Mapa rynku. Źródło: ATTrader.pl
Źle to wygląda. Mowa o CD Projekcie, którego akcje w południe tanieją o 1,53 proc. do 170,84 zł, przy największych na rynku obrotach, powoli kierując się ku wyznaczonym zaledwie dwa dni wcześniej nowym ponad dwuletnim minimom (167,30 zł). Tym samym inwestorów nie przekonały nie tylko opublikowane wczoraj po sesji wyniki za cały 2020 rok, bo te były zbieżne z wcześniej podawanymi szacunkami (zysk netto wyniósł 1,15 mld zł, przychody 2,14 mld zł), ale nawet perspektywa wypłaty dywidendy w wysokości 5 zł na jedną akcję. Być może to wina niższej od prognozowanej przez analityków sprzedaży gry „Cyberpunk 2077”? Ta wyniosła 13,7 mln kopii, co jest wynikiem o 1 mln słabszym od konsensusu. Inwestorów nie przekonały również pojawiające się po wynikach głosy, że nowy „Wiedźmin” może zostać wydany wcześniej niż to się obecnie oczekuje. I chyba słusznie. Bo to wciąż temat na przyszłość. A tu liczy się to co tu i teraz. Liczy się, jak wyglądała sprzedaż „Cyberpunka” w I kwartale. Te informacje będą znane najpóźniej 31 maja, przy okazji publikacji raportu kwartalnego.
Równie słabo prezentował się Mercator Medical. To druga dziś najchętniej handlowana spółka w Warszawie. Jej akcje taniały o 2,41 proc. do 226,40 zł, po tym jak wczoraj zostały przecenione o 9,38 proc., a w środę o 17,02 proc. To już 9. kolejna spadkowa sesja. Producentowi rękawic medycznych niezmiennie ciąży przekonanie inwestorów, że wraz z bliskim końcem pandemii, skoczy się złoty czas bardzo dużych zysków dla spółki. Przyglądając się wykresowi kursu Mercatora można jednak znaleźć plusy. Po pierwsze, w dalszym ciągu nie została domknięta potężna luka hossy z lipca 2020 roku (162-275 zł). Po drugie, kurs jest już mocno wyprzedany, co zapowiada rychłe odbicie w górę.
CD Projekt i Mercator kolejny raz zgarniają większość uwagi graczy, ale tak naprawdę losy dzisiejszej sesji ustaliły się już wczoraj podczas sesji na Wall Street. Spadki w USA, przy relatywnie słabym zachowaniu warszawskiej giełdy w ostatnim czasie, niemal gwarantowały dziś przewagę sprzedających. I tak faktycznie jest. W południe taniały akcje 52,3 proc. wszystkich notowanych przy ulicy Książęcej spółek, podczas gdy drożały 31,1 proc. Na czerwono świeciły wszystkie warszawskie indeksy. WIG20 spadał o 0,47 proc. do 1.980 pkt. Wśród blue chipów, oprócz wspomnianego CD Projektu i Mercatora, taniały jeszcze akcje 13 innych spółek, podczas gdy jedynie walor 5 spółek znajdowały się „powyżej kreski”. Wśród tych ostatnich wyróżniał się Tauron, rosnąc o 2,07 proc. do 3,103 zł.
Lepsze niż rok wcześniej zyski nie pomogły Selenie. Spółka w całym 2020 roku zarobiła netto 76,24 mln zł wobec 39,5 mln zł rok wcześniej, a jej przychody wzrosły do 1,385 mld zł z 1,326 mld zł. To wszystko było już w cenach, po tym jak od początku roku akcje Selena FM podrożały już o 1/4. Dziś kurs spada o 6,11 proc. do 21,50 zł.
Po wynikach taniej również P.A. Nova. Spółka w ubiegłym roku zaliczyła spadek zysku netto o prawie 55 proc. do 16,23 mln zł, zysku operacyjnego o 30,2 proc. do 32,11 mln zł i przychodów o 43 proc. do 161,68 mln zł. Dziś natomiast zalicza spadek kuru akcji o 5,41 proc. do 14 zł.
Na szerokim rynku są oczywiście spółki, które wprawiają swoich akcjonariuszy w dobre nastroje. Pozytywnie wyróżnia się m.in. Ciech i Medinice.
Ciech rośnie o 4,67 proc. do 39,20 zł. Spółka prognozuje, że w 2021 roku jej zysk EBITDA wzrośnie o 20-25 proc. do około 700-735 mln zł.
Akcje Medinice drożeją o 7,06 proc. do 34,90 zł, atakując już dziś poziom 37,70 zł. W ten sposób inwestorzy zareagowali na informację, że jej spółka zależna – Medidata – otrzymała zawiadomienie o „przyznaniu patentu przez koreański urząd patentowy na wynalazek „Krioaplikator do małoinwazyjnej ablacji kardiochirurgicznej z systemem aktywnego odmrażania”.
