Analitycy BESI zaktualizowali rekomendacje dla głównych graczy giełdowego sektora bankowego. Cięcia zaleceń inwestycyjnych oraz cen docelowych to pokłosie przedwyborczych ingerencji polityków. Eksperci jako największe zagrożenia wymieniają rosnące prawdopodobieństwo wprowadzenia nowego podatku bankowego oraz ustawę dotyczącą mieszkaniowych kredytów walutowych.
Jedyną spółką, która otrzymała zalecenie kupuj jest Alior Bank. Biuro obniżyło jedynie cenę docelową akcji o 10 zł do poziomu 100 zł, co daje pole do aż 17-proc. wzrostu. Warto też zauważyć, że z analizowanego grona Alior jest jedynym w tym roku reprezentantem sektora, którego kurs akcji zachowuje się lepiej niż szeroki rynek. Stopa zwrotu od początku stycznia wynosi 11 proc., a dla WIG zaledwie 3 proc. Duża w tym zasługa inwestycji PZU w akcje banku.
Neutralne podejście eksperci zalecają w odniesieniu do walorów ING BSK, Handlowego i Pekao. Najmocniej biuro przycięło wycenę dla walorów Getin Noble Banku. Cena docelowa na poziomie 0,70 zł jest o blisko 17 proc. niższa od rynkowej. W opinii BESI, obecne kursy banków nie odzwierciedlają ich rzeczywistej wartości, ale w najbliższym czasie może być ciężko o ich wzrosty.
W tym roku indeks WIG-Banki stracił już 16,8 proc. Fatalny sentyment do sektora to efekt licytacji przedstawicieli Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości na obietnice wyborcze. Obecnie tematem numer jeden są koszty uchwalonego w ubiegłym tygodniu przez Sejm projektu ustawy w sprawie restrukturyzacji walutowych kredytów. Nowe przepisy to ukłon w stronę frankowiczów, ponieważ dopuszczają one możliwość przewalutowania kredytów hipotecznych w walutach obcych.
Regulacje zanim wejdą w życie muszą jeszcze przejść przez Senat, ale już teraz wiadomo, że odbiją się na wynikach wszystkich banków. Obecnie obwiązujący projekt zakłada przerzucenie 90 proc. kosztów przewalutowania na banki. Senatorowie PO deklarują, że podczas prac w Senacie przywrócą ustawie jej wcześniejszy kształt – podział kosztów po połowie między bankiem a kredytobiorcą.
Według Komisji Nadzoru Finansowego, banki na nowych regulacjach mogą stracić nawet 22 mld zł. Kryteria ustawy spełnia około 33 proc. kredytów w frankach i euro. Szacowana kwota umorzeń w 10 z ankietowanych banków przekracza wartość ich wyniku finansowego z 2014 r., przy czym dla części z nich jest to wielokrotność wyniku rocznego (w przypadku 6 banków jest to przekroczenie ponad 3-krotne).
– W naszej opinii ubytek funduszy własnych sektora rzędu 22 mld zł jest silnym argumentem fundamentalnym za zmianą zapisów w Senacie, ponieważ brak zmiany implikuje szereg ryzyk dla sektora jak i gospodarki. Najprawdopodobniej 24 sierpnia Komitet Stabilności Finansowej oceni skutki projektu ustawy. Komisja Finansów Publicznych i Budżetu zajmie się projektem ustawy 27 sierpnia, natomiast Senat ma zająć się projektem 2-3 września br. – mówi Sobiesław Kozłowski z Raiffeisen Brokers.
>> Wszystkie spółki z sektora bankowego znajdziesz w jednym miejscu >> Sprawdź i porównaj najważniejsze wskaźniki giełdowych banków w StockWatch.pl

Powyżej stopy zwrotu z akcji dziewięciu omawianych spółek oraz indeksu WIG na przestrzeni ostatnich dziewięciu miesięcy.