Ostatnie trzy lata są dla akcjonariuszy Bumechu rozczarowaniem. Kurs akcji spółki konsekwentnie drążył wykres, osiągając coraz niższe poziomy. Podażowa maszyna zacięła się dopiero na początku września w okolicy 5,40 zł. Wówczas kurs przeszedł w tryb boczny, oscylując wokół 6 zł. Po prawie dwóch miesiącach sytuacja nie uległa zmianie. Kurs porusza się w zamkniętej przestrzeni, ograniczonej od góry poziomem 6,60, a od dołu 5,40 zł. Dopiero wydostanie się z tego prostokąta przyniosłoby ożywienie i wskazałoby kierunek poruszania się cen w najbliższej przyszłości.
analizę techniczną walorów Bumech wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Pomimo obowiązującej w długim terminie negatywnej tendencji, popyt nie jest bez szans wyjścia obronną ręką z zaistniałej sytuacji. Nie zważając na kubeł zimnej wody, jaki wylała na jego głowy podaż 23 września, strona kupująca nie poddała się i broni lokalnego minimum. Październikowy dołek uplasował się powyżej minimum z poprzedniego miesiąca, co zachęciło graczy do aktywniejszego angażowania się po stronie popytu. Sprzyjała temu zanikająca zmienność i bliskość poziomu, na którym można było ustawić zlecenie obronne. Odważniejsze zachowanie kupujących widać również po zwiększającej się przewadze obrotu pozytywnego nad negatywnym.
Kluczowe będzie zachowanie kursu względem poziomu 6,60 zł. Kolejna porażka może mieć negatywny wpływ na morale graczy i poskutkować kontynuacją głównego trendu. Przełamanie oporu pozwoli zaś na sprawdzenie kondycji linii spadków, przebiegającej aktualnie na poziomie 6,90 zł.