
Fabrity zwiększa backlog i przygotowuje się na nowe kontrakty. Na celowniku większe akwizycje
Fabrity obserwuje wzrost backlogu i liczy na jego konwersję w wyniki finansowe. Jak wskazuje prezes Tomasz Burczyński, zwiększa się potencjał sprzedażowy spółki.
– Nasz backlog rośnie i podlega pewnego rodzaju kumulacji. (…) Mamy poczucie, że rośnie potencjał i taka konwersja na pewno powinna w jakiś zauważalny sposób się pojawić – powiedział Burczyński podczas wideokonferencji.
W pierwszym półroczu 2025 roku grupa osiągnęła 33,91 mln zł przychodów ze sprzedaży wobec 37,75 mln zł rok wcześniej.
Zarząd wskazuje również na trudną sytuację na rynku pracy w sektorze IT, ale zaznacza, że w obecnych warunkach kosztowych Fabrity ma przewagę konkurencyjną.
– Jeżeli chodzi o rynek pracy, w szczególności specjalistów projektowych i inżynierów IT, mamy do czynienia z kolejnym tąpnięciem – wskazał Burczyński.
Na tym tle pozytywnie wyróżniają się dwa obszary działalności – chmura danych (data cloud) oraz sztuczna inteligencja. Według prezesa to właśnie te segmenty rozwijają się najszybciej w zakresie produkcji oprogramowania.
Spółka liczy na efekty finansowe trwającej transformacji operacyjnej od I kwartału 2026 roku. W ramach tych działań Fabrity zlikwidowało spółkę zależną PerfectBot, ograniczyło zatrudnienie, wdrożyło outsourcing księgowości i zmniejszyło koszty back-office.
– My podejmujemy działania wyprzedzające, zwiększamy zespoły handlowe, zwiększamy zespoły obsługowe, a oszczędzamy na back-office, elementach mało związanych z biznesem, usługach o niskiej wartości – wymienił prezes.
Równolegle spółka wzmacnia zespoły rekrutacyjne i przygotowuje się do potencjalnych dużych kontraktów.
– Cały czas zwiększamy skalę, jeżeli chodzi o działania przetargowe – w Polsce i mówiąc najogólniej w Europie, również z większym naciskiem w ostatnich miesiącach na Wielką Brytanię, Irlandię, szczególnie jeżeli chodzi o taki sektor infrastruktury krytycznej – wymienił Burczyński.
Inwestycje obejmują także rozwój narzędzi wspierających sprzedaż, w tym rozwiązań bazujących na dużych modelach językowych (LLM), automatyzacji, przetwarzaniu danych i machine learning, a także technologiach wspierających zarządzanie energią i przewidywanie awarii.
Fabrity pozostaje aktywne także na polu fuzji i przejęć. Zarząd analizuje kilka projektów, choć obecnie większe szanse daje transakcjom o charakterze finansowym.
– Cały czas mamy jedną, dwie, trzy firmy, z którymi rozmawiamy, procesujemy w lejku inwestycyjnym. Natomiast (…) są mniejsze szanse i gorsze perspektywy na wykonanie takiej mocno synergicznej inwestycji w najbliższych miesiącach czy kwartałach, która byłaby podobna do naszej inwestycji w spółkę Panda Group, czyli dzisiejsze Fabrity Commerce. (…) Natomiast widzimy, że jest więcej szans o charakterze inwestycji czysto finansowych, które po prostu związane są z exitami właścicieli czy founderów. Patrzymy zdecydowanie na większe podmioty, które mają przychody w wysokości kilkunastu, 20 czy nawet 20+ milionów rocznie – wymienił prezes Fabrity.
Grupa Fabrity (do 2023 roku Grupa K2) dostarcza kompleksowe rozwiązania IT i usługi transformacji cyfrowej. Spółka jest notowana na GPW od 2008 roku.