Trzeci na świecie gracz na rynku maszyn i urządzeń oraz usług dla górnictwa – jak twierdzi o sobie Kopex – rozważa przejmowanie tym razem niedużych firm zagranicznych, dysponujących specjalistyczną technologią. Na celowniku znalazły się firmy amerykańskie, zachodnioeuropejskie, australijskie i zlokalizowane w RPA. Przypomnijmy, że niedawno Kopex kupił za 26 mln zł firmę wiertniczą Dalbis. W skład śląskiej grupy wchodzi kilkanaście spółek, które były kupowane w 2007 i 2008 roku. Błyskawiczny rozwój grupy został negatywnie oceniony przez analityków i przez rynek, który przecenił akcje spółki o ponad 72 proc. w ciągu ostatnich 4 lat. Tym razem Kopex nadal chce przejmować, gdyż jego obecne aktywa nie generują wystarczających zysków, ale będzie starał się unikać powtarzania błędów z przeszłości.
– Nie planujemy spektakularnych przejęć dużych podmiotów, natomiast wciąż poszukujemy spółek mniejszych, wysoko zaawansowanych technologicznie, których rozwiązania mogłyby zapewnić naszym produktom przewagę konkurencyjną – powiedział PAP Marian Kostempski, prezes Kopeksu.
Będą to raczej małe spółki, które uzupełnią ofertę Kopeksu na rynkach zagranicznych. Kolejnym wyzwaniem dla spółki jest podpisanie jeszcze w tym roku umowy o współpracy z kolejnym partnerem z Chin.
– To dobry i jedyny kierunek. Chińczycy w ubiegłym roku wydobyli 3,4 mld ton węgla, podczas gdy światowe wydobycie to 6,5 mld ton. Chcą dalej zwiększyć wydobycie, nawet o kilkadziesiąt procent. Potrzebują maszyn, zaawansowanej techniki, wsparcia. To dla nas perspektywiczny kierunek rozwoju – powiedział PAP Marian Kostempski.
Od pewnego czasu Kopex prowadzi z chińskim partnerem współpracę obejmującą produkcję kombajnów węglowych. Zabrzańskie Zakłady Mechaniczne z grupy Kopeksu przesyłają do Azji podzespoły, a tamtejsza firma montuje je i uzupełnia elementami własnej produkcji i kieruje do kopalń.
Lada moment ruszy sezon wyników za III kwartał i już teraz inwestorzy zastanawiają się jakie wyniki może pokazać Kopex.
– W III kwartale Kopex dalej powinien poprawiać wyniki. Według naszych prognoz EBITDA powinna wynieść 90 mln zł, EBIT 55 mln zł, a zysk netto 31,2 mln zł. W drugim kwartale było to odpowiednio 71 mln zł, 46 mln zł oraz 27 mln zł. Spółka w ostatnich miesiącach informowała o wygraniu kilku znaczących kontraktów i posiada pełen portfel zamówień. Dlatego także kolejne kwartały powinny być dobre dla Kopeksu. Jeśli chodzi o potencjał do poprawy wyników, to Kopex pod tym względem wygląda naszym zdaniem ciekawiej niż Famur. Perspektywy na najbliższy roku dla branży w sektorze górniczym wydają się stabilne. Akcje Kopeksu wyceniamy obecnie 21 zł – ocenia Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM.
Prognozowane wyniki oznaczają, że rentowność aktywów i kapitału własnego Kopeksu poprawi się, ale nadal będzie poniżej oczekiwań rynku. 90 mln zł EBITDA za III kw. daje łącznie około 300 mln zł za ostatnie 12 miesięcy. Przekłada się to przy mnożniku EV/EBITDA=7 na wartość kapitałów własnych niemal 1,5 mld zł, czyli równo 20 zł za akcję. Jest to korzystny obraz wynikowy, ale ROE pozostanie niewiele powyżej 4 proc., a ROA nieco ponad 3 proc.
Także ekspert z DI BRE Banku dobrze ocenia koniunkturę na najbliższe kwartały dla producentów maszyn górniczych.
– Obecnie koniunkturę na rynku, na którym działa spółka, oceniam pozytywnie. Jest dużo zamówień z polskiego górnictwa. Jeśli tylko notowania metali będą zachowywały się stabilnie, to sektor około wydobywczy może być odporny na spadki. Obecnie zarówno Kopex jak też Famur wyglądają ciekawie. Famur ma w 90-proc. ekspozycję na kraj. Kopex więcej kieruje na eksport, przez co jest mniej efektywny kosztowo. Wiąże się to z tym, że za granicę musi produkować wyroby wyższej jakości, co w konsekwencji podnosi koszty. Warto zauważyć jednak, że umowy zagraniczne są zwykle bardziej rentowne. Kopex ma większy dług, ale nie jest on jakiś nadmiernie wysoki (dług netto / EBITDA 1,7). Moja wycena dla tej spółki to 22,50zł, a dla Famuru 3,20 zł – uważa Jakub Szkopek, analityk DI BRE Banku.
Jednak nie wszyscy brokerzy podzielają taki optymizm. Analitycy DM BZ WBK, w raporcie z 23 września, wznowili wydawanie rekomendacji dla spółki Kopex od zalecenia sprzedaj, a cenę docelową ustalono na poziomie 16,20 zł.
– Podstawą dla naszej oceny Kopeksu są: słaby bilans, wysoka dźwignia finansowa i wycena, która jest relatywnie wysoka nawet w perspektywie okresu szczytowych wyników w 2012 roku (P/E 9,5x vs. 7,8 szerokiego rynku) – napisano w raporcie.
- Jakie jest Twoje zdanie o Kopeksie, który był przez długi czas uważany za jedną z lepszych spółek na giełdzie? >> Zobacz co myślą inni inwestorzy i wyraź swoje zdanie na forum StockWatch.pl






















