Obecny konflikt jest wynikiem skomplikowanej operacji finansowej, którą podmioty przeprowadziły pod koniec 2010 r. Miała ona polegać na przejęciu kontroli nad spółką Karen przez inwestora i odkupieniu przez Komputronik części związanej z branżą IT. Dotyczyła również sprzedania wierzytelność Techmexu za 9,56 mln zł.
– Dzięki umowie z nowymi inwestorami pozostawiamy sobie najcenniejszą z naszego punktu widzenia część Karen SA w postaci salonów sprzedaży, a także wyzbywamy się wierzytelności wobec spółki Techmex. – mówił Wojciech Buczkowski, prezes zarządu Komputronik SA.
Za aktywa związane z komputerami Komputronik zapłacił 3- letnimi obligacjami wymiennymi 1:1 na akcje Karen. Akcje te na potrzeby tej transakcji wyceniono na 2,86 zł.
Nieoczekiwanie w marcu br. CCE ogłosiło, że cofa oświadczenia woli w tej sprawie. Mogło to być związane ze spadkiem wyceny giełdowej akcji dawnego Karenu, które notowane były już po cenie 0,74 gr. Zarząd Komputronika bronił się, że transakcja została zawarta poprawnie i jest wiążąca. Obligacje te zapadną 1 września 2013 r., a do tego czasu wycena akcj CCE na giełdzie może być już wyższa od poziomu ustalonego w umowie.
W trwającym nadal konflikcie obie spółki sięgają po różne środki: pozwy sądowe, nagłaśnianie problemów drugiej strony, ujawnianie korespondencji o nie ustalonej autentyczności itd. StockWatch.pl informował na bieżąco o zdarzeniach istotnych dla inwestorów indywidualnych.
Kolejne odsłony sporu przechylają szalę na stronę Komputronika. 7 października 2011 r. cypryjska spółka zależna Contanisimo Limited otrzymała zabezpieczenie roszczenia na 48,7 mln zł na majątku jednego z akcjoarniuszy CCE – Texass Ranch Company Wizja PS. Z kolei dzisiaj Komputronik poinformował, że upadło zabezpieczenie mienia ustanowione na podstawie decyzji wydanej przez Sąd Apelacyjny w dniu 2 września 2011 roku. CCE nie wniosła jednak w ustawowym terminie pozwu o zapłatę jej zdaniem zasadnych wierzytelności na kwotę 28,5 mln zł, a w związku z tym zabezpieczone aktywa zostały zwolnione.
Komputronik planuje kolejny ruch, to jest zawiadomienie o możliwości popełnienia czynu zabronionego oraz powództwo o odszkodowanie za poniesione szkody. Tym samym spór toczy się nadal i nie widać jego końca.