F51 poderwał się do lotu w grudniu ubiegłego roku i od tamtej pory całkiem nieźle radzi sobie w górnych partiach wykresu cenowego. Kurs akcji producenta gier przełamał opór historycznego maksimum z 2014 roku i po wykonaniu książkowego ruchu powrotnego poszybował jeszcze wyżej, ustalając w styczniu kolejny szczyt.
analizę techniczną walorów The Farm 51 wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Z końcem marca kurs akcji zaorał także styczniowy szczyt, ale zwyżka zaczęła powoli wytracać impet. Co prawda notowania kreślą kolejne szczyty, lecz ich powstaniu towarzyszy malejący wolumen i widoczne negatywne dywergencje na RSI i histogramie MACD. Świece z ostatniego miesiąca tworzą za to klin zwyżkujący, co jest kolejnym ostrzeżeniem przed rozpoczęciem korekty.
W razie wybicia kursu dołem z formacji klina, zasięg spadków wyczerpuje się na poziomie 10,47 zł, będącym mocnym wsparciem. Dopiero jego utrata mogłaby spowodować głębszą przecenę nawet w kierunku 7,60 zł, lecz ku temu na chwilę obecną nie ma przesłanek.