W reakcji na przesunięcie flagowej gry o kolejne kilka miesięcy, inwestorzy zaczęli wyprzedawać akcje CD Projektu. W kwadrans po otwarciu środowej sesji kurs spadał o ponad 12 proc. przy znacznych obrotach. Inwestorom nie spodobało się przesunięcie terminu, ponieważ oznacza to również dłuższe oczekiwanie na zyski i ponoszenie przez ten czas kosztów operacyjnych, co nie było wcześniej uwzględnione w kursie akcji. Jeszcze w styczniu tegoroczna premiera wyglądała na nie zagrożoną i jak mówi nam prezes CD Projektu, grę można by wydać zgodnie z pierwotnym planem, ale dodatkowe kilka miesięcy ma umożliwić podniesienie jej jakości.
– Grze jest kompletna tzn. można ją całą przejść. Natomiast trzeba mieć świadomość, że jest to projekt gigantycznych rozmiarów zawierający masę elementów składających się finalnie doznania graczy. Chodzi o to, żeby wszystkie te elementy były ze sobą jak najlepiej spasowane, żeby gra była dopracowana, tak jak największe światowe hity. Uznaliśmy, że warto poświęcić dodatkowe cztery miesiące na kolejne testy i szlify. Jesteśmy przekonani, że Wiedźmin 3 ma ogromny potencjał komercyjny, ale też oczekiwania jakościowe są zawieszone adekwatnie wysoko. Chcemy im sprostać, bo to jest największa gwarancja sukcesu biznesowego. – mówi dla StockWatch.pl Adam Kiciński, prezes CD Projektu.
Spółka za tydzień opublikuje wyniki za 2013 rok. Wcześniej zrezygnowała z publikacji osobno wyników za IV kwartał i pokaże całościowo wynik roczny. Uzyskane rezultaty finansowe będą wynikiem nie tylko cały czas prowadzonej sprzedaży poprzednich Wiedźmina, a także dystrybucji cyfrowej gier na globalnej platformie gog.com i dystrybucji cyfrowej gier, filmów i książek w Polsce za pośrednictwem sklepu cdp.pl.
>> Jak te wieści komentują aktywni inwestorzy giełdowi? >> Śledź dedykowany wątek CD Projektu na forum StockWatch.pl.
Prezentacja trzeciej części Wiedźmina podczas ubiegłorocznych targów E3 w Los Angeles (Fot. materiały spółki)
Wyniki są na razie zagadką. W lutym analitycy DM IDM obniżając rekomendację dla spółki do trzymaj podali w raporcie, że oczekują niezbyt dobrych wyników CD Projektu za IV kwartał, głównie z powodu spowalniającego wzrostu sprzedaży w segmencie dystrybucji cyfrowej. Lepszy miał być dopiero 2014 rok, na który analitycy BM BGŻ w styczniowej rekomendacji szacowali osiągnięcie 284,6 mln zł przychodów oraz 84,6 mln zł zysku netto, oczywiście przy założeniu, że Wiedźmin 3 na wszystkie platformy (Xbox, PS4 i PC) pojawi się w sprzedaży pod koniec 2014 r. W związku z przesunięciem premiery przychody i zyski będą później. Zdaniem prezesa, zmiana terminu nie odbije się natomiast znacząco na kosztach realizacji gry.
– Przełożenie premiery wydłuża czas produkcji o mniej więcej 10 proc., natomiast wzrost kosztów będzie mniejszy. Główny wzrost kosztu to dodatkowa praca zespołu, natomiast wszystkie pozostałe koszty takie jak np. Lokalizacja, stanowiące dużą część wydatków na końcówce projektu pozostają bez zmian. Jednak wszystkie te rzeczy nie mają istotnego, fundamentalnego znaczenia, kiedy popatrzymy na potencjalne korzyści. – wyjaśnia Adam Kiciński.
