Indeks WIG ma za sobą kiepski tydzień. Rynki nadal mają czkawkę po wrześniowej decyzji Fed. Rezerwa Federalna wbrew oczekiwaniom części obserwatorów nie zdecydowała się na podwyżkę stóp procentowych, uzasadniając decyzję niepewną sytuacją w globalnej gospodarce. To wywołało wśród inwestorów obawy o spowolnienie światowego wzrostu. Pod koniec minionego tygodnia nastroje na rynku nieco poprawiła prezes Fed oceniając, że gospodarka powinna być gotowa na podwyżkę stóp przed końcem roku.
Niemniej w zeszłym tygodniu warszawski indeks szerokiego rynku stracił blisko 3 proc., sprowadzając wrześniową stopę zwrotu pod kreskę. Z technicznego punktu widzenia WIG wciąż znajduje się w średnioterminowym trendzie spadkowym rozpoczętym w maju.
– Obserwowana w pierwszej połowie września próba odreagowania zaprowadziła średnią jedynie do oporów, których sforsować się nie udało. Podaż pozostaje więc stroną rozgrywającą i możemy zobaczyć retest sierpniowych dołków. Z poważniejszymi zakupami popyt zapewne będzie czekał do czasu wyrysowania formacji odwrotu oraz wyjścia ponad linię trendu spadkowego. – tłumaczy Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć
Dobrą formę prezentuje w tym roku Kruk. Windykacyjna spółka podrożała od początku roku o 60 proc., ustanawiając w sierpniu nowe szczyty. Zwyżce notowań sprzyjało dalsze śrubowanie wyników. W I półroczu 2015 r. zysk netto grupy wyniósł 107,7 mln zł, co stanowi ponad 70 proc. wyniku z całego 2014 roku i jest najwyższym rezultatem w historii. Ostatnio lider branży postanowił przejąć spółkę zależną PRESCO, która posiada portfel wierzytelności wart nominalnie 2,7 mld zł. Cena tej transakcji ma nie przekroczyć 220 mln zł. >> Zobacz analizę wyników Kruka za II kwartał 2015 r.
analizę techniczną walorów Kruk oraz Vistula wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Kurs akcji spółki znajduje się w trendzie wzrostowym i to długoterminowym. Ostatnia korekta przyjęła formę płaską i podaży nie udało się zejść poniżej psychologicznego poziomu 170 zł, czy poniżej przyspieszonej linii trendu wzrostowego. Z kolei widać próbę popytu do poderwania kursu akcji i jeżeli uda się jej sforsować poziom 175 zł, to możemy zobaczyć próbę ataku na historyczne maksima. – ocenia Łukasz Bugaj.
Kliknij, aby powiększyć
Kolejnych zrywów próbują w tym roku notowania Vistuli, które od początku roku mogą popisać się 56-proc. wzrostem. W sierpniu modowa grupa utrzymała dwucyfrowa dynamikę sprzedaży. W tym okresie przychody wyniosły około 39,4 mln zł i były wyższe o 12,9 proc. r/r. W ujęciu narastającym wartość sprzedaży wyniosła 315,5 mln zł i była wyższa o około 16,2 proc. r/r. Sierpniowe przychody ze sprzedaży detalicznej w segmencie odzieżowym – marki Vistula, Wólczanka, Deni Cler – opiewały na blisko 21,2 mln zł i były wyższe o 12,4 proc. Natomiast segment jubilerski dostarczył 15,3 mln zł, co dało 15-proc. poprawę. Po I półroczu 2015 roku wynik grupy wskazywał ponad 10 mln zł czystego zysku wobec 6 mln zł rok wcześniej.
– Kurs akcji spółki znajduje się w trendzie wzrostowym i właśnie wybił się ponad poziom dotychczasowego oporu (2,7 zł) na nowe maksima. Poprzedni opór staje się wsparciem dla byków, a te zgodnie z główną tendencją dążyć powinny do rozwinięcia zwyżek. – zaznacza ekspert DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć