Walory Energi gościły w Wykresie dnia pod koniec lutego, jednak wczorajsza przecena skłania do ponownego przyjrzenia się wykresowi w poszukiwaniu najbliższych wsparć. W poprzedniej analizie zwracaliśmy uwagę, że nie zanosi się na kontynuację korekty wzrostowej i utrata najbliższego wówczas wsparcia grozi zejściem w kierunku linii odreagowania. Można powiedzieć, że na wczorajszej sesji podaż osiągnęła cel minimalny, ale nie wygląda, by miał to być koniec spadków.
analizę techniczną walorów Energa wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Wczorajsza sesja rozpoczęła się luką bessy, którą będzie ciężko domknąć w najbliższym czasie, o czym mówi znaczne odchylenie wskaźnika Force Index. Najbliższy opór plasuje się w połowie korpusu wczorajszej świecy. Co ważne, jej powstaniu towarzyszył rekordowy w ostatnim roku wolumen. Świeca wymknęła się natomiast poza obszar wstęg Bollingera, a zatem dzisiaj można oczekiwać powrotu notowań do poziomu 12,19 zł. Dalsze perspektywy kursu są jednak negatywne. Przebieg wskaźników wyprzedzających sugeruje, że kupującym nie uda się utrzymać notowań powyżej linii odreagowania i kwestią czasu jest test historycznych minimów. W razie przełamania wsparcia trzeba będzie liczyć się z kontynuacji spadków do poziomu 8,60 zł.