
Adam Kiciński, prezes zarządu i Piotr Nielubowicz, wiceprezes ds. finansowych CD Projekt SA
Najnowsze wyniki CD Projektu okazały się niższe przed rokiem, ale jednocześnie były one lepsze od oczekiwań, co rynek docenił. W czwartek akcje spółki drożeją o 7,6 proc. i jest to najlepszy wyniki w WIG20. W II kwartale producent Wiedźmina i Cyberpunka wypracował 44,8 mln zł zysku netto. Konsensus opracowany przez PAP zakładał 37,7 mln zł. Na poziomie przychodów spółka wypracowała 161,8 mln zł, czyli 40 proc. mniej w ujęciu r/r. Zysk operacyjny wyniósł 52,2 mln zł i w ujęciu rocznym zmniejszył się 34 proc. Konsensus zakładał wynik w okolicach 44 mln zł zysku.
Ważnym tematem sprawozdania były bieżące projekty studia, w tym dwa z segmentu AAA. Pierwszy z nich to dodatek do Cyberpunka 2077 pod tytułem Widmo Wolności. Ma się on ukazać w przyszłym roku.
– Postanowiliśmy wydać jeden duży dodatek wykorzystujący potencjał nowej generacji konsol. Chcę jednocześnie podkreślić, że chcemy dalej rozwijać IP Cyberpunka. Zainwestowaliśmy wiele czasu i wysiłku, by zbudować tę markę i zdecydowanie zamierzamy dalej ją rozwijać – powiedział podczas czatu inwestorskiego w StockWatch.pl Piotr Nielubowicz.
W temacie promocji Cyberpunka istotnym wydarzeniem będzie premiera anime „Cyberpunk: Edgerunners”, którego studio jest współproducentem. 10-odcinkowy serial zadebiutuje na platformie Netflix 13 września br.
– Cyberpunk Edgerunners traktujemy jako inwestycję w popularność IP Cyberpunka, format idealnie pasuje do uniwersum CP. Wierzymy że Edgerunnersi zachęcają widzów do zapoznania się z grą, będzie to okazja dla fanów Cyberpunka 2077 do wejścia jeszcze głębiej w uniwersum dzięki serialowi anime – powiedział Adam Kiciński.
– Za tę produkcję otrzymamy jednorazową zapłatę, która pokrywa koszty produkcji. Całość będzie miała niewielki pozytywny wpływ na nasze wyniki finansowe. Traktujemy ten projekt jako inwestycję w rozpoznawalność marki oraz nowe pole, na którym dużo się uczymy – dodał Piotr Nielubowicz.
Drugi duży projekt to gra osadzona w uniwersum Wiedźmina, która powstaje przy użyciu technologii Unreal Engine, co pozwoli na efektywniejsze i sprawniejsze kreowanie wirtualnych światów oraz łatwiejszy dostęp do specjalistów.
– Na pewno jest nam zdecydowanie łatwiej rekrutować developerów do UE niż do REDengine. To silnik znany na rynku, wielu deweloperów na nim pracuje. Natomiast generalnie na rynku gamingowym rywalizacja o talent jest duża, to norma w przypadku naszej branży – powiedział Adam Kiciński.
Obecnie w całej grupie kapitałowej CD Projekt jest blisko 800 deweloperów, w tym ok. 730 pracuje nad developmentem gier.
– Mamy w planach ambitne projekty i świetnych ludzi na pokładzie, żeby wprowadzać je życie – stwierdził członek zarządu.
Podczas spotkania padło także pytanie o kwestię programu motywacyjnego. Według przedstawicieli zarządu, nowy kształt kolejnej iteracji programu motywacyjnego jest rozważany.
– Myślimy nad nowym kształtem kolejnej iteracji programu motywacyjnego – napisał Nielubowicz podczas czatu w StockWatch w odpowiedzi na pytanie o ewentualny wniosek o zmianę parametrów finansowych programu motywacyjnego.
W skład grupy CD Projekt wchodzą: CD Projekt RED – deweloper gier wideo z gatunku RPG i GOG – globalna platforma cyfrowej dystrybucji gier. Sztandarową grą wydawnictwa jest seria „Wiedźmin” oraz superprodukcja „Cyberpunk 2077”. W czwartek o godzinie 13:00 kurs akcji studia rośnie o 7,7 proc. do 83,87 zł.