Fot. mat. prasowe
W dniu premiery banery promujące grę miały prawie 6,5 mln wyświetleń, a tytuł przekroczył 4 tysiące grających jednocześnie na Steam i trafił na listę top 10 najlepiej sprzedających się gier na tej platformie. W pierwszych godzinach po debiucie gra zebrała solidne oceny użytkowników, utrzymując średni poziom przekraczający 70 proc. pozytywnych recenzji spośród ponad 700 opinii. W pierwszym dniu premiery zakładkę „JDM: Japanese Drift Master” na platformie Steam odwiedziło prawie 500 tys. użytkowników.
– W segmencie gier motoryzacyjnych standardem są niższe oceny niż w innych gatunkach. To wyjątkowo wymagająca kategoria, w której dominują uznane i długo budowane IP, a oczekiwania graczy są mocno wyskalowane. Tym bardziej cieszy nas, że już od pierwszych godzin po premierze utrzymujemy zdecydowanie pozytywną średnią i odbieramy liczne sygnały, że trafiamy do grupy odbiorców, która może stać się trwałym fundamentem do budowania marki JDM. Pierwsze dni po premierze zawsze są intensywne, ale jesteśmy w pełni skoncentrowani i na bieżąco reagujemy na informacje płynące od graczy – powiedział head of sales and marketing w Gaming Factory Mateusz Bilko.
– Sprzedaż gry rozwija się zgodnie z założeniami spółki. Twórcy podkreślają, że ich celem nie jest szybki efekt sprzedażowy ani jednorazowe wzrosty, lecz długofalowe budowanie zainteresowania i aktywności wokół marki. To właśnie stałe zaangażowanie społeczności ma decydujące znaczenie dla planowanego rozwoju gry oraz jej potencjału, jako ‚long sellera’. Istotnym momentem będzie nadchodzący weekend, który może przynieść wzrost liczby graczy oraz pozytywnych ocen. Już w piątek zespół udostępni paczkę poprawek bazującą na najczęściej zgłaszanych uwagach użytkowników, co może przełożyć się na dalszy wzrost pozytywnych ocen – czytamy w komunikacie.
Wraz z premierą Gaming Factory opublikowało roadmapę rozwoju gry na najbliższe miesiące, która obejmuje m.in. nowe pojazdy, personalizację, rozwinięcie trybu kariery, wprowadzenie szkoły jazdy oraz trybu split-screen. Długofalowo spółka planuje również wydanie wersji konsolowej i dalszą rozbudowę uniwersum JDM.
– Zarówno dla nas, jak i dla samych graczy, to dopiero początek przygody z marką JDM. Mamy jasno określone cele rozwojowe i zdefiniowany kierunek, w którym zmierza Gaming Factory. Aktualnie cały zespół pracuje nad bieżącymi aktualizacjami oraz reaguje na opinie graczy. W długofalowej perspektywie zbudowaliśmy unikalne kompetencje, które wykorzystamy w rozwoju ‚JDM: Japanese Drift Master’ oraz tworzeniu kolejnych tytułów – dodał Bilko.
„JDM: Japanese Drift Master” to gra wyścigowa z otwartym światem, rozgrywką opartą na trzech typach wyścigów (drift, grip, drag), rozbudowanym tuningiem i licencjonowanymi autami marek takich jak Nissan, Mazda, Honda i Subaru. Gra osadzona jest w fikcyjnej japońskiej prefekturze Guntama, a fabuła opowiada historię młodego polskiego kierowcy, który próbuje odbudować swoją karierę na lokalnej scenie driftu. Produkcja działa na silniku Unreal Engine 5 i oferuje dwa tryby jazdy: arcade i simcade. Tytuł dostępny jest w cenie 34,99 USD (119 zł w Polsce) z 15-procentowym rabatem w pierwszych tygodniach.
Wcześniej w tym tygodniu prezes Mateusz Adamkiewicz ISBtech poinformował, że Gaming Factory uważa, iż gra „JDM: Japanese Drift Master” może sprzedać się w wysokich setkach tysięcy kopii w skali roku i ma wielki potencjał, aby stać się longsellerem, tym bardziej, że deweloper ma „konkretny plan” rozwoju tytułu i w przyszłości wydanie również wersji konsolowych.
Gaming Factory to producent i wydawca gier na PC i konsole, notowany na głównym rynku GPW. Spółka produkuje i wydaje gry o zróżnicowanej tematyce, w tym: symulatory, gry przygodowe i gry akcji.
