Ostatnie sesje na warszawskim parkiecie stały pod znakiem korekty, w dużej mierze pod wpływem słabszych nastrojów na zagranicznych giełdach. Nie bez znaczenia dla takiego zachowania okazała się drożejąca ropa. Cena ropy Brent wzrosła do poziomu 115 USD za baryłkę i jest obecnie najdroższa od dziewięciu miesięcy. Zwyżka wynika z obaw o skutki eskalacji konfliktu w Iraku, drugiego największego producenta tego surowca zrzeszonego w OPEC. Eksperci podkreślają, że to negatywny sygnał dla rynków rozwiniętych, a w szczególności amerykańskiego, który nie lubi drożejących surowców.
Na rodzimym podwórku warto zwrócić uwagę na małe spółki, które od połowy maja lekko odreagowały, ale nadal pozostają słabe na tle segmentu średnich i dużych firm. Ważnym osiągnięciem parkietowych maluchów jest przełamanie lokalnej linii trendu spadkowego i wyjście powyżej marcowych minimów.
– Aktualnie na WIG250 obserwujemy korektę ostatnich zwyżek, która jest bardzo ważna. Jeżeli bowiem sytuacja miałaby ustabilizować się na dłużej, to majowe minima nie powinny już być przekraczane. Jak zwykle więc w tego typu sytuacjach siłę rynku, poznamy po skali odejścia. – ocenia Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć
Ekspert zwraca uwagę na ostatnie zachowanie kursu akcji Asbisu. Po wcześniejszej głębokiej przecenie, w niespełna miesiąc zyskały przeszło 40 proc. Odreagowanie przyszło po tym jak inwestorzy przetrawili raport z kiepskimi wynikami za I kwartał. W tym okresie dystrybutor sprzętu IT zanotował 23-proc. spadek przychodów w ujęciu r/r i stratę netto w wysokości prawie 3,4 mln USD. Spółka z dużą ekspozycją sprzedaży na Wschód mocno odczuła kryzys na tamtym rynku. Negatywnie na wynik wpłynęło osłabienie ukraińskiej hrywny i rosyjskiego rubla. Niemniej czerwcowe walne Asbisu zdecydowało o wypłacie 0,06 USD dywidendy na akcję za 2013 r. >> Odwiedź stronę analityczną spółki w serwisie
analizę techniczną walorów Asbis oraz Bytom wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Kurs akcji spółki od listopada minionego roku został przeceniony o ponad 60 proc., co uzasadniała korekta na rynku szerokim oraz znaczna ekspozycja na rynki wschodnie. Od połowy maja widać jednak chęć do odreagowania, które kulminowało w okolicach silnego oporu na wysokości 4 zł. Szybka linia trendu spadkowego została pokonana i w przypadku zamknięcia powyżej poziomu 4 zł oczekiwać można kontynuacji wzrostów do okolic 5 zł za akcję, gdzie znajduje się powolna linia trendu spadkowego. – wskazuje Łukasz Bugaj.
Kliknij, aby powiększyć
W piątek mocy ruch w górę przy dużych obrotach zaliczyły akcje Bytomia. Nagły zryw zbiegł się z rekomendacją kupuj autorstwa ING. Biuro wyceniło jedną akcję spółki odzieżowej na 1,65 zł. Wcześniej podobną rekomendację przyznali akcjom Bytomia analitycy DM BPS. Biuro spodziewa się w tym roku wysokiej dynamiki zysków. EBIT miałby skoczyć z 1,3 mln zł do 5,2 mln zł, a zysk netto z 1 mln zł do 4,6 mln zł. Natomiast założony wzrost przychodów to 13 proc. do 96,4 mln zł. DM BPS uważa, iż zmiany jakie zaszły w spółce na przestrzeni ostatnich lat, związane m.in. z realizacją strategii mówiącej o skupieniu się na działalności handlowej oraz urozmaiceniu oferty handlowej przyniosą wymierne korzyści w najbliższych okresach. >> Śledź notowania spółki z wykorzystaniem skanerów w ATTrader.pl
– Kurs akcji spółki od marca znajduje się w konsolidacji, gdzie od południa silnym wsparciem jest poziom 1 zł. W połowie maja doszło do ponownego testu tego poziomu i odbicia, które w piątek na wysokim wolumenie przyspieszyło. Na uwagę zasługuje przede wszystkim wysoki obrót, który sugerować powinien kontynuację odreagowania w stronę 1,30 zł. – ocenia analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć