Pół roku temu byliśmy świadkami spektakularnej zwyżki notowań walorów IndygoTech Minerals, która zakończyła się tak samo gwałtownie jak się zaczęła, a grawitacja ściągnęła kurs akcji w strefę groszową. Przecena wyhamowała dopiero w okolicy tegorocznych minimów, gdy popyt bez większego entuzjazmu postanowił zagrać o zalążki podwójnego dna.
analizę techniczną walorów IndygoTech Minerals wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Nieco odważniej i z większym impetem gracze zaczęli angażować się w walory 17 września, wyciągając notowania pod linię półrocznych spadków. Kolejna sesja przyniosła jednak bolesną kontrę podaży. Ta jednak też nie jest w szczytowej formie, bo po raz drugi z rzędu słupek wolumenu kontrującego wybicie jest mniejszy niż w dniu poprzednim. Daje to kupującym cień szansy na powalczenie o rozwinięcie korekty.
Warunkiem zwyżki jest pokonanie oporu na poziomie 0,80 zł. Wówczas można byłoby oczekiwać wzrostu notowań przynajmniej do poziomu 0,97 zł, a w sprzyjających okolicznościach do strefy negatywnego układu świec z pierwszej dekady czerwca. Wskaźniki na tym etapie nie zachęcają jednak do angażowania się po stronie popytu, gdyż nie przekroczyły wartości dzielących strefę negatywną od pozytywnej.