Najnowszą sytuację skomentowali też analitycy DM Banku BPS. Informacja o zmianie terminu jest dla nich negatywna, gdyż pierwotnym planem wprowadzenia gry była jesień 2014, tak aby w pełni wykorzystać okres świątecznych zakupów, co miało być istotnym czynnikiem dla wyników w 2014 i 2015 roku, od czego zależał również program motywacyjny. Na szczęście nie wygląda na to, aby wydłużenie prac nad nowym Wiedźminem miało odbić się na harmonogramie produkcji drugiej ważnej gry CD Projektu, Cyberpunka 2077.
– Cyberpunk 2077 jest tworzony przez drugi zespół. Pewne zależności produkcyjne oczywiście istnieją, ale w tym wypadku o wiele ważniejsze mogą być zależności komercyjne. Zarówno Wiedźmin 3, jak i Cyberpunk 2077 tworzymy z zamysłem, żeby były grami topowymi i walczyły o topowe miejsca w rankingach jakości i sprzedaży. Największe hity poza tym, że muszą być fenomenalnymi grami potrzebują też czasu na globalną, masową promocję, a my nie planujemy równoległej promocji obu naszych gier. Do premiery Wiedźmina 3 i jeszcze trochę po niej chcemy przekonać jak najwięcej graczy do tego właśnie tytułu. To ma oczywisty wymiar biznesowy, ale też istotną wartość strategiczną. Im bardziej będziemy znani i szanowani za Wiedźmina 3 tym większe szanse na sukces będą miały nasze kolejne gry. – wyjaśnia prezes Adam Kiciński w rozmowie ze StockWatch.pl
Akcja gry Cyberpunk 2077 będzie rozgrywać się w przyszłości w zdemoralizowanym świecie alternatywnej rzeczywistości, zlokalizowana głównie na terenie USA. (Fot. Cyberpunk 2077 - Trailer)
W międzyczasie CD Projekt oprócz finalizowania produkcji Wiedźmina 3, będzie zajmował się działaniami marketingowymi oraz eksploatowaniem marki The Witcher w innych produktach niż gry komputerowe. CD Projekt jest m.in. wydawcą książek, układanek, dojdą do tego gry planszowe i komiks.
– Zespół marketingu oraz sprzedaży kontynuuje przygotowania do premiery gry Wiedźmin 3, obejmujące między innymi obecność na najważniejszych branżowych wydarzeniach, takich jak targi E3 oraz gamescom. Oprócz tego koncentrujemy się są na sfinalizowaniu strategii kampanii marketingowej, obejmującej kluczowe światowe rynki. Dodatkowo chciałbym uspokoić fanów, że w tym roku, mimo przesunięcia daty premiery w uniwersum wiedźmińskim będzie się dużo działo. Już za tydzień w USA premierę ma pierwszy komiks, który robimy wspólnie z Dark Horse Comics. Oprócz tego fani dostaną The Witcher Adventure Game – planszówkę w wersji pudełkowej i tabletowej. – mówi Adam Kiciński.
Przed ogłoszeniem nowego terminu, we wtorek akcje CD Projektu straciły nieco ponad 1 proc. i kontynuowały przecenę rozpoczętą z końcem stycznia. Środową sesję rozpoczęły natomiast od otwarcia luką bessy i około południa ustabilizowały się o 10 proc. poniżej wtorkowego zamknięcia. Wcześniej notowania pięły się w górę przez kolejne miesiące i od końca kwietnia 2013 roku zyskały ponad 150 proc. Warta 1,5 mld złotych spółka wyceniana jest wskaźnikowo bardzo wysoko, aktualnie niecałe 10x wartość księgowa i 70x historyczny zysk roczny. Spadek kursu odpowiada skurczeniu wartości rynkowej akcji o 160 mln zł w ciągu kilku godzin. Wiele o nastawieniu inwestorów do akcji CD Projektu powie zamknięcie środowej sesji. >> Więcej o fundamentach i benchmarkach na stronie analitycznej spółki.
