We wtorek warszawska giełda kontynuuje wzrosty, reagując przede wszystkim na silną poprawę klimatu inwestycyjnego na rynkach globalnych. W poniedziałek indeks S&P 500 podskoczył o ponad 1 proc., a we wtorek japoński Nikkei umocnił się o 1,2 proc. Motorem napędowym wzrostów na Wall Street było Apple, którego akcje podrożały o 1,8 proc. do 161,5 USD, przerywając serię czterech kolejnych spadkowych sesji. Dalsze wzrosty na kursie giganta z Cupertino zależą od efektów dzisiejszej konferencji, podczas której spółka zaprezentuje m.in. iPhone 8 i iPhone X. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 19:00 czasu polskiego. >> Zobacz także: W USA szaleje … popyt – analiza techniczna S&P500
Kwadrans przed 14:00 indeks WIG20 rósł o 0,65 proc. do 2.529 pkt., WIG o 0,65 proc. do 65.300 pkt., mWIG40 o 0,7 proc. do 4.930,4 pkt., a sWIG80 tracił 0,4 proc. i testował poziom 15.194 pkt.
To co zwraca uwagę, to kolejna słaba sesja w wykonaniu małych spółek. Indeks sWIG80 konsekwentnie pogłębia dołki i jest najniżej od lutego br., pozostając w trendzie spadkowym już od kwietnia br., po tym jak od początku roku wzrósł o ponad 16 proc. Rynek jest już znacząco wyprzedany, więc rośnie prawdopodobieństwo odbicia w górę. Jednak sygnałów zakończenia półrocznej tendencji spadkowej wciąż brakuje.
Optymistycznym akcentem wtorkowej sesji jest postawa segmentu średnich spółek. Indeks mWIG40 zdecydowanie ruszył do góry, co może zwiastować kolejną próbę ataku na lokalne szczyty z ostatnich siedmiu miesięcy, które wyznaczają górne ograniczenie konsolidacji, w jakiej ten indeks utknął. A wybicie z niej górą mogłoby oznaczać szybki wzrost do minimum 5.200-5.260 pkt. We wtorek indeks mWIG40 w górę ciągną przede wszystkim akcje Getin Noble, Benefit Systems i CD Projekt.
Akcje Getin Noble Banku drożeją o 8,5 proc., odreagowując tym samym półroczne spadki. Impulsem do odbicia okazała się informacja o sprzedaży (wraz z Leszkiem Czarneckim) pakietu 51 proc. akcji LC Corp. We wtorek po południu jeden walor banku kosztuje 1,28 zł.
Kurs Benefit Systems wystrzelił o 6 proc. do 1.049,90 zł, po tym jak spółka poinformowała, że skupi ponad 35 tys. akcji własnych po 1.200 zł (1,33 proc. kapitału zakładowego). Sentyment do spółki dodatkowo poprawia najnowsza rekomendacja kupuj od analityków Wood&Company, z ceną docelową właśnie na poziomie 1.200 zł.
Czwartą sesję z rzędu rośnie CD Projekt. Akcje producenta gier o przygodach Wiedźmina kosztują dziś 105,70 zł (+5,7 proc.) i wyznaczają nowe historyczne rekordy. Oprócz wiary pokładanej w sukces nowej „maszynki do robienia pieniędzy”, czyli gry karcianej „Gwint”, do kupna akcji zachęca rekomendacja kupuj od analityków Erste, z podniesioną ceną docelową do 121,50 zł z 73,10 zł poprzednio.
Po poniedziałkowych silnych wzrostach inwestorzy realizują zyski na akcjach PKN Orlen i LC Corp. Paliwowa spółka traci dziś 0,6 proc., a jedne walor kosztuje 125,25 zł. Dzień wcześniej akcje Orlenu wystrzeliły o 5,4 proc. i były najdroższe w historii.
Kurs akcji LC Corp spada o 4,1 proc. do 2,09 zł. Humory inwestorom popsuły nieco słabsze wyniki finansowe. W I półroczu br. zysk netto LC Corp skurczył się o 54 proc. w skali roku do 42,7 mln zł, podczas gdy przychody wzrosły w tym okresie o prawie 20 proc. do 354,5 mln zł. Warto dodać, że dzień wcześniej notowania dewelopera podskoczyły o 7,4 proc. w reakcji na informację o wyjściu z akcjonariatu Leszka Czarneckiego i spółek od niego zależnych. Akcje będą sprzedawane za min. 2,05 zł/szt.
Wzrosty kontynuuje Play. Spóła w ostatnich czasie dostała kilka pozytywnych rekomendacji od analityków i dziś jej akcje rosną o 1 proc. do 37,88 zł.
W gronie największych spółek z indeksu WIG20, z których jedynie 3 z 20 są notowane na minusie, najlepiej radzi sobie LPP. Kurs odzieżowego giganta rośnie o 4,2 proc. do 8.889,95 zł, wracając do poziomów najwyższych od końca 2014 roku.

Marcin Kiepas, główny analityk Fundacji FxCuffs
Utrzymujące się dobre nastroje na światowych giełdach każą oczekiwać, że rozstrzygnięcia z przedpołudniowej części notowań w Warszawie utrzymają się do końca dnia. Szczególnie, że wtorkowe kalendarium jest pozbawione publikacji makroekonomicznych, które mogłyby wpłynąć na rynki akcji. Takiego wpływu nie miały opublikowane rano dane o sierpniowej inflacji konsumenckiej (2,9 proc. R/R; prognoza: 2,8 proc.) i producenckiej (3,4 proc. R/R; prognoza: 3,1 proc.) w Wielkiej Brytanii, na które mocno zareagował jedynie funt. Żadnych emocji nie wywoła też popołudniowa publikacja inflacji bazowej dla Polski (godz. 14:00; prognoza: 0,8 proc. R/R), nawet jeżeli wynik rozminie się z konsensusem. Rynki mogą reagować dopiero na publikowany już po zamknięciu sesji na Wall Street tygodniowy raport nt. zapasów ropy w USA, ale to będzie determinować zachowanie cen „czarnego złota” dopiero w środę, jednocześnie wpływając na kursy spółek paliwowych.
Dziś natomiast jeszcze nastroje w Warszawie może poprawić agencja S&P. O godzinie 16:00 rozpocznie się konferencja S&P poświęcona kondycji gospodarczej krajów Europy Środkowo-Wschodniej. W tym Polsce. W opinii agencji perspektywy regionu poprawiły się. To może oznaczać, że S&P pójdzie śladem agencji Moody’s i podwyższy prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski na ten rok, jednocześnie obniżając prognozę deficytu sektora finansów publicznych.