej emisji obligacji, jak też i domknięcie finansowania dłużnego dla offshore’u, pokażą nam, jaka jest skala potrzebnych inwestycji w najbliższych kwartałach i czy de facto emisja akcji będzie potrzebna, czy nie i to jest pewne narzędzie rezerwowe dla nas – powiedział członek zarządu Polenergii Piotr Maciołek podczas wideokonferencji.
– Najbliższe lata to okres intensywnych inwestycji, czyli tym samym chcemy przeznaczyć wypracowane zyski na realizację projektów, w które wierzymy i na dzień dzisiejszy nie ma zmian w naszej polityce dywidendowej. Jeśli takie będą, to wtedy je przekażemy – dodał prezes Jerzy Zań.
Prezes podtrzymał informację podaną w ramach raportów z zamknięcia 2023 r., że capex dla całej grupy nie powinien przekroczyć w tym roku 1,7 mld zł.
Prace nad pozyskaniem finansowania dłużnego dla projektów offshore Bałtyk są bardzo zaawansowane i Polenergia spodziewa się zamknięcia finansowania w I kw. 2025 r., zaś udział długu będzie na poziomie 70-80 proc., podali także przedstawiciele spółki.
Wcześniej w lipcu zarząd Polenergii podjął uchwałę dotyczącą ustanowienia programu emisji obligacji (w formule zielonych obligacji) o łącznej maksymalnej wartości nominalnej obligacji do kwoty 1 000 mln zł, a intencją spółki jest przeprowadzenie pierwszej emisji obligacji w ramach programu do końca br.
Polenergia – notowana na GPW – jest pionowo zintegrowanym podmiotem specjalizującym się w realizacji projektów począwszy od wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł konwencjonalnych i odnawialnych, przez dystrybucję energii elektrycznej oraz gazu, po sprzedaż i obrót energią i świadectwami pochodzenia. Wchodzi w skład indeksu mWIG40. Spółka miała 5,6 mld zł przychodów w 2023 r.
