
Fot. Baked Games
Baked Games to obecne na rynku od 2015 roku studio gamingowe z siedzibą w Czeladzi, współpracujące z Grupą PlayWay.
– Kiedy powstał Baked Games w 2015 roku, pokazywaliśmy swoje gry mobilne na rynku i szukaliśmy finansowania do autorskiego projektu BoardCraft. Jednak bezskutecznie. Powoli uczyliśmy się rynku mobilnego i żeby móc się utrzymać realizowaliśmy zlecenia z firm zewnętrznych (takich jak ITI Neovision/ Canal+). Jednak to nadal nie było to to, o czym zawsze marzyłem. Bo chciałem robić własne gry i żeby gracze je kochali. Wtedy na horyzoncie pojawił się PlayWay SA oraz jego zlecenie na grę PC. Zwiększyło to nasz „apetyt”, a że mieliśmy zgromadzone środki finansowe, rozpoczęliśmy prace nad Prison Simulatorem – powiedział Przemysław Bieniek, prezes zarządu Baked Games SA.
Flagową produkcją studia jest Prison Simulator, która swoją premierę miała 4 listopada 2021 roku na platformie Steam.
– Sukcesu gry Prison Simulator dostrzegam w gruntownej analizie rynku, mam tu na myśli wydane demo gry (10.2020) jak i Prolog (05.2021). W obu przypadkach zauważyliśmy, że tematyka więziennictwa, jak i sam game play przypadły graczom do gustu. Gruntownie też przeanalizowaliśmy feedback zebrany od graczy wysyłany po wydaniu dema gry, jak i w opinie po prologu publikowane na Steam. To nas utwierdziło w przekonaniu, że podążamy dobrą drogą – powiedział Przemysław Bieniek, prezes zarządu Baked Games SA.
Produkcja zebrała na platformie Steam dotychczas prawie 400 recenzji czego 85 proc. jest pozytywnych. W szczytowym momencie w produkcje grało jednocześnie ponad 1600 osób. W 72 godziny po premierze gra sprzedała się w nakładzie 21,5 tys. egzemplarzy.
– Liczba sprzedanych sztuk jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Na pewno cieszy fakt, że jest odbierana pozytywnie wśród graczy oraz to, że sporo się o niej mówi. Oczywiście, jak każdy zespół przy premierze swojej gry, chcielibyśmy aby te liczby były jak największe, niemniej jednak patrzymy na oceny graczy, a te są bardzo pozytywne. Pamiętajmy też, że to pierwsze dni sprzedaży, a pozytywne oceny oraz to, że o grze „się mówi” wskazują, że gra została „zauważona”. Proszę pamiętać, że jest to nasza pierwsza gra, po ponad 3 latach pracy, więc z biznesowego punktu widzenia wkrótce sprzedaż gry pokryje koszty. Natomiast każde następne sprzedaże to zysk dla firmy. Dodatkowo narzędzia, które stworzyliśmy już zostaną z nami i pozwolą tworzyć kolejne produkcje szybciej. Podobnie jak gracze i cale community graczy – zdobyliśmy setki kontaktów z dziennikarzami, tysiące z graczami, youtuberami, streamerami. Każda kolejna produkcja będzie łatwiejsza, ponieważ już jesteśmy rozpoznawalni – powiedział Przemysław Bieniek.
Prezes zaznaczył, że spółka pracuje nad portami konsolowymi oraz rozważa kontynuację Prison Simulatora.
– Tak, bardzo intensywnie myślimy nad kolejnymi częściami Prisona. Obecnie pracujemy już nad dwoma tytułami w tym temacie. Szczegóły tych projektów podamy niebawem. DLC oczywiście też jest w planach, jednak będzie realizowany w 2022 roku. W tej chwili pracujemy nad darmowymi dodatkami dla graczy – powiedział prezes Baked Games.
W ostatnich miesiącach spółka zaprezentowała swoje dwie najnowsze preprodukcje: Alaska Gold Fever i King’s Helper. W celu dywersyfikacji działalności studio planuje prowadzić także działalność portowo-wydawniczą.
– Tak, planujemy być wydawcą naszych tytułów, jak i gier zewnętrznych. Jest to kolejny bardzo istotny krok w działalności spółki. Na ten moment ambitny, ale osiągalny. Jest jeszcze za wcześnie, aby mówić więcej, aczkolwiek jest to kolejny krok, który mamy na uwadze – powiedział Przemysław Bieniek.
Podczas spotkania nie zabrakło też pytania o ewentualną wypłatę dywidendy.
– Tak, takie mamy plany, aby częścią zysków dzielić się w formie dywidendy – powiedział Przemysław Bieniek.