Admiral Boats w II kwartale wypracował 16,6 mln zł przychodów. Wynik w ujęciu r/r okazał się o 15 proc. niższy. Topniejące przychody rekompensował wzrost rentowności sprzedaży o 3 p.p. do poziomu 26,6 proc. Od kwietnia do końca czerwca spółka wypracowała 3,55 mln zł zysku operacyjnego oraz 2,9 mln zł netto. W II kwartale 2013 roku wyniki wyniosły odpowiednio 5,2 mln zł i 3,86 mln zł. W ujęciu narastającym spółka wypracowała po I półroczu 2014 r. 444,7 tys. zł zysku netto (w I kwartale widniała sezonowa strata w wysokości 2,3 mln zł).>> Komunikat wraz z raportem finansowym znajdziesz tutaj
W ubiegłym kwartale spółka sprzedała w 13 krajach ponad 420 łodzi. Wynik jest o 6,7 proc. słabszy niż przed rokiem, na co wpływ miało m.in. niezrealizowane dostaw łodzi do Rosji. Sytuacja jest pokłosiem dewaluacji rubla i wzrostem kosztów importu towarów do tego kraju.
– Pomimo trudności na rynku rosyjskim, wynikających przede wszystkim ze spadku wartości rubla, jesteśmy w środku dobrego sezonu, w trakcie którego sprzedajemy więcej droższych modeli. Poprawiamy opłacalność produkcji, ponieważ realizujemy zamówienia o wyższych marżach. Marża brutto na sprzedaży wzrosła o 3 p.p. w stosunku do ubiegłego roku. Chcemy utrzymać ten trend w III kwartale, w którym będziemy realizować przychody z tytułu sprzedaży łodzi wyprodukowanych w ostatnich miesiącach. – powiedział Andrzej Bartoszewicz, prezes zarządu Admiral Boats.
>> To co najważniejsze na temat kondycji spółki znajdziesz tutaj >> Zobacz obraz fundamentalny Admiral Boats w serwisie StockWatch.pl
W raporcie czytamy, że zaprezentowane wyniki obciążyły koszty związane ze wzrostem zatrudnienia oraz inwestycji w rozbudowę zakładu produkcyjnego w Tczewie. Aktualnie producent łodzi koncentruje się na zwiększaniu efektywności i rozwijaniu produkcji własnej w miejsce produkcji zlecanej podwykonawcom. Proces ten będzie realizowany wraz z modernizacją zakładów produkcyjnych. Planowo inwestycje mają być zamknięte jeszcze w tym roku.
– Zakup zakładu produkcyjnego w Tczewie zwiększył ponad dwukrotnie amortyzację wykazywaną w ciągu kwartału. Ponosimy również wyższe koszty utrzymania obiektów i zatrudnienia. Nadal intensywnie modernizujemy park maszynowy i budynki. Nakłady, które w związku z tym ponosimy, pozwolą na zwiększenie i rozszerzenie produkcji w nadchodzących kwartałach. Są to dla nas strategiczne inwestycje, które przynoszą już pierwsze owoce. Pozyskaliśmy pierwsze kontrakty na remonty lodołamaczy i produkcję konstrukcji stalowych. Wcześniej uruchomiliśmy także produkcję przyczep. Te oraz kolejne zlecenia zrealizujemy dzięki zakupionej infrastrukturze. Pozwoli to na dywersyfikację przychodów oraz ograniczenie skutków silnej w naszej branży sezonowości. – dodaje Bartoszewicz.
W czwartek kurs akcji Admiral Boats zniżkuje o ponad 15 proc. Spółka obecnie jest notowana na NewConnect, a jej obligacje na rynku Catalyst. Na początku sierpnia Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła prospekt emisyjny spółki w związku z planami przeniesienia notowań akcji na rynek główny GPW.