W przesłanym komunikacie zarząd miedziowej spółki przedstawił korektę prognozy wyników finansowych za 2011 r. Nowe szacunki przewidują, że w tym roku KGHM osiągnie przychody ze sprzedaży w wysokości 20 084 mln zł oraz zysk netto 11 192 mln zł. Oznacza to podwyższenie planowanych wyników odpowiednio o 6 proc. i 16 proc. w stosunku do prognozy opublikowanej na początku września. Korekta w górę, to przede wszystkim skutek wyższej ceny i wielkości sprzedaży srebra, korzystniejszego kursu walutowego USD/PLN oraz dodatnich różnic kursowych. To wszystko wpływa na poziom wyniku na pozostałej działalności operacyjnej.
– Szczególnie wrażliwy na zmienność parametrów makroekonomicznych jest wynik z różnic kursowych oraz wyceny instrumentów pochodnych. Wynika to głównie z wysokiego poziomu zabezpieczeń przyszłych przychodów oraz znacznego stanu środków pieniężnych w walucie obcej, które KGHM zamierza przeznaczyć na rozwój bazy zasobowej – mówi w komunikacie Herbert Wirth, prezes KGHM.
W nowej prognozie przyjęto średnią cenę miedzi na poziomie 8827 USD/t i średnią dla USD/PLN na poziomie 2,97 zł. Analitycy nie są zaskoczeni poziomem podniesienia prognoz.
– To spodziewana podwyżka. Moja prognoza zysku netto dla spółki, to 11,268 mld zł. Pozytywne jest to, że KGHM zdecydował się na podniesienie swoich założeń na ten rok. To może świadczyć, że wynik operacyjny jest na tyle dobry, że zamortyzowałby niekorzystne zmiany kursów miedzi czy złotówki do dolara. Podwyżka prognoz może poprawić negatywne nastroje jakie ostatnio dominowały wobec spółki – uważa Robert Maj, analityk KBC Securities.
Dobrą informacja dla akcjonariuszy jest też to, że spółka będzie płaciła dywidendę, która mogła stać pod znakiem zapytania w obliczu przejęcia kanadyjskiej Quadry. Zarząd KGHM chce rekomendować, by za rok 2011 spółka wypłaciła aż 30 proc. zysku. Byłoby to około 16,8 zł na akcję, a stopa dywidendy wyniosłaby ponad 15 proc.
– W ocenie zarządu taki poziom dywidendy pozwoli na realizację planowanych inwestycji przy zachowaniu płynności finansowej spółki – czytamy w komunikacie spółki.
Dziś także pojawiła się opinia prezes KGHM Herbert Wirth ostro krytykująca planowany przez rząd podatek od kopalin. Według niego, jego wprowadzenie może kosztować firmę ok. 2,8 mld zł rocznie.
– Podatek od kopalin to bardzo złe rozwiązanie. Podatek od złoża rocznie, w zależności od wydobycia, będzie kosztował ok. 2,8 mld złotych – powiedział prezes KGHM, cytowany przez PAP.
W środę KGHM rośnie i wyróżnia się wśród blue chipów zwyżką. Jednak spółka ma za sobą ostra przecenę notowań, do czego w dużej mierze przysłużyła się zapowiedź wprowadzenia nowego podatku od wydobycia miedzi i srebra.