ABM Solid poinformował w komunikacie, że złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Jak argumentuje zarząd spółki, taka decyzja ma na celu ochronę interesów wszystkich wierzycieli, akcjonariuszy oraz pracowników. Natomiast powodem złożenia wniosku jest sytuacja płynnościowa emitenta, która powstała na skutek niezrealizowania założeń umowy w sprawie restrukturyzacji.
– Bezpośrednią przeszkodą w zrealizowaniu założeń umowy w sprawie restrukturyzacji był brak pozyskania kapitału z emisji warrantów i akcji emitenta. Konsekwencją tego jest ustanie warunków przedmiotowej umowy zawieszających wymagalność zobowiązań wobec wierzycieli finansowych. Pośrednią przyczyną było również wycofanie się potencjalnych inwestorów z zaangażowania kapitałowego ze względu na pogarszającą się sytuację makroekonomiczną oraz trudną sytuację w branży budowlanej. – podaje spółka w komunikacie. >> Całą treść znajdziesz tutaj.
W opinii władz spółki złożenie wniosku jest alternatywnym scenariuszem restrukturyzacji, a podjęte działania dają szansę kontynuowania obecnie realizowanych projektów. Intencją ABM Solid jest zakończenie wszystkich obecnie realizowanych zadań i ich rozliczenie. Firma zamierza także uczestniczyć w nowych przetargach wraz z innymi partnerami biznesowymi.
– Postępowanie układowe powinno ustabilizować naszą bieżącą sytuację i ochronić interes wierzycieli w takim stopniu, jak to jest tylko możliwe oraz naszych pracowników, a także samą spółkę. Będziemy dążyć do jak najszybszego zawarcia układu z wierzycielami oraz zaproponować im spłatę jak największej części zobowiązań. Po zawarciu układu i ustabilizowaniu sytuacji w spółce zamierzamy kontynuować proces restrukturyzacji operacyjnej i skoncentrować się na segmentach rynku budowlanego, w których mamy największe doświadczenie – budownictwie przemysłowym i energetycznym. – powiedział Marek Pawlik, prezes ABM Solid, cytowany w komunikacie PAP.
We wniosku o ogłoszenie upadłości układowej spółka przedstawiła ogólną propozycję układu, która zakłada częściową redukcję zadłużenia oraz konwersję na akcje spółki.
Tymczasem ostatnie dni dla ABM Solid to feralna passa złych wiadomości. Najpierw na początku tygodnia pojawiła się informacja, że w związku z atmosferą wokół branży budowlanej, Unibep rezygnuje z zaangażowania finansowego. Wczoraj natomiast spółka podała w komunikacie, że Dom Maklerski IDMSA wycofał się z uplasowania emisji jej warrantów i akcji, i rezygnuje z przeprowadzania oferty. Tu powód był podobny – niesprzyjające warunki rynkowe i szczególnie trudna sytuacja w branży budowlanej. Następstwem tych zdarzeń było rozwiązanie umowy restrukturyzacyjnej zawartej w połowie maja. Zakładała ona m.in. zmniejszenie długu odsetkowego o ponad 40 mln zł. Istotnym elementem miało być pozyskanie kapitału, który miał posłużyć na spłatę obligacji i finansowanie bieżących kontraktów. Dopełnieniem niepokojących komunikatów z ostatnich dni była wczorajsza wiadomość, że Pekao Pioneer PTE żąda wykupu 30 obligacji o łącznej wartości nominalnej 3 mln zł.
Powagę sytuacji oddaje publikowany przez StockWatch.pl rating Altmana, który z wyprzedzeniem sygnalizował nadchodzące problemy. Rating ABM Solid spadał nieprzerwanie od końca 2007 r, a od połowy 2011 r. osiągnął alarmujący poziom CCC+. Aktualnie od dwóch kwartałów wskaźnik jest na poziomie D (default) – mówiąc o skrajnym zagrożeniu.
Ostatnie doniesienia ze spółki doprowadziły do bardzo nerwowych ruchów ze strony inwestorów. Wczoraj chętnych do sprzedaży akcji było tak wielu, że przez całą sesję nie udało się zrównoważyć kursu. W piątek mamy do czynienia z podobnym scenariuszem, a TKO wskazywał nawet spadek o 99 proc. do 1 grosza za akcję.
>> W serwisie znajdziesz aktualne dane finansowe ABM Solid. >> Zobacz obraz fundamentalny spółki po wynikach w serwisie StockWatch.pl