W tym roku największym powodzeniem w sektorze spożywczym cieszą się akcje spółek mięsnych. Od początku roku kurs PKM Duda zyskał 78 proc., a ZM Kania aż 156 proc. Obie spółki popisały się w I półroczu wysokimi przyrostami zysku netto. Pierwsza poprawiła się o 966 proc. w ujęciu r/r, a druga o 342,1 proc. Znacznie słabiej na tym tle wypadł tegoroczny debiutant. W I półroczu Tarczyński wypracował 9,6 mln zł zysku na działalności operacyjnej, co oznacza ponad 2-proc. spadek w porównaniu r/r. Niewykluczone, że także w III kwartale marże w producenta wędlin mogły być pod presją. Żniwa dla spółki i całej branży szykują się w IV kwartale.
– W III kwartale negatywnie na wynikach Tarczyńskiego odbije się wzrost cen surowca mięsnego w sezonie wakacyjnym. Jednak już od września obserwowaliśmy powrót tendencji spadkowej w notowaniach surowca mięsnego. Dlatego spodziewam się, że w IV kwartale spółka odczuje znaczną poprawę marż i zrealizuje w tym okresie 1/3 całorocznego zysku netto, który szacuję łącznie na 14-15 mln zł. W PKM Duda niska baza sprawi, że wyraźnie poprawią się wyniki spółki w III kwartale. Według moich szacunków może to być około 3-4 mln zł czystego zysku. Jeśli chodzi o przyszłe wyniki, to warto zauważyć, że w ostatnim czasie pojawiły się pierwsze symptomy do zwiększania pogłowia trzody chlewnej. Według portalspożywczy.pl, hodowcy masowo decydują się na zakupy młodych do stada. – mówi Jakub Szkopek, analityk DI BRE Banku.
>> Zobacz aktualną analizę fundamentalną i wskaźnikową spółki. >> Wszystkie najważniejsze informacje na temat Tarczyńskiego znajdziesz na stronie spółki w serwisie StockWatch.pl
Ekspert dodaje, że jeśli trend będzie trwały, to może oznaczać zmianę jakościową w postrzeganiu PKM Duda. Do tej pory była oceniana przez pryzmat problemów z pozyskiwaniem taniego surowca. W ocenie eksperta, zarówno Tarczyński jak i PKM Duda wydają się atrakcyjne z inwestycyjnego punktu widzenia.
– Wysoko wyceniana jest ZM Kania, która także odczuje wzrost cen surowca. W III kwartale spodziewam się po tej spółce około 40-proc. dynamiki przychodów oraz zysku netto maksymalnie na poziomie 5-6 mln zł. – dodaje ekspert DI BRE Banku.
>> Interesujesz się sytuacją fundamentalną ZM Kania po wynikach za ostatni kwartał? >> Zobacz analizę najnowszego raportu przygotowaną przez analityka portalu StockWatch.pl
Warto pamiętać, że kluczowy dla spółek spożywczych będzie IV kwartał. Z racji Świąt Bożego Narodzenia dla wielu jest sezonowo najlepszy okres. W ocenie przedstawiciela Millennium DM, końcówka roku powinna być udana za sprawą skokowego wzrostu popytu konsumpcyjnego oraz stosunkowo niskich cen surowców.
– W IV kwartale po branży spodziewałbym się poprawy na poziomie przychodów oraz marż. W mojej ocenie, ostatni kwartał w tym roku powinien być dobry w wykonaniu Mieszko oraz Wawela. Z dobrej strony powinni się pokazać także reprezentanci sektora mięsnego – PKM Duda oraz Tarczyński. Zwłaszcza ta ostatnia spółka ciekawie wygląda pod względem wskaźnikowym. – ocenia Adam Kaptur, analityk Millennium DM.
Do wyników za ostatni kwartał jeszcze daleka droga. Wcześniej może okazać się, że trzeci nie był rewelacyjny w wykonaniu cukierniczych spółek. Sygnałem ostrzegawczym były rezultaty II kwartału. Przykładem jest raport Coliana, który zanotował pogorszenie zyskowności core businessu, w związku z rozpoczęciem konsolidacji FC Solidarność.
