Bieżący tydzień okazuje się punktem zwrotnym dla kursów spółek węglowych. Z powiewu optymizmu korzysta także jeden z reprezentantów sektora związanego z górnictwem – Kopex. Nadzieję na poprawę w branży pogrążonej w kryzysie wzniecił we wtorek premier Donald Tusk, który podczas targów górniczych w Katowicach powiedział, że węgiel będzie nadal kluczowym elementem przyszłego miksu energetycznego kraju. Dodał, że rząd zamierza inwestować w przemysł wydobywczy, przemysł maszyn górniczych, aby przez nowoczesne technologie ograniczać emisję CO2, a nie poprzez wykreślenie węgla z miksu energetycznego.
Tymczasem Kopex ma przed końcem tego roku podjąć decyzję w sprawie budowy nowej kopalni węgla w okolicach Oświęcimia. Obecnie kończy się przygotowanie związanej z tym dokumentacji.
– Zespół przygotowujący opracowania dotyczące kopalni cały czas pracuje. Pod koniec roku te dokumenty będą już gotowe i trafią do zatwierdzenia przez zarząd i radę nadzorczą. – powiedział Krzysztof Jędrzejewski, właściciel większościowego pakietu akcji i szef rady nadzorczej Kopeksu (PAP).
>> Wskaźnik C/WK spółki to 0,33 przy średniej dla sektora 1,47. >> Analizę wskaźnikową Kopeksu uwzględniającą wyniki za II kwartał znajdziesz w StockWatch.pl
Przyjęte opracowania mają być podstawą rozmów na temat finansowania inwestycji, jakie będą prowadzone z bankami i instytucjami finansowymi, a także z potencjalnym odbiorcą węgla z nowej kopalni. Według Krzysztofa Jędrzejewskiego te rozmowy przesądzą, czy Kopex będzie realizował projekt sam, czy wspólnie z partnerem, np. z sektora energetycznego. Potencjalny sposób finansowania to wkład partnerów, kredyty lub obligacje. Budowa kopalni miałaby ruszyć w 2015 r., a pierwszy węgiel mógłby zostać wydobyty już około 2018 r. Docelowo zakład wydobywałby ok. 3 mln ton węgla rocznie, zatrudniając ok. tysiąc pracowników. Projekt budowy kopalni jest w Kopeksie analizowany od około dwóch lat.
W II kwartale producent maszyn i urządzeń górniczych zanotował tąpnięcie przychodów i zysków. Zysk netto spadł o o 94,8 proc. w ujęciu r/r, a przychody o 35,3 proc. W raporcie spółka podkreśliła, że światowe rynki górnicze znajdują się wciąż w impasie inwestycyjnym. Wydobycie jest większe niż sprzedaż, a to bezpośrednio odbija się na poziomie zamówień na maszyny i urządzenia. Niemniej w I półroczu udało się poprawić cash flow operacyjny – z 36,15 mln zł do 215,99 mln zł. Na koniec czerwca środki pieniężne i ich ekwiwalenty stanowiły 84,99 mln zł w porównaniu z 81,58 mln zł z końca ubiegłego roku.
W środę akcje Kopeksu zyskują kolejną sesję z rzędu – kurs z 9 zł skoczył na ponad 11 zł. Jednak od początku roku kurs spadł około 40 proc.>> Sprawdź też walor od strony technicznej w serwisie ATTrader.pl