Tylko pierwszej godzinie środowej sesji właściciela zmieniły akcje KGHM warte 100 mln zł przy systematycznie spadających notowaniach. Widać, że chętnych do pozbycia się gorącego kartofla jest bardzo dużo, ale kupujący są skłonni zbierać akcje po dużo niższej cenie niż jeszcze dzień wcześniej. Drugą pod względem wartości obrotów spółką jest Eurocash z 4-krotnie niższą wartością obrotów, ale to zasługa kilku umówionych transakcji, w których z rąk do rąk przeszło 600 tys. papierów generując ponad 21 mln zł obrotu. Gdyby nie to, numerem dwa pod względem obrotów byłby zachowujący się stabilnie PZU, którego handel akcjami jest 10-krotnie niższy niż walorami miedziowego kombinatu.
Spadek notowań lubińskiej firmy to oczywiście pokłosie wydarzeń na rynku surowcowym. Notowania miedzi ostro zapikowały o prawie 9 proc. osiągając 5,5-letnie minimum. Wszystko za sprawą obniżenia przez Bank Światowy prognozy światowego wzrostu gospodarczego z 3,4 proc. do 3 proc. w 2015 r., za co w sporej mierze mają odpowiadać Chiny – największy odbiorca miedzi. Według firmy konsultingowej CRU Group dynamika popytu w Państwie Środka obniży się do 4 proc. z 5,5 proc. w 2014 r., a PKB zwiększy się „tylko” o 7 proc. – najmniej od 1990 r.
Podobnego losu co KGHM doświadczają największe spółki wydobywcze – BHP Billiton i Rio Tinto tracą po około 4,5 proc. Po ponad 1 proc. spadają też notowania spółek naftowych takich jak BP czy Royal Dutch Shell, bo cena baryłki ropy zbliża się nieuchronnie do poziomu 40 dolarów. Według niektórych obserwatorów może ona niedługo spaść do niewyobrażalnie niskiego poziomu 20 dolarów. Akcjonariusze PKN Orlen i Lotosu poddają się negatywnemu sentymentowi, akcje obu rafinerii dołują w zakresie 1,3-1,5 proc.
Około 4 proc. tracą akcje bohatera końca minionego tygodnia – JSW. Po erupcji hurraoptymizmu wskutek decyzji o zamknięciu czterech kopalń Kompanii Węglowej, co oznaczałoby mniejszą podaż węgla na rynek, a co za tym idzie – szansę na wzrost jego ceny, nie ma już śladu. Obecnie górę biorą obawy o destrukcyjny wpływ związkowców na kolejną w ostatnich latach restrukturyzację sektora węglowego jak i samej Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jakby tego było mało prezes Jarosław Zagórowski oświadczył, że IV kwartał przyniesie stratę netto.
Na krajowym podwórku inwestorzy oczekują na decyzję RPP odnośnie stóp procentowych. Większość analityków spodziewa się pozostawienia ich na dotychczasowym poziomie, najwcześniej obniżki upatrując dopiero w marcu. Rada jednak niejednokrotnie zaskakiwała rynek i kto wie, czy analizując sytuację monetarną Polski nie weźmie pod uwagę pogarszających się perspektyw gospodarczych strefy euro, od której przecież nasz kraj nie żyje w oderwaniu, a wręcz przeciwnie.
Wśród małych spółek zasługujących na wyróżnienie znajduje się Próchnik z 11-proc. zwyżką notowań. O około 3 proc. w górę idzie cena akcji Gino Rossi po wczorajszej publikacji prognozy wyników na 2015 r. Pozostali dwaj bohaterowie branży odzieżowej, czyli Solar i Bytom, oddają część dorobku z poprzedniego dnia. >> Więcej o prognozach dla spółek przemysłu lekkiego przeczytasz tutaj
Mapa rynku – stan na godzinę 11:02