– W kolejnych kwartałach należy oczekiwać podobnego trendu, tj. znacznego wzrostu obrotów i pogorszenia rentowności na poziomie operacyjnym i netto. Sytuacja powinna się poprawiać dopiero po przeprowadzonej restrukturyzacji operacyjnej nowej spółki, która zgodnie z zapowiedziami prezesa ma się zakończyć w pierwszej połowie 2014 r. Na efekty synergii poczekamy zapewne jeszcze dłużej, pełne wykorzystanie dostępnych kanałów dystrybucji, szersza oferta produktowa oraz ekspansja zagraniczna powinny przynieść wartość dodaną dopiero po skutecznie zakończonej restrukturyzacji kosztowej. – ocenia Szczepan Łangowski, analityk StockWatch.pl.
>> Nasz analityk dokładnie przyjrzał się aktualnej sytuacji fundamentalnej Coliana po wynikach za ostatni kwartał. >> Zobacz analizę najnowszego raportu kwartalnego producenta słodyczy.
Wcześniej cukiernicze spółki dzielnie radziły sobie w kryzysie. Brylował w tym Wawel, który systematycznie zwiększał sprzedaż i zyski. Jednak w II kwartale widoczna była stabilizacja na poziomie przychodów. Wawel cały czas ma duże rezerwy w możliwości zwiększania eksportu. W zyskach widoczny był pozytywny wpływ obniżki cen surowców oraz wzrost efektywności. Marża handlowa wzrosła z 34,7 proc. do 36,9 proc. Gorzej w II kwartale wyglądały wyniki innej cukierniczej spółki. Mieszko odczuł spadek przychodów i zanotował stratę netto.
– To może być kolejny kwartał bez rewelacji w wykonaniu spółek cukierniczych. Duże sieci handlowe mają problem ze zwiększaniem sprzedaży, co będzie miało swoje konsekwencje w wynikach firm cukierniczych. Dlatego w III kwartale sprzedaż może być płaska i wystąpi presja na marze. Do tego należy zauważyć rosnące ceny kakao, a surowiec ten jest ważnym komponentem w produkcji wyrobów cukierniczych. Także w IV kwartale spodziewałbym się płaskich wyników w sektorze cukierniczym. Patrząc na obecną sytuację w branży odpuściłbym ją sobie w tym roku i wrócił jeśli będzie sprzyjająca okazja w pierwszej połowie przyszłego roku. – mówi Marek Czachor, analityk Erste Securities.
>> Spółek zaliczanych do giełdowej branży spożywczej jest znacznie więcej. >> Sprawdź i porównaj najważniejsze wskaźniki wszystkich giełdowych producentów żywności w StockWatch.pl
Analitycy radzą natomiast zwrócić uwagę na ukraiński Kernel, działający w branży spożywczej. We wrześniu spółka dostała rekomendację kupuj od DI BRE Banku, a ostatnio od Ipopemy. Pierwsze biuro prognozuje zysk netto spółki na rok obrotowy 2012/2013 wysokości 146 mln USD, a kolejnym na 255 mln USD. Natomiast według szacunków Ipopemy w roku obrotowym 2013/2014 zysk netto spółki ma wzrosnąć o 59 proc. do 192 mln USD.
– Jeśli chodzi o Kernela to należy spodziewać się dobrych wyników z dwóch powodów. Sprzyjająca produkcji rolnej pogoda powoduje, że zbiory słonecznika w regionie Morza Czarnego wzrosną w sezonie 2013/14 do poziomu 28,6 mln ton (+14,5 proc. r/r) i będą nieznacznie niższe niż w rekordowym 2011 roku. Oczekujemy spadku cen ziarna, co przełoży się na poprawę marż przerobowych. Do tego spodziewane wyższe zbiory zbóż na Ukrainie (+23,4 proc. w 2013 roku) mogą sprawić, że przejęte na przestrzeni ostatnich dwóch lat grunty (w sumie 315 tys. ha) pozytywnie zaskoczą wynikami (spodziewamy się wzrostu zbiorów z hektara o 35 proc. r/r). – ocenia Jakub Szkopek, analityk DI BRE Banku.
Poniżej porównanie kursów siedmiu omawianych spółek z branży spożywczej na przestrzeni ostatnich dziewięciu miesięcy.