
7 stycznia na giełdzie w Warszawie zadebiutuje Beta ETF WIG20TR, pierwszy polski portfelowy fundusz inwestycyjny zamknięty.
Fundusz będzie fizycznie replikować WIG20TR, czyli indeks WIG20 uwzględniający wartość skapitalizowanych dywidend wypłacanych przez blue chipy. W wypadku Beta ETF WIG20TR dywidendy nie będą wypłacane a akumulowane (powiększą wartość certyfikatów funduszu). Reinwestycja dywidend będzie pozwalała na powiększanie wartości jednostek tytułu uczestnictwa, co powinno przełożyć się w przyszłości na nieco lepsze zachowanie notowań funduszu od replikowanego indeksu.
– Celem inwestycyjnym funduszu jest osiąganie stóp zwrotu odzwierciedlających procentowe zmiany wartości indeksu odniesienia – WIG20TR dla takich samych okresów, niezależnie od tego, czy w okresach tych indeks odniesienia znajduje się w trendzie wzrostowym, czy też w trendzie spadkowym. Cel inwestycyjny funduszu realizowany jest poprzez zastosowanie strategii inwestycyjnej polegającej na ciągłym stosowaniu fizycznej oraz syntetycznej replikacji aktualnej struktury indeksu odniesienia, przy czym udział fizycznej replikacji portfela (opartej na bezpośrednich inwestycjach w akcje) jest nie niższy niż 75 proc. łącznej ekspozycji portfela funduszu na indeks odniesienia. Fundusz nie gwarantuje osiągnięcia celu inwestycyjnego. – czytamy w dokumencie informacyjnym.
Pierwsze notowanie Beta ETF WIG20TR na polskim rynku będzie miało miejsce 7 stycznia br. Początkowa cena jednego certyfikatu funduszu wyniesie 40 zł.
ETF-y to bardzo popularne instrumenty wśród inwestorów na całym świecie. Pierwsze z nich pojawiły się na świecie na początku lat 90-tych. W Europie popularność zyskały u progu XXI wieku. Zapewniają możliwość taniego inwestowania pasywnego, gdyż ich celem jest jedynie replikowanie zachowania instrumentu, na którym są oparte (np. indeksu). W praktyce przekłada się to na bardzo niskie koszty zarządzania. W wypadku Beta ETF maksymalna opłata za zarządzanie wyniesie 0,5 proc. Warto jednak nadmienić, że AgioFunds TFI będzie miało prawo pobierać opłatę w wysokości 2 proc. od zakupu i 1 proc. od umorzenia. Ma to zniechęcić inwestorów do bezpośrednich transakcji z TFI, gdyż emitent chce, aby instrumentem handlowano głównie na giełdzie. Za płynność na notowaniach nowego instrumentu na rynku ma odpowiadać DM BOŚ.
– Fundusz przeznaczony jest dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych, którzy chcą w sposób efektywny zainwestować w portfel spółek wchodzących w skład indeksu WIG20TR, akceptujących ryzyko inwestycyjne wynikające z wysokiej zmienności indeksu akcji. Ze względu na poziom ryzyka i wysoką oczekiwaną zmienność wartości certyfikatów inwestycyjnych, typowy horyzont inwestycyjny nie powinien być krótszy niż 5 lat. – czytamy dalej.

Symulacja kosztów przy inwestycji na poziomie 40 tys. zł.
Fundusz wedle założeń emitenta jest przeznaczony dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych chcących zainwestować w portfel spółek należących do WIG20. Jednocześnie dokument KID (Key Information Document) funduszu wskazuje na stosunkowo wysoki poziom ryzyka (6 na 7). Jako zalecany okres utrzymywania pozycji wskazuje na minimum 5 lat, co pozwoli na częściową neutralizację strat w scenariuszu wystąpienia skrajnych warunków na rynku (do -2,36 proc. rocznie) i zakładający 10,30 proc. zysku średniorocznie przy wystąpieniu korzystnych warunków rynkowych. Dłuższy okres inwestycji pozwoli również na spadek wpływu kosztów z 4,35 proc. (w wypadku sprzedaży po jednym roku) do 1,22 proc. po pięciu latach.
Jak dotąd inwestorzy na polskim rynku dotąd mogli korzystać tylko z wprowadzonych przez luksemburską firmę Lyxor w 2010 roku ETF-ów na indeksy: WIG20, SP500 i DAX. Pojawienie się nowego ETF-u poszerzy ciągle skromną ofertę tych instrumentów na polskiej giełdzie. Jednakże GPW już zasygnalizowała, że na Beta ETF WIG20TR inicjatywa promowania inwestowania niskokosztowego nie skończy się.
– Beta ETF WIG20TR otwiera serię funduszy ETF tworzonych w oparciu o polskie prawo i podlegających nadzorowi KNF, których celem inwestycyjnym będzie replikowanie najważniejszych indeksów giełdowych w Polsce i na świecie. – informuje GPW.
Beta ETF WIG20TR będzie funduszem replikującym fizycznie polski indeks, tzn. będzie kupował akcje polskich blue chipów na rynku, a nie odwzorowywał zachowanie indeksu syntetycznie jak robią to ETF-y oferowane przez Lyxora. Fizyczny model replikacji jako bardziej zrozumiały jest wizerunkowo lepiej odbierany przez inwestorów. Działania funduszu będą miały też realny wpływ na rynek, co oznacza wzmacnianie zarówno ruchów wzrostowych jak i spadkowych na WIG20.