Początek tygodnia przynosi nieznaczne wzrosty na głównych europejskich giełdach. W kalendarzu makroekonomicznym brakuje istotnych danych, które mogłyby rozruszać parkiet, a obraz techniczny rynku sprzyja uspokojeniu. Francuski CAC utrzymuje się powyżej wsparcia na poziomie 3.600 pkt., a niemiecki DAX broni się nad wsparciem 7.415 pkt.
Polski WIG20 przełamał w ubiegłym tygodniu bardzo istotną barierę 2.320 pkt., co wywołało lawinę podaży. Aktualnie indeks zbliża się do kolejnego wsparcia wyznaczonego metodą Fibbonacciego. Na 2.247 pkt. wypada 61,8 proc. zniesienia fali wzrostowej trwającej od maja do grudnia ubiegłego roku. Teoretycznie to już ostatni poziom, do którego może dotrzeć indeks, aby przecenę trwającą od początku roku można było uznać za korektę wzrostów.
Znacznie lepiej pod tym względem wygląda jednak indeks WIG, który przełamał dopiero poziom 38,2 proc. analogicznego zniesienia. Bardzo silne wsparcie znajduje się w okolicach 42.350-42.500 pkt.
>> Sytuację i nastroje na rynku możesz szybko sprawdzić. >> Gorące spółki wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl.
Na początku poniedziałkowej sesji liczbą transakcji wyróżnia się KGHM, który odrabia straty po silnej przecenie z ubiegłego tygodnia. Kurs broni długoterminowego wsparcia na poziomie 140 zł, ale notowania kluczowych dla spółki surowców (miedzi i srebra) nadal utrzymują się na lokalnych minimach cenowych.
W czołówce aktywności dzisiejszej sesji znajdują się także walory Agrotonu. Kurs ukraińskiej spółki w ciągu zaledwie dwóch sesji stracił blisko 90 proc. swojej wartości. Cena spadła z 8 zł do ok. 1,30 zł, co błyskawicznie przyciągnęło rzesze spekulantów łapiących spadający nóż. Kurs równie szybko wzrósł o ok. 245 proc. i aktualnie stabilizuje się w okolicach 3 zł. Duża zmienność na kursie to wynik spekulacji na temat strat wynikających z lokowania pieniędzy w cypryjskich bankach oraz obniżenia o 67 proc. szacowanego zysku netto za 2012 r.
Aktywność inwestorów widoczna jest również na walorach Polnordu, po tym jak przedstawiciele spółki poinformowali w wywiadzie dla PAP, że oczekują w tym roku co najmniej utrzymania poziomu sprzedaży mieszkań z 2012 r. To konserwatywne założenia, a w rzeczywistości sprzedaż może okazać się nieco wyższa niż w ubiegłym roku. Marża brutto ze sprzedaży powinna wynieść w 2013 r. od 10 do nawet 15 proc. W reakcji na te dane kurs rośnie po 1,5 godziny sesji o ok. 2 proc